„Obecne brzmienie ustawy o NBP może uniemożliwiać wprowadzenie TLTRO w Polsce”
„Obecnie kredyt refinansowy dla banków komercyjnych jest przez NBP udostępniany w formie kredytu wekslowego, mimo że forma ta nie cieszy się wśród banków popularnością. Inne formy refinansowania, analogiczne np. do LTRO lub TLTRO Europejskiego Banku Centralnego, czy programu Funding for Lending Bank Anglii mogłyby cieszyć się większym zainteresowaniem, jednak napotykają moim zdaniem na przeszkody w związku z obecnym brzemieniem art. 42 ustawy o NBP, regulującym udzielanie kredytu refinansowego przez NBP” – powiedział Stefaniak.
Kredyt wekslowy ma służyć wsparciu płynności i dostępności kredytu dla przedsiębiorstw
„NBP deklaruje wprost, że kredyt wekslowy ma służyć wsparciu płynności i dostępności kredytu dla przedsiębiorstw. Tymczasem ustęp pierwszy art. 42 wskazuje, że NBP może udzielać bankom kredytu refinansowego w złotych w celu uzupełnienia ich zasobów pieniężnych. Na podstawie tego artykułu NBP prowadzi więc po prostu standardowe operacje depozytowo-kredytowe zasilające banki w płynność, jak udzielanie kredytu lombardowego. Chcąc refinansować kredyty banków komercyjnych z myślą o zwiększaniu kredytowania gospodarki realnej NBP ucieka się więc do kredytu wekslowego. Regulujący udzielanie tego kredytu art. 44 ustawy o NBP nie zawiera ograniczeń co do jego przeznaczenia” – dodał.
Teoretycznie NBP mógłby przyjąć konstrukcję podobną do TLTRO
Ekspert wskazuje, że ustęp 4 art. 42 ustawy o NBP pozwala na udzielenie refinansowania w dowolnej ustalonej przez NBP formie, teoretycznie więc NBP mógłby przyjąć konstrukcję podobną do TLTRO.
„Jednak brzmienie ustępu 4 nie zmienia faktu, że ograniczenia co do celu refinansowania wciąż mają zastosowanie” – ocenia Stefaniak.
„Skoro NBP w 2010 r. uruchomił po raz pierwszy kredyt wekslowy i wówczas nikt z niego nie skorzystał, a obecnie NBP powtarza tę operację z takim samym skutkiem, to można przypuszczać, że za decyzją o skorzystaniu z tej samej formy refinansowania stoją właśnie wskazane ograniczenia prawne wynikające z art. 42. Ustawy” – dodał.
Czytaj także: Adam Glapiński: NBP ma jeszcze przestrzeń do luzowania polityki pieniężnej >>>
Poniżej fragmenty art. 42 ustawy o NBP, do których odnosi się Stefaniak.
Art. 42. 1. NBP może udzielać bankom kredytu refinansowego w złotych w celu uzupełnienia ich zasobów pieniężnych.
2. NBP przy udzielaniu kredytu refinansowego kieruje się zdolnością banku do spłaty tego kredytu wraz z odsetkami w umownych terminach spłaty, z zastrzeżeniem, o którym mowa w ust. 3.
3. NBP może udzielić kredytu refinansowego także bankowi dla wdrożenia planu naprawy banku.
4. Kredyt refinansowy może być udzielony: 1) do określonej kwoty w rachunku kredytu; 2) pod zastaw papierów wartościowych – do wysokości równej określonej części nominalnej wartości tych papierów (kredyt lombardowy); 3) w innej formie, określonej przez Zarząd NBP.
Stefaniak zaznacza, że przyczyny zarówno ponownego uruchomienia refinansowania w formie kredytu wekslowego, jak i małej jego popularności mogą być inne niż wskazane wyżej.
„Decyzja o uruchomieniu kredytu refinansowego zapadała w kontekście wybuchu epidemii koronawirusa i na rozważenie innych form refinansowania mogło nie być czasu. Na decyzję banków o skorzystaniu z programu mają też oczywiście wpływ warunki rynkowe, między innymi nadpłynność polskich banków, a nie tylko sama forma programu” – dodał.
„Należałoby zmienić obecne brzmienie ustępu pierwszego art. 42”
Żeby umożliwić stosowanie instrumentów typu LTRO, czy Funding for Lending w Polsce, zdaniem Stefaniaka należałoby zmienić obecne brzmienie ustępu pierwszego art. 42.
