Nauka i Edukacja Ekonomiczna | Raport PAB-WIB | Banki w obliczu nowych problemów pomimo stabilnych zysków
Jacek Ramotowski
Autorzy raportu, powstałego na zlecenie Warszawskiego Instytutu Bankowości – dr Andrzej Banasiak, Agnieszka Nierodka, dr Tomasz Pawlonka z Zespołu Badań i Analiz Związku Banków Polskich, oraz prof. Czesław Lipiński i dr Wojciech Zatoń z Uniwersytetu Łódzkiego, a także Kamil Sobolewski i Grzegorz Zatryb z ośrodka badawczego Cogito Ergo Sum stwierdzili, że choć w tym i przyszłym roku polski sektor bankowy osiągnie stabilne zyski i wysoką rentowność, wielkim wyzwaniem będzie zwiększenie akcji kredytowej, a zwłaszcza kredytowania inwestycji przedsiębiorstw. Choć sektor ma wysoką adekwatność kapitałową, już widać potrzebę większej akumulacji kapitałów.
Trudności nie brakuje
Raport postuluje racjonalizację obciążeń sektora bankowego, a przede wszystkim zmianę zasad naliczania podatku bankowego, gdyż penalizuje on akcję kredytową. Zwraca uwagę na konieczność systemowego rozwiązania ryzyka związanego z kredytami we frankach szwajcarskich. Wobec możliwego wzrostu opłat na BFG poddaje pod rozwagę przyjęcie w Polsce podobnego jak w UE docelowego pokrycia przez fundusz środków gwarantowanych 0,8% puli objętych gwarancjami depozytów. Wskazuje, że obniżenie kosztu kredytów inwestycyjnych jest możliwe poprzez rozszerzenie systemu gwarancji kredytowych, co powoduje obniżenie wagi ryzyka tych kredytów i wiąże się z mniejszym obciążeniem kapitałowym.
Załamanie inwestycji jest największym długoterminowym problemem polskiej gospodarki, ale w nie mniejszym stopniu problemem sektora bankowego. Jeszcze do 2015 r. inwestycje w Polsce były bardzo blisko średniej europejskiej. W 2014 r. wyniosły 20,13% PKB, gdy średnia w Unii – 20,23%. Potem w Polsce nastąpił drastyczny spadek. Choć 2023 r. przyniósł lekką poprawę, szczególnie w sektorze publicznym (rozliczenie poprzedniej unijnej perspektywy, zbliżające się wybory samorządowe, nakłady na uzbrojenie), od I kwartału br. widać ponowne załamanie inwestycji.
– Jesteśmy w grupie państw, które najmniej inwestują, natomiast nasz region, Czechy Rumunia, Estonia, Węgry są liderami w Unii pod względem inwestycji – mówił podczas webinarium WIB poświęconego prezentacji raportu Andrzej Banasiak.
Przyczyny spadku inwestycji
Problemem polskiej gospodarki jest nie tylko poziom, ale i struktura inwestycji polegająca na relatywnie niskim udziale sektora prywatnego. O ile w 2022 r. inwestycje polskich przedsiębiorstw stanowiły 9,17% PKB, to średnio w Unii – 13,38% PKB. O ile w październiku zeszłego roku w badaniach Europejskiego Banku Centralnego 8% unijnych przedsiębiorstw odpowiedziało, że ich nakłady inwestycyjne wzrosły, w Polsce było to zaledwie 1%.
– Pytanie jest, jak długo można generować postęp i rozwijać się przy tak niskich inwestycjach, jakie mamy, a w szczególności jaki to będzie miało wpływ na konkurencyjność naszej gospodarki – dodał Andrzej Banasiak.
Dlaczego inwestycje zaczęły drastycznie spadać od 2016 r? Na początku spadek ten nie był głęboki, bo z ponad 20 do niespełna 18,5% PKB. W kolejnych latach pogłębiał się jednak, a w okresie 2021–22 było to poniżej 17% PKB, gdy średnia unijna po pandemii podskoczyła do ponad 22%. Powodem była niepewność związana z polityką gospodarczą rządu PiS, a następnie z pandemią i wojną w wyniku napaści Rosji na Ukrainę.
– Do tej pory powodem niepewności była opresyjność państwa, niestabilność przepisów prawa, krótkie vacatio legis i w wielu branżach regulacje, które były destruktywne dla możliwości planowania – stwierdził Kamil Sobolewski. – Wobec pandemii i wojny zadziały się rzeczy w realnej gospodarce, wobec których trudno było planować skalę przychodów, rentowność przychodów, wysokości kosztów finansowych.
Problem polega jednak na tym, że w tym roku większość przedsiębiorstw planuje utrzymanie inwestycji na poziomie z 2023 r., ale ok. 20–25% – w zależności od branży – zamierza je nawet obniżyć. Jako bariery dla inwestycji przedsiębiorstwa wymieniają wysoki koszt inwestycji, a potem niepewną sytuację makroekonomiczną. Ok. 40% przedsiębiorców nie jest w ogóle zainteresowanych podejmowaniem jakichkolwiek inwestycji, a te, które się na to decydują, inwestują głównie w maszyny i urządzenia oraz grunty i budynki. Bardzo niskie zainteresowanie jest podejmowaniem inwestycji w badania i rozwój.
Przez postransformacyjne lata motorem wzrostu polskiej gospodarki były inwestycje zagraniczne. Tymczasem – jak twierdzi Kamil Sobolewski – Polska z powodu błędów w polityce gospodarczej rządu PiS stała się mniej atrakcyjnym rynkiem dla lokowania inwestycji zagranicznych, choć na świecie panuje trend do przenoszenia globalnych łańcuchów dostaw i do ich dywersyfikacji. Pierwszym takim błędem były gwałtowne podwyżki płacy minimalnej, która przez dwa ostatnie lata rządów PiS wzrosła o 43%, a obecny rząd zapowiedział jej podniesienie ...
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI