Najbardziej rzetelne polskie firmy na wschodzie i południu
Rzetelność można definiować na wiele sposobów, ale bez wątpienia to czy ktoś płaci terminowo za kupowane towary i usługi, jest istotnym kryterium oceny cudzej solidności. Rzetelna Firma w oparciu o dane Krajowego Rejestru Długów sprawdziła dla kogo, jak dla Kazimierza Pawlaka z „Nie ma mocnych” „słowo jest droższe pieniędzy”.
Najmniej i najbardziej zadłużeni
Najczęściej poziom rzetelności poszczególnych województw mierzy się wielkością łącznego zadłużenia zarejestrowanych na jego terenie przedsiębiorstw. Im mniejszy dług, tym większa rzetelność. W takich rankingach niezmiennie od lat przodują firmy z Opolszczyzny, Podlasia i województwa świętokrzyskiego, zaś tabelę zamykają firmy z województw: mazowieckiego, śląskiego i wielkopolskiego. Tyle, że wysokie zadłużenie przedsiębiorstw z Mazowsza (1,79 mld zł) czy ze Śląska (1,25 mld zł), a niskie z Opolszczyzny (168 mln zł) czy Podlasia (174 mln zł) nie jest pochodną ich uczciwości, a poziomu uprzemysłowienia tych województw i liczby działających tu firm.
– W województwie mazowieckim jest wytwarzane ponad 22% PKB. To największy i najbogatszy region Polski. Drugie miejsce zajmuje Śląsk, z 12,4% udziału w PKB. Tu działa najwięcej przedsiębiorstw, najsilniej rozwija się przemysł i usługi, więc i proporcjonalnie do liczby funkcjonujących podmiotów gospodarczych większe jest łączne zadłużenie wszystkich dłużników. Dlatego postanowiliśmy zrelatywizować ten wskaźnik – mówi Andrzej Kulik, ekspert Rzetelnej Firmy.
Średni dług dłużnika
Sytuacja się zmienia, jeśli podzielić kwotę łącznego zadłużenia w danym województwie przez liczbę dłużników z tego województwa notowanych w Krajowym Rejestrze Długów. Najwyższe średnie zadłużenie mają przedsiębiorcy z województwa kujawsko-pomorskiego, o połowę mniej zadłużonego niż Śląsk, a o 2/3 niż Mazowsze. Na jedną kujawską firmę wpisaną do KRD przypada aż 44,18 tys. zł długu, czyli 10 tys. zł więcej od średniej krajowej. Jeszcze większe zaskoczenie budzą kolejne pozycje – świętokrzyskie (39,10 tys. zł) i podlaskie (36,32 tys. zł), czyli dwa województwa z grona tych najmniej zadłużonych.
Na tym tle korzystnie wypadają przedsiębiorcy z Podkarpacia ze średnim długiem na poziomie 28,51 tys. zł. Przeciętne zadłużenie poniżej 30 tys. zł mają jeszcze dłużnicy z województw: warmińsko-mazurskiego, zachodniopomorskiego i lubelskiego.
Co który to dłużnik?
Poziom rzetelności przedsiębiorców w każdym województwie można też mierzyć badając, jaki ich odsetek stanowią dłużnicy notowani w Krajowym Rejestrze Długów BIG. Jego niska wartość wskazuje, że zjawisko niepłacenia za kupowane towary i usługi nie jest akceptowane i dotyczy tylko niewielkiego grona przedsiębiorców. Częściej też, niż w województwach o dużym odsetku dłużników, może wynikać nie tyle ze złej woli, ile z przyczyn obiektywnych – nietrafionych inwestycji, błędów w zarządzaniu, utraty klientów itp. Potwierdzałaby tę tezę druga pozycja w tym rankingu Podlasia (5,99%) oraz trzecia Świętokrzyskiego (6,28%), a więc województw odnotowujących jedne z najwyższych wartości średniego zadłużenia statystycznego dłużnika. Ciekawie pod tym względem wygląda też pozycja Małopolski (4 miejsce – 6,66%) i Wielkopolski (7 lokata – 8,43%), których mieszkańcy tradycyjnie są postrzegani jako solidni i rzetelni.
