Od wydawcy: O bezpieczeństwo dbać należy
Tuż przed wysłaniem tego numeru miesięcznika do drukarni tematem numer jeden wszystkich stacji telewizyjnych, radiowych, codziennej prasy i większości portali był koronawirus. Poświęcano mu pewnie więcej czasu i miejsca niż kampanii prezydenckiej. Czy powinno to dziwić, skoro – jak zaznaczył Jakub Biedrzyński, doradca polityczny w materiale opublikowanym w Onet.pl 2 marca – „nie ma wątpliwości, że największym wyzwaniem dla polityków, zarówno obecnie rządzącej większości, jak i opozycji, będzie epidemia koronawirusa. To temat, który elektryzuje Polaków. Rodzi największe emocje i lęki. To, jak sobie z wyzwaniem poradzi polskie państwo, będzie prawdziwym testem dla sprawności rządzenia tej władzy. To, jak zareaguje na to wyzwanie opozycja, będzie sprawdzianem haseł o jedności i odpowiedzialności.
I dodał – „Andrzej Duda zrobił wszystko, by przedstawić się jako kandydat władzy, sklejony z własną partią, gwarantujący kontynuację polityki rządu. Stał się beneficjentem polityki socjalnej PiS, lecz jednocześnie zakładnikiem jej błędów. Jeśli w konfrontacji z epidemią państwo pogrąży się w chaosie, to tonące notowania partii i rządu pogrążą także prezydenta. Koronawirus to wyzwanie dla każdego rządu. W Polsce koronawirus to być albo nie być dla Andrzeja Dudy oraz Prawa i Sprawiedliwości”.
Czy rzeczywiście? Czy wirus w Wuhan może wstrząsnąć polskim życiem politycznym? Politycznym jak politycznym, ale – jak twierdzą analitycy – gospodarczym a i owszem. Bloomberg Economics – co podkreślił Igor Lagenda w artykule „Chiński wirus uderzy w globalny wzrost” (str.16-17) – „w I kw. 2020 r. spowolni wzrost gospodarczy w strefie euro od 0,1 do 0,2 pkt. proc. Skutki najbardziej odczuje gospodarka Holandii, której wzrost PKB może być pomniejszony o 0,3 pkt. proc. (…) Niektórzy ekonomiści martwią się, że dane za I kw. 2020 r. mogą być jeszcze gorsze, niż się teraz spodziewamy.„ Jakie będą, przekonamy się za kilka miesięcy.
Tak specjaliści, jak i dziennikarze podkreślają, że najlepszą obroną przed zakażeniem koronawirusem jest zachowywanie zalecanych środków bezpieczeństwa. Czy jednak jest to zabezpieczenie wystarczające? Zresztą czy jakiekolwiek zabezpieczenie przed jakimikolwiek zagrożeniami daje pewność, że do nich nie dojdzie. Era cyfrowa zdaje się nieść zagrożenia daleko bardziej niebezpieczne. A – co stwierdził Tadeusz Kościński, minister finansów, w rozmowie z naszymi dziennikarzami (czytaj na str. 10-12) – „poziom ochrony polskiego państwa, gospodarki oraz obywateli przed zagrożeniami ery cyfrowej prawdopodobnie nigdy nie będzie wystarczający. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta. Przestępcy działający w cyberprzestrzeni z dnia na dzień generują coraz nowsze i nieznane wcześniej zagrożenia. Rolą państwa jest stworzenie takich mechanizmów, które pozwolą na natychmiastowe wykrywanie zagrożeń i ich szybką neutralizację. Niezwykle ważna jest też efektywna komunikacja ze wszystkimi podmiotami narażonymi na działania przestępców, tak by można było te mechanizmy jak najszybciej zastosować.”
Minister Kościński podkreśla, że kluczowa jest budowa Wspólnej Infrastruktury Informatycznej Państwa, bo w ten sposób jednostki administracji publicznej będą otrzymywać odpowiednio zabezpieczone usługi informatyczne, udostępniane z certyfikowanych ośrodków przetwarzania danych, zarządzanych przez wyspecjalizowane służby IT administracji publicznej. A skoro już o certyfikacji cyberbezpieczeństwa mowa, to warto podkreślić, że na stronach 118-119 publikujemy artykuł dr inż. Elżbiety Andrukiewicz, będący streszczeniem autorskim raportu „Identyfikacja i uwierzytelnianie. Rekomendacje kierunków działań w systemie bankowym”, opracowanego na zlecenie Programu Analityczno-Badawczego Fundacji Warszawski Instytut Bankowości.
Jak co roku w marcu publikujemy raport specjalny „Horyzonty bankowości 2020” (patrz str. 13-117). Znajdziecie tam Państwo wiele materiałów poświęconych rynkowi bankowemu, wyzwaniom, przed jakimi staje i temu, jak jest do nich przygotowany. Mamy nadzieję, że będzie to interesująca lektura.