Moody’s zmienia perspektywę dla polskiego sektora bankowego na negatywną

Moody’s zmienia perspektywę dla polskiego sektora bankowego na negatywną
Fot. stock.adobe.com/Rustam Kholov
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Agencja Moody's zmieniła perspektywę dla polskiego sektora bankowego do negatywnej ze stabilnej. W ocenie agencji zbliżony do zera wzrost gospodarczy w 2023 r., znaczny wzrost kosztów finansowania i wysoka inflacja ograniczy możliwości rozwoju polskich banków.

Moody’s spodziewa się pogorszenia jakości kredytów ze względu na gwałtowny wzrost stóp procentowych i rosnące koszty życia kredytobiorców.

Presja będzie szczególnie dotkliwa dla kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyty od połowy 2020 r. przy historycznie niskich stopach procentowych.

– podała agencja.

W ocenie Moody’s w przypadku kredytów hipotecznych wzrost zaległości w płatnościach będzie opóźniony przez rządowy program wakacji kredytowych, pozwalający kredytobiorcom na odroczenie spłaty ośmiu rat kredytowych.

„Chociaż największe banki pozostaną rentowne, niektóre średniej wielkości poniosą straty z powodu znacznych kosztów wakacji kredytowych, innych zdarzeń jednorazowych i wyższych kosztów rezerw” – napisano w raporcie.

Moody’s prognozuje spadek PKB Polski o 0,2 proc. w 2023 roku

Agencja Moody’s prognozuje, że PKB Polski w 2023 r. spadnie o 0,2 proc. rdr, a deficyt sektora gg wzrośnie do 3,8 proc. – podała agencja w raporcie. Według Moody’s ryzyka dla profilu kredytowego Polski są zrównoważone, natomiast czynnikiem negatywnym od strony oceny kredytowej jest opóźnienie w wypłacie funduszy UE.

Agencja Moody’s nie dokonała w piątek 28 października aktualizacji oceny kredytowej Polski. Oznacza to, że według Moody’s długoterminowy rating Polski w walucie obcej nadal znajduje się na poziomie „A2”, a jego perspektywa jest stabilna.

Agencja opublikowała 1 listopada aktualizację raportu analitycznego poświęconego Polsce.

Czytaj także: Agencja Moody’s nie dokonała aktualizacji ratingu Polski; ocena kredytowa bez zmian >>>

Jak podano w opracowaniu, stabilna perspektywa ratingu Polski odzwierciedla ocenę agencji, że ryzyka dla profilu kredytowego kraju są zrównoważone, pomimo podwyższonej ekspozycji na ryzyko geopolityczne, w tym w sferze bezpieczeństwa.

„Rating Polski jest odporny na nasze zaktualizowane założenia bazowe, które zakładają dodatkowe ryzyko kredytowe wynikające z konfliktu militarnego Rosja-Ukraina, zwłaszcza przez podwyższone ryzyko geopolityczne, które skutkuje wyższą inflacją, niższym wzrostem, zwiększonymi wydatkami fiskalnymi, wyższymi kosztami finansowania dla rządu oraz zmiennością kursową” – napisano.

„Napięte relacje z UE są negatywnym czynnikiem dla ratingu (credit negtaive), a długotrwałe wstrzymanie wypłat środków w ramach Funduszu Odbudowy i Odporności UE stwarza ryzyko w dół dla naszych prognoz w obszarze wzrostu PKB i wskaźników fiskalnych” – dodano.

Według najnowszych prognoz Moody’s PKB Polski spadnie w 2023 r. o 0,2 proc. rdr po wzroście w 2022 r. o 3,4 proc.

Agencja szacuje deficyt sektora general government Polski w przyszłym roku na 3,8 proc. PKB wobec 3,2 proc. w 2022 r. oraz stopniowy powrót wskaźnika do poziomu -2,0 proc. PKB do 2026 r.

Moody’s prognozuje na koniec 2023 r. inflację CPI w Polsce na 9,5 proc. rdr.

Wśród czynników, które mogą skutkować podwyższeniem ratingu Moodys wskazuje na szybszą od aktualnych prognoz odbudowę bilansu sektora publicznego w połączeniu z solidnymi perspektywami wzrostu PKB w średnim terminie. Dodatkowo wycofanie niekorzystnych zmian w otoczeniu instytucjonalnym w Polsce związanych z kwestiami praworządności, które prowadziłyby do normalizacji relacji z UE, również byłyby pozytywne dla oceny kredytowej.

Negatywna presja na rating Polski

Negatywna presja na rating Polski mogłaby się z kolei pojawić, gdyby pozycja fiskalna rządu pogorszyła się znacząco lub gdyby wzrost PKB wyraźnie spowolnił w porównaniu do sytuacji sprzed pandemii oraz w porównaniu do bazowych prognoz Moody’s.

„Dalsze znaczące pogorszenie się sytuacji w odniesieniu do praworządności, które miałoby negatywny wpływ na lokowanie biznesu w Polsce oraz dalsza intensyfikacja konfliktu z UE również byłaby negatywna dla ratingu (credit negative)” – napisano.

Agencja spodziewa się, że ryzyko polityczne utrzyma się w Polsce na podwyższonym poziomie przez dłuższy czas.

„Choć nasz scenariusz bazowy nie zakłada konfrontacji militarnej z udziałem NATO, jakikolwiek atak militarny na Polskę lub cyberatak o znaczących reperkusjach skutkować będzie natychmiastowym negatywnym działaniem względem ratingu. W tym scenariuszu szoku o dużej sile, którego ryzyko wystąpienia oceniamy jako bardzo niskie, rating Polski mógłby znaleźć się pod dodatkową presją, co prawdopodobnie skutkowałoby obniżką oceny kredytowej o kilka punktów (multi-notch rating downgrade)” – dodano.

Odnosząc się do kwestii dostępności środków unijnych dla Polski, pochodzących z Krajowego Planu Odbudowy oraz polityki spójności na lata 2021-27, Moody’s wskazuje, że opóźnienie w ich wypłacie jest negatywne dla oceny kredytowej Polski (credit negative), ponieważ niesie to negatywne ryzyko dla perspektyw wzrostu gospodarczego, zwłaszcza, jeżeli opóźnienie w wypłacie przeciągałoby się na 2024 r.

„Choć Polska nadal może czerpać finansowanie ze środków spójności z budżetu na lata 2014-20, z którego może otrzymać jeszcze ok. 20 mld euro, a także ma dostęp do prefinansowania środków spójności z perspektywy 2021-27 o wartości 0,5 proc. całości środków (…) to okno na wydatkowanie środków z KPO szybko się domyka” – dodano.

Spośród trzech największych agencji ratingowych wiarygodność kredytową Polski najwyżej ocenia Moody’s – na poziomie „A2”. Rating Polski według Fitch i S&P to „A-„, jeden poziom niżej niż Moody’s. Perspektywy wszystkich ocen są stabilne. 

Źródło: PAP BIZNES