– Dłużnicy notowani w KRD nie trafiają tu przypadkowo. To najczęściej osoby i firmy, które nie reagują na wezwania do zapłaty. Aczkolwiek różne mogą być przyczyny niepłacenia. Z naszego cyklicznego badania „Portfel należności polskich przedsiębiorstw” wynika, że 32% przedsiębiorców uskarża się, że przez klientów, którzy im nie płacą sami mają kłopot w regulowaniu swoich zobowiązań. Niewykluczone, że w województwach, w których odsetek dłużników jest niski to jest główna przyczyna niepłacenia – zauważa Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
Najniższy odsetek dłużników wśród przedsiębiorców odnotowuje województwo podkarpackie (5,92%), najwyższy kujawsko-pomorskie (9,68%), dolnośląskie (9,97%) i śląskie (10,35%).
Dług na 1000 firm
O ile łączne zadłużenie firm w danym województwie jest pochodną poziomu jego zaludnienia i poziomu rozwoju gospodarczego, o tyle podzielenie tego długu na 1000 firm działających w danym województwie relatywizuje ten wskaźnik. I tak w rankingu przoduje woj. podkarpackie (1,69 mln zł), na drugim miejscu firmy z woj. lubelskiego (2,17 mln zł), a podium zamykają przedsiębiorstwa z Podlasia (2,18 mln zł). Najgorzej wypadły firmy z województwa kujawsko-pomorskiego (4,28 mln zł), śląskiego (3,65 mln zł) oraz mazowieckiego (3,31 mln zł).
Wskaźnik rzetelności
Wskaźnik rzetelności województw bierze pod uwagę wszystkie trzy opisane wyżej aspekty. Każde z województw otrzymywało punkty za miejsce w tabeli (im mniejszy dług tym wyższa lokata), a ich suma pozwoliła ustalić wskaźnik rzetelności, który ma swoich bohaterów i antybohaterów. Zdecydowanie najlepiej wypadło w nim dynamicznie rozwijające się województwo podkarpackie. Nie tylko jest jednym z najmniej zadłużonych województw, ale też ma najniższy odsetek przedsiębiorców-dłużników i najniższą wartość średniego długu przypadającego na jednego dłużnika. Jednak Podkarpacie nie jest wyjątkiem. Generalnie województwa z Polski południowej i wschodniej zdecydowanie lepiej wypadają w zestawieniu rzetelności niż te z pozostałych regionów kraju. I to niezależnie od stopnia rozwoju gospodarczego – obok bardzo rozwiniętej Małopolski mamy słabo uprzemysłowione Podlasie. Mogłoby to wskazywać, że jednak tradycja i kultura regionu oraz bliskie więzi międzyludzkie, brak anonimowości i dbanie o to, jak nas postrzega oczenie mają istotne znaczenie dla kultywowania rzetelności. W tym kontekście zaskakująca jest wysoka pozycja zachodniopomorskiego, gdzie mieszka ludność napływowa.
– Niewątpliwie ciekawym przypadkiem jest zestawienie sąsiadujących ze sobą województw opolskiego i śląskiego. To pierwsze znajduje się na czele rankingu rzetelności, to drugie na przedostatnim miejscu w tabeli i to mimo tego, że tradycyjnie jest postrzegane jako solidne. Być może kryterium rozstrzygającym o ich pozycji jest odsetek ludności napływowej. Socjologowie podkreślają, że na Opolszczyźnie odsetek autochtonów jest na tyle duży, że ma wpływ na zachowania ogółu mieszkańców, natomiast Górny Śląsk to przykład regionu, do którego po II wojnie światowej napłynęła rzesza ludności z różnych części Polski wraz ze zwyczajami i nawykami z rodzinnych stron – komentuje Andrzej Kulik.
Bez wątpienia najbardziej negatywnym bohaterem jest województwo kujawsko-pomorskie, które pod względem łącznego zadłużenia zawsze plasowało się mniej więcej w środku tabeli. Tymczasem pod względem odsetka zadłużonych firm i ich średniego zadłużenia znalazło się w czołówce najbardziej nierzetelnych.