Na całym świecie drożeją ubezpieczenia
Marsh opublikował wyniki cyklicznego raportu „Global Insurance Market Index”, w którym wskazał kluczowe trendy rynkowe obserwowane w trzecim kwartale 2018 r. Z raportu wynika, że rynek jest stabilny, choć średnie ceny powoli pną się w górę.
Katastrofy wpływają na ceny
W skali globalnej ceny ubezpieczeń majątkowych wzrosły średnio o ponad 3 proc., podobnie jak w trzech poprzednich kwartałach. Podobny wzrost składek widać w ubezpieczeniach finansowych i zawodowych.
Za wzrost cen odpowiadały m.in. niedawne zdarzenia związane z występowaniem katastrof naturalnych czy zwiększoną aktywność w zakresie roszczeń bez pokrycia szkód majątkowych. Jednak w wielu regionach i w przypadku wielu produktów rynek wymusza zahamowanie wzrostu cen.
Tendencja obniżania składek widoczna jest w ubezpieczeniach OC. Eksperci Marsh zaobserwowali, że ceny OC spadły średnio o prawie 2 proc., utrzymując tendencję spadkową obserwowaną od 2013 r.
Kłopotliwi klienci płacą więcej
Sytuacja na świecie ma wpływ na ceny ubezpieczeń w Polsce, a takie zjawiska, jak katastrofy naturalne, sprawiają, że ceny reasekuracji rosną na całym świecie.
Tym razem ceny polis w Polsce rosną tylko dla przedsiębiorstw z grupy podwyższonego ryzyka.
– Klienci o dobrych przebiegach szkodowych i pozytywnie oceniamy ryzyku odnawiają swoje umowy na niezmienionych warunkach lub z niewielką zniżką – mówi Izabela Żurawska, starszy broker specjalista z Marsh. – Wzrost stawek minimum 10 proc. i więcej obserwujemy dla ryzyk tzw. trudnych lub gdy klienci są obciążeni negatywną historią szkodową – dodaje Żurawska.
Największy wzrost eksperci Marsh odnotowali w Australii, ale średnie ceny wzrosły w również Wielkiej Brytanii i Ameryce Łacińskiej. Z kolei nieznaczny spadek cen był widoczny w USA, Europie kontynentalnej i Azji.