Oczy skierowane na ECB
W czwartek w centrum uwagi znajdzie się posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego (ECB). Nie będzie ono jedynym wydarzeniem, ale będzie tym najważniejszym. Cały czas też na uwadze trzeba mieć sytuację na wschodzie Ukrainy.
Dzisiejsze kalendarium jest przepełnione wydarzeniami gospodarczymi, których nie sposób pominąć. Rano zostały opublikowane bardzo dobre dane o zamówieniach w niemieckim przemyśle. Ich wzrost w lipcu o 4,9% w relacji rocznej wobec -2% w czerwcu i prognozowanego wzrostu o 1,1% R/R może dawać nadzieję, że być może letnia zadyszka niemieckiej gospodarki kończy się.
Inwestorzy poznali też wyniki posiedzenia banku centralnego Szwecji. Zgodnie z prognozami nie zmienił on stóp procentowych (główna stopa pozostaje na rekordowo niskim poziomie 0,25% po obniżce w lipcu), ale obciął prognozy PKB na najbliższe dwa lata.
Przed nami natomiast jeszcze posiedzenia Banku Anglii i Europejskiego Banku Centralnego, publikacja amerykańskiego raportu ADP, bilansu handlowego, tygodniowych danych o zasiłkach i najnowszych indeksów PMI/ISM dla tamtejszego sektora usług.
Zdecydowanie pierwszoplanową rolę odgrywa dziś ECB. Decyzja ws. stóp procentowych zapadnie o godzinie 13:45. Natomiast o godzinie 14:30 rozpocznie się konferencja prasowa z udziałem prezesa banku, podczas której zostaną zaprezentowane najnowsze prognozy makroekonomiczne.
Oficjalnie rynek nie oczekuje zmian stóp procentowych w strefie euro na obecnym posiedzeniu. Jednak cześć jego uczestników uważa, że do takiej obniżki powinno dojść w sytuacji, gdy gospodarka ponownie rozczarowuje, w wielu europejskich krajach utrzymuje się deflacja, a ryzyko związane z kryzysem ukraińsko-rosyjskim jest duże.
W naszej opinii ECB dziś stóp procentowych nie zmieni, ani nie wykona żadnego nowego ruchu w kierunku poluzowania polityki monetarnej. Sądzimy jednak, że na konferencji prasowej Mario Draghi zapowie/zasugeruje dalsze luzowanie polityki monetarnej poprzez uruchomienie w przyszłości programu skupu aktywów.
Wyniki posiedzenia ECB będą miały duży wpływ na notowania EUR/USD. Już sam brak cięcia stóp procentowych powinien umocnić euro do dolara. Nie będzie to jednak silny ruch. Inwestorzy mogą bowiem obawiać się, że publikowany o 14:15 raport ADP wesprze dolara. Ponadto będą czekać na Draghiego. Kurs EUR/USD ma natomiast szanse ruszyć do góry po konferencji. Oczywiście, jeżeli nasze oczekiwania co do jej wyników okażą się słuszne. Gdyby jednak ECB uruchomił skup aktywów już teraz, to będzie to silny podażowy bodziec dla EUR/USD.
Sytuacja techniczna na wykresie EUR/USD, który po wczorajszym odbiciu w górę, dziś konsoliduje się blisko 1,3150 dolara, wskazuje na dominację strony podażowej. Jednakże utrzymujące się wyprzedanie oraz bliskość wsparcia na 1,3100-1,3104 sprawia, że gra na dalsze spadki staje się już ryzykowna. Sądzimy, że rynek czeka na pozytywne impulsy dla euro, żeby doprowadzić do mocniejszej wzrostowej korekty. Pytanie, czy dzisiejsze posiedzenie ECB takich impulsów dostarczy?
Marcin Kiepas
Admiral Markets AS Oddział w Polsce