Nowe prognozy dla franka szwajcarskiego
Ostra deprecjacja franka szwajcarskiego była wywołana odpływem kapitału, który był konsekwencją większego spokoju na światowych rynkach oraz utrzymywania gołębiego stanowiska przez Szwajcarski Bank Narodowy (SNB). Ostatecznie CHF zakończył rok jako jedna z najgorzej radzących sobie walut G10 (najważniejsze i najbardziej płynne waluty na świecie).
Szwajcarski Bank Narodowy pozostaje jednym z najbardziej gołębich banków centralnych w grupie G10, nawet pomimo ogólnej poprawy warunków w światowej gospodarce. Podczas spotkania we wrześniu Szwajcarski Bank Narodowy porzucił dotychczas powtarzaną mantrę o tym, iż frank jest „znacząco przewartościowany”, zamiast tego poinformował, iż waluta jest „wysoko wyceniana”. Mimo to, Bank nie zasygnalizował odejścia od swojego ultra-luźnego stanowiska w kwestii polityki monetarnej i utrzymał stopy procentowe na niezmienionym poziomie, poniżej zera i powtórzył, że pozostaje gotowy do interwencji na rynku walutowym.
SNB był aktywnym graczem na rynku walutowym w pierwszej części roku, dokonując interwencji polegających na zakupie walut obcych w celu osłabienia franka szwajcarskiego. Interwencje walutowe pozostają istotnym narzędziem banku centralnego, jednak słabość CHF powinna sprawić, że potrzeba ich wykorzystania będzie ograniczona. Zmiany w metodologii wyliczania indeksów kursu wymiany franka szwajcarskiego, do których doszło w marcu (pokazały, że CHF jest słabszy niż oczekiwano) powinny również ograniczyć potrzebę interwencji. Warto dodać, że wiceprezes SNB, Fritz Zurbruegg w listopadzie udzielił wywiadu, w którym bronił wykorzystania ujemnych stóp procentowych i interwencji walutowych SNB.
Słabość waluty przełożyła się na wyższą inflację, co dodatkowo powinno ograniczyć potrzebę głębszych działań ze strony banku centralnych. Inflacja CPI w listopadzie wzrosła do poziomu 0,8% rok do roku i znalazła się najwyżej od 2011 r. (Wykres 2). Inflacja bazowa również wzrosła w analogicznym okresie do poziomu 0,6% rocznie, co można uznać za sukces, biorąc pod uwagę, iż przez niemal dwa lata, do lutego ubiegłego roku dynamika cen nie była wyższa od zera.
Dynamika PKB Szwajcarii w trzecim kwartale przyspieszyła do poziomu 1,2% rocznie (Wykres 3). Wzrost aktywności przemysłu pod koniec roku powinien wesprzeć ekspansję gospodarczą w ostatnim kwartale roku. W październiku indeks PMI dla sektora wzrósł do poziomu 62,0 i znalazł się najwyżej od sześciu lat, znacznie powyżej długoterminowej średniej 53,8. Dynamika płac na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy również rosła, osiągając poziom 0,7% w ujęciu rocznym, najwyższy od trzech lat. Wzrost dynamiki zarobków powinien pozytywnie wpływać na popyt konsumpcyjny.
Ton ostatniej komunikacji ze strony Narodowego Banku Szwajcarii sugeruje, że decydenci pozostają przeciwni silnej walucie. Jesteśmy zdania, że SNB będzie kontynuował interwencje, jeśli kurs CHF w zdecydowany sposób skieruje się na północ. Z drugiej strony, dalsze osłabienie CHF i większy optymizm ze strony EBC mogłyby ograniczyć potrzebę dodatkowej stymulacji monetarnej ze strony Szwajcarskiego Banku Narodowego. Aktualizujemy prognozę EUR/CHF w górę, aby odzwierciedlić ostatnie zmiany na rynku, obecnie spodziewamy się jedynie lekkiego umocnienia franka szwajcarskiego w relacji do przewartościowanego – naszym zdaniem – euro oraz stabilizacji kursu EUR/CHF w kolejnych kwartałach. Na koniec 2018 roku kurs EUR/CHF powinien wynosić 1,14 a CHF/PLN 3,65.