„Należałoby dodać, że NBP może udzielać bankom kredytu refinansowego w złotych nie tylko w celu uzupełnienia ich zasobów pieniężnych ale np. też na wspieranie akcji kredytowej banków lub coś podobnego. Równoczesnej modyfikacji wymagałby wtedy ustęp drugi art. 42, który obecnie ogranicza kryteria, jakie NBP bierze pod uwagę przy udzielaniu kredytu refinansowego do możliwości jego spłaty przez bank. Ten katalog powinno się rozszerzyć po pierwsze o strukturę portfela kredytowego banku, bo to na tej podstawie ustalane są limity dostępnego finansowania w TLTRO i FFL” – powiedział ekspert.
Udzielanie kredytu refinansującego mogłoby też uwzględniać w ocenie Stefaniaka kwestie klimatyczne.
„Ustawa mogłaby więc na przykład wskazywać, że udzielając kredytu refinansowego NBP kieruje się przeinaczeniem tego kredytu przez banki komercyjne na finansowane działalności zrównoważonej środowiskowo” – powiedział.
Według eksperta, techniczne szczegóły co do sposobu uwzględniania kwestii klimatycznych czy zrównoważonego wzrostu, lub też kryteriów uczestnictwa w programie TLTRO w ogóle, mogłyby zostać ustalone przez NBP na poziomie aktu podstawowego, natomiast określenie celów, czy wytycznych kierunkowych powinno znaleźć się w ustawie.
„To znacząco wzmocniłoby legitymizację NBP do działania i rozwiało wszelkie wątpliwości co do dopuszczalności takich działań” – konkluduje Stefaniak.
TLTRO należą do niestandardowych narzędzi polityki pieniężnej stosowanych przez EBC
TLTRO, czyli ukierunkowane dłuższe operacje refinansujące (targeted longer-term refinancing operations) należą do niestandardowych narzędzi polityki pieniężnej stosowanych przez EBC.
W ramach tych operacji bankom komercyjnym udzielane są długoterminowe pożyczki, skonstruowane w taki sposób, by stanowiły zachętę do nasilenia akcji kredytowej na rzecz firm i konsumentów. Banki, które dostarczają więcej pieniędzy podmiotom gospodarczym, mogą uzyskać od EBC wyższą kwotę, i to po stopie niższej od zwykle stosowanej.
Wprowadzenie w Polsce operacji analogicznych do TLTRO postulował po serii obniżek stóp procentowych w Polsce członek RPP Eugeniusz Gatnar.
Inny członek RPP – Łukasz Hardt – opowiada się natomiast za wprowadzeniem mechanizmu na kształt TLTRO z elementami LTRO (zabezpieczenie pod uzyskane z banku centralnego środki): operacji repo o długim okresie zapadalności i rentowności poniżej stopy referencyjnej. Według Hardta, wielkość tego rodzaju kredytu zaciąganego przez dany bank komercyjny w NBP powinna zależeć od jego zaangażowania na rzecz kredytowania przedsiębiorstw.
Z kolei członkini Rady Grażyna Ancyparowicz powiedziała w czerwcu PAP Biznes, że wdrożenie na polskim gruncie instrumentów typu TLTRO nie jest możliwe.
„Nie wszystkie banki mogłyby wziąć udział w mechanizmie preferencyjnym, więc z uwagi na konieczność równego traktowania wszystkich podmiotów i kwestie pomocy publicznej nie jest to instrument możliwy do zastosowania w Polsce” – wskazała Ancyparowicz.
W rządowym dokumencie z marca, który zawierał zarys filarów antykryzysowych działań różnych instytucji państwowych napisano, że NBP może potencjalnie przeprowadzać operacje LTRO oraz podobne operacje stosowane przez Europejski Bank Centralny. NBP nie odniósł się publicznie do treści dokumentu.
Od 10 kwietnia 2020 r. NBP udostępnia bankom kredyt wekslowy. Celem tego instrumentu jest umożliwienie refinansowania kredytów obrotowych udzielanych przedsiębiorstwom sektora niefinansowego, niezależnie od ich formy prawnej czy charakteru działalności.
W komunikacie NBP zapowiadającym uruchomienie kredytu wekslowego z marca wskazano, że będzie to instrument podobny do operacji TLTRO prowadzonych przez EBC. Obecnie jednak kredyt wekslowy, w odróżnieniu od TLTRO, nie zawiera zachęt do nasilenia akcji kredytowej i jest udzielany po stopie wyższej od referencyjnej.
NBP poinformował PAP Biznes 15 lipca, że kredyt wekslowy nie był wykorzystywany do tego momentu przez banki komercyjne.
Na trzech posiedzeniach między 17 marca a 28 maja 2020 r. RPP trzykrotnie obniżyła stopę referencyjną NBP, łącznie o 140 pb., w krokach po 50, 50 i 40 pb., do poziomu 0,10 proc.
Stopa redyskontowa weksli wynosi 0,11 proc., a dyskontowa 0,12 proc.