Na giełdach blisko skrajnego optymizmu

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

wykres.dlugopis.01.250xKolejne historyczne rekordy na amerykańskim i niemieckim rynku akcji, imponujące zachowanie japońskiej i brytyjskiej giełdy, wyraźnie pokazują, że inwestowanie w przekonaniu o kontynuacji przez banki centralne bardzo luźnej polityki pieniężnej utrzymuje się wśród inwestorów.

Drugorzędne znaczenie mają dla nich od kilku tygodni doniesienia gospodarcze oraz te związane z wynikami spółek. Trudno mieć wątpliwości, że zachowania rynkowe stały się już dość mocno spekulacyjne, a fundamenty na krótką metę mniej się liczą. Króluje przekonanie, że nie teraz bardziej atrakcyjnej klasy aktywów niż akcje największych firm świata, a te notowane są właśnie na takich giełdach, jak amerykańska, brytyjska, niemiecka, czy japońska. Pierwsze miesiące tego roku przyniosły dalszy spadek rentowności obligacji i przez to stawały się systematycznie coraz mniej interesujące dla inwestorów, a na tym tle podniosła się atrakcyjność akcji. Mówimy tu jednak jedynie o atrakcyjności relatywnej względem innyc h aktywów, bo w tym czasie nie pojawiły się czynniki podnoszące wartość akcji w stopniu bezwzględnym. Za takie można byłoby uznać lepsze perspektywy gospodarcze i idące w ślad za tym korzystniejsze prognozy wyników spółek.

Tę słabość gospodarczą widać na rynku towarów, które nie są w stanie w tym roku się podnieść. Pokazują ją też publikacje danych o PKB za I kwartał. Wczoraj poznaliśmy je w Polsce (0,4% wzrostu), a dziś mamy informacje z innych krajów. W Niemczech PKB w I kwartale spadł o 1,4% w ujęciu rocznym,  na Węgrzech mieliśmy spadek o 0,9%, w Czechach o 1,9%, a we Włoszech o 2,3%. W strefie euro regres wyniósł 1% wobec oczekiwanego spadku o 0,9%.

Rynki nieruchomości

Najniższy od listopada 2009 r. był w kwietniu wzrost cen mieszkań na rynku wtórnym w Kanadzie. Wyniósł 2% w skali roku. To kolejny dowód na schładzanie się koniunktury na tamtejszym rynku mieszkaniowym przeżywającym przez ostatnie lata mocny boom. Już teraz budownictwo mieszkaniowe negatywnie oddziałuje na tempo rozwoju kanadyjskiej gospodarki.

17,3 mln zł zysku netto wykazał w I kwartale LC Corp. Rok wcześniej nie przekroczył on 7 mln zł. Na dobry wynik złożyło się przede wszystkim zwiększenie skali działania firmy. Przychody wzrosły do prawie 50 mln zł, czyli blisko 2-krotnie. Korzystnie na wynik wpłynęła też aktualizacja wartości nieruchomości. Wyniki w I kwartale poprawił też inny deweloper notowany na GPW. JW. Construction przy przychodach blisko 86 mln zł zarobił na czysto 4,3 mln zł. Rok wcześniej w tym okresie miał 46,5 mln zł sprzedaży i niecałe 2,5 mln zł zysku netto. W tym przypadku uwagę zwracał spadek marży brutto ze sprzedaży, pokazujący, że warunki na rynku mieszkaniowym pozostają trudne.

Home Broker Daily, nr 832 – pobierz.

130518.hb.daily.832.534x515

Zespół analiz
Home Broker