Odgłosy: Chorzy na polskość
W czasach zaborów, choć Polski nie było na mapach świata, żyła ona w sercach i duszach Polaków. Ale nie tylko ich, także tych wszystkich, którzy - choć różnego pochodzenia - nie wyparli się przynależności do nieistniejącego politycznie kraju. Polskość przetrwała dzięki wybitnym twórcom kultury, ale też dzięki hojnie ich wspomagającym mecenasom.
Przemysław Wiśniewski
Stanisław Moniuszko urodził się 5 maja 1819 r. w Ubielu koło Mińska Litewskiego. Zmarł jako uznana sława i twórca opery narodowej 4 czerwca 1872 r. W jego życiu twórczym przewinęła się interesująca postać, która miała znaczący wpływ nie tyle na działalność artystyczną jako taką, co na kształt jego dzieł. Tą nietuzinkową osobowością był finansista, bankier i antreprener Henryk Toeplitz.
Mistrz
Moniuszko od dziecka był słabej konstytucji zdrowotnej i miał skłonność do chorób. Być może jednak te właśnie przeszkody wyrobiły w nim zaciętość i wytrwałość. Wystarczy spojrzeć na jakikolwiek konterfekt mistrza: postać masywna, grubo ciosana, włos rzadki i gładko ułożony, oczy za szkłami okularów przymrużone. Nos, policzki, podbródek silny, męski. Są to cechy ludzi stamtąd, z nadniemeńskich równin, z pagórków „porośniętych zbożem rozmaitem”, z zagajników leśnych, z ziemi piaszczystej i ubogiej. Tylko takie zacięte, uparte ad extremum charaktery mogły się rodzić i przetrwać na Mińszczyźnie, Nowogródczyźnie, Pińszczyźnie, nad Dźwiną i Dnieprem. Są po białorusku czy litewsku misiowaci, zamknięci w sobie i nigdy się nie skarżą. Są po „tamtemu” wierni. Jak się zakochują, to na amen. Jako młodzieniec, gdy po raz pierwszy ujrzał swą wybrankę, wiedział, że to Ona. Z wielkiej, cichej, ciepłej i serdecznej miłości zrodziło się dziesięcioro progenitury.
Moniuszko był nieodłączną częścią epoki mickiewiczowskiej i po trosze fredrowskiej. Był dzieckiem swych ciepłych w sercu wspomnień o polskości. Taką tę polskość dworkową widział, umiłował i ugruntował w naszej pamięci. Grał w kościele, nauczał, udzielał się w założonym przez siebie Towarzystwie św. Cecylii, szerzącym „dobrą i poważną muzykę”. Tworzył w izolacji od kultury europejskiej, w bojach z cenzurą, a także z przejawami rodzimego zacofania, z ciemnotą i głuchotą i małością społeczeństwa.
Mecenas
Matecznikiem Toeplitza był warszawski dom na ulicy Daniłłowiczowskiej 5. Dość wcześniej owdowiał i samotnie wychowywał dwójkę dzieci. Był, podobnie jak Moniuszko, wierny tylko jednej miłości. Firma handlowo-bankowa „Franciszek Toeplitz-Sukcesorowie” działała jak w zegarku. Henryk, zgodnie z zasadą navigare necesse est, vivere non est necesse współtworzył, wespół z Kronenbergiem, Bank Handlowy w Warszawie, stał się jednym z trzech radców Banku Polskiego, był dyrektorem południowo-zachodniej kolei żelaznej, zasiadał w Radzie Miejskiej Warszawy, w której reprezentował ludność żydowską.
Ukończył rolniczą „Szkołę Marymoncką”. Wyglądem i sylwetką przypominał typowego hreczkosieja: masywny, w surducie, którego krój podkreślał zaokrągloną figurę dobrodzieja. Nosił sumiaste wąsy i włos miał nieco rozwichrzony i niepokorny. Misiowaty, nieforemny, uparty, konsekwentny. Trwał przy swej wierze, ale kulturowo należał już do polskości. Jego ojciec i dziad prowadzili korespondencję w języku francuskim i niemieckim. On pisał i myślał w języku polskim. Kochał muzykę. To była ...
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI