Na religijnej drodze
Opozycja nie wykorzystała szansy, żeby powołać zespół ds. przeciwdziałania klerykalizacji Polski. Doprowadziło to do przyjęcia przez część Sejmu uchwały o uczczeniu rocznicy objawień fatimskich. Mamy jeszcze parę objawień, w tym aktualne (ale przez Kościół nieuznawane) w Medjugorie. Krwawiły hostie, figury i obrazy, nieuleczalnie chorzy wstawali niemal z martwych. Rządząca partia ma zatem szerokie pole do popisu. A biorąc pod uwagę, że zamierza zmienić Konstytucję można się spodziewać, że wzorem PRL, która dla wielu działaczy PiS była taka szkołą, jak dla członków PZPR lasy kabackie, w nowym dokumencie pojawi się zapis o przewodniej roli PZPR i przyjaźni z ZSRR. Oj, przepraszam – oczywiście chodzi o PiS i… Tu kłopot. Czy nadal jesteśmy Rzeczpospolitą, czy królestwem Chrystusa? Został przecież intronizowany.
Problem z nową Konstytucja jest takli, że jeśli do pisania wezmą się tacy fachowcy jak ci „twórcy” z MEN czy MSZ, to wykształcony i znający język polski obywatel tego kraju niewiele z niej zrozumie. Skoro MEN składa życzenia „maturzystą”, a MSZ pisze w pidgin english (zmodyfikowana forma języka angielskiego, która rozwinęła się w XVII w. jako język handlowy czy też wspólny język między Brytyjczykami a Chińczykami) oficjalne oświadczenie w sprawie wypowiedzi francuskiego kandydata na prezydenta, to juz wszystkiego można sie spodziewać.
No, ale wszystko idzie ku lepszemu. Już niedługo liczba pomników Lecha Kaczyńskiego przebije osiągnięcia twórców monumentów Jana Pawła II. Oceniając jedne i drugie można mieć tylko nadzieję, że (oczywiście zapominając o estetyce, bo z nią niewiele maja wspólnego), kolejni artyści nie pójdą drogą Ostrowia Wielkopolskiego: „W chołdzie Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu i jego małżonce Marii oraz pozostałym 94 członkom delegacji, którzy zginęli 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku w drodze na obchody 70. rocznicy mordu NKWD na polskich oficerach w Katyniu”.
Przemysław Szubański
Redaktor Gazety Giełdy Parkiet