Nowy szef Fed prawdopodobnie będzie miał na imię Kevin
W ostatnim wywiadzie dla „Wall Street Journal” Trump ujawnił, że jego wybór zawęził się do dwóch kandydatów: Kevina Warsha, byłego członka Rady Gubernatorów Fed oraz Kevina Hassetta, szefa Narodowej Rady Ekonomicznej w Białym Domu.
Prezydent Donald Trump określił ich jako „dwóch świetnych Kevinów”, podkreślając, że rozmowy na temat nominacji wciąż trwają.
Czytaj także: Kto będzie nowym szefem Fed?
Kandydat Kevin Warsh
Fed ma kluczowe znaczenie dla rynków finansowych i gospodarki. Ustalając poziom stóp procentowych, wpływa na koszt kredytu, wycenę aktywów i tempo wzrostu gospodarczego.
Obecnie polityka Fed koncentruje się na łagodzeniu skutków inflacji i spowolnienia gospodarczego. W listopadzie 2025 r. bank obniżył stopy o 25 punktów bazowych do 3,5–3,75 proc., co było trzecim kolejnym ruchem w dół.
Trump ostro krytykował dotychczasową politykę Powella, twierdząc, że Fed pod jego kierownictwem nie sięgał po wystarczające obniżki stóp i wielokrotnie sugerował, że działanie banku centralnego szkodzi gospodarce.
Kevin Warsh, który był gubernatorem Fed w latach 2006–2011, ma głębokie doświadczenie wewnątrz banku centralnego i w czasie finansowego kryzysu 2008 r. był jednym z decydentów polityki pieniężnej.
W rozmowie z Trumpem Warsh miał zapewniać o swojej gotowości do wspierania obniżek stóp procentowych – co jest istotne dla prezydenta.
Kandydat Kevin Hassett
Kevin Hassett ma bogate doświadczenie jako główny doradca ekonomiczny Trumpa i obecnie kieruje Narodową Radą Ekonomiczną. Jego kandydatura jest często przedstawiana jako ta, która jest bardziej zgodna z wizją prezydenta, także jeśli chodzi o cięcia stóp i aktywne podejście do polityki monetarnej.
Pomimo sugestii, że to Hassett jest faworytem rynków, Trump dawał jasno do zrozumienia, że rozważa obie kandydatury poważnie.
Jednym z najgłośniejszych elementów tej debaty jest kwestia niezależności Fed. Tradycyjnie bank centralny działa niezależnie od Białego Domu – w interesie stabilności gospodarczej i finansowej. Jednak Trump stwierdził, że nowy przewodniczący powinien konsultować się z nim w sprawie stóp procentowych, argumentując, że dawniej takie konsultacje były normą.
Demokratyczni senatorowie już wyrazili obawy, że mianowanie kogoś z bliskich kręgów prezydenta, zwłaszcza z rolą tak silnie polityczną jak Hassett, może osłabić niezależność banku.
