Odgłosy: Spacerując po Bankowej Życie codzienne
Oczywiście młodego urzędnika bankowego. W Warszawie w XIX wieku. Możemy je odtworzyć na podstawie ocalałych dokumentów. Okraszając wszystko, rzecz zrozumiała, odrobiną wyobraźni. A zatem do dzieła!
Przemysław Wiśniewski
W jednej z gablot wystawy o ulicy Bankowej znaleźć można było kilka niepozornych dokumentów pochodzących z lat sześćdziesiątych XIX wieku. Dotyczą one Władysława Jeżewskiego, który w 1866 roku rozpoczął swe dorosłe życie pracą w Banku Polskim. Kim był ów młody człowiek? Skąd przybył? Co robił? Jakie miał pasje, słabości?
Niestety nie wiemy, skąd bohater naszej historic fiction przybył do Warszawy. Nie ma takiego nazwiska, pisanego przez „ż”, w spisach „Obywateli Miasta Warszawy” z 1854 r., choć występuje ono w centralnej Polsce i na Mazowszu. Wiadomo jeno, że rachować i czytać umiał. Był na pewno zdolny, musiał mieć jakąś wewnętrzną siłę i… listy polecające. Nie łatwo było dostać się do pracy w Banku Polskim i nie każdy mógł tam pracować.
Warto byłoby, by Władysław, młody i ambitny, mieścił się w swej postawie i marzeniach pomiędzy takimi ciekawymi postaciami z banku, jak Bonawentura Chrząński, który w 1866 r., a więc w chwili pojawienia się Władysława J., skończył swój wspaniały żywot z zasłużoną sławą człowieka niepospolicie dowcipnego. Mając zdolności rysunkowe, zaczął pierwszy w Polsce układać, na wzór francuski, rebusy. Talenta swe ukrywał cały czas swej kariery przed przełożonymi w banku. Albo imiennik naszego bohatera, Władysław Gruszecki, który był powstańcem z listopada 1830 r., w latach 1856-1868 naczelnikiem, następnie dyrektorem wydziału przemysłu w tymże banku. Był jednym z redaktorów „Biblioteki Warszawskiej”, a także współzałożycielem „Roczników Gospodarstwa Krajowego”. Takie to były postaci!
Na nową drogę życia i kariery ojciec Władysława mógł, jak to było w zwyczaju, wyposażyć pierworodnego w popularne wówczas przykazania moralne drukowane w kalendarzach Ungra, jedynej książeczce, poza tą do nabożeństwa, którą można było znaleźć pod dworkową strzechą.
Służba i awanse
„Świat cały stoi dla młodzieńca otworem. Im więcej uczuwa to przekonanie, tem mocniejsza i żywsza rodzi się w nim żądza nabycia wszelkich zdolności i wiadomości, przez które ma się w nim swego czasu okazać użyteczna działalność”. Tak stało w kalendarzu. Upojony tą wizją i świadom ciężarów moralnych, jakie na nim ciążą, rozpoczął Władysław swą karierę w banku.
„Mając sobie przez Naczelnika Kancellaryi poświadczoną pracę i pilność W Pana udzielam mu płacę dyetalną w ilości rs. 180…. rocznie od włącznie 1 października 1866 liczyć się mającą i spodziewam się, że to zachęci W Pana do coraz gorliwszej służby”. Wygląda na to, że wcześniej przez kilka miesięcy pracował bez gratyfikacji. Takie były obowiązujące w banku zasady. Takiej wysokości dietę, a więc jeszcze nie pensję, otrzymał dziesięć lat później Antoni Broniewski, ojciec legionisty i poety Władysława, który rozpoczął pracę w Banku Polskim jako aplikant bez wynagrodzenia, a później otrzymywał uposażenie 180 rs/rocznie jako dietariusz. Kilka miesięcy później, podobnie jak Władysława Jeżewskiego, mianowano go starszym urzędnikiem ds. korespondencji w łódzkim oddziale BP z pensją 350 rs/rocznie.
„Powodowany chę...
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI