Monitor spółdzielczy: marzec 2012

Plan finansowy Banku BPS na 2012 r. zakłada zwiększenie funduszy własnych do poziomu 1 188 mln zł, co oznacza wzrost o 450 mln zł w stosunku do kapitału posiadanego na koniec 2011 r. (740 mln zł). W ocenie zarządu byłoby to wyposażanie kapitałowe na poziomie adekwatnym do prowadzonej działalności. Zwrot z kapitałów (ROE) pozycjonuje Bank BPS na jednym z pierwszych miejsc wśród banków komercyjnych. Więcej czytaj na str. 18

KREDYTY NA KARTKI?

ARiMR nie dysponuje potrzebnymi środkami na uruchomienie kredytów inwestycyjnych potrzebnych rolnikom w 2012 r. Zobowiązania wymagalne ARiMR na koniec 2011 r. szacowane były na -124,484 mln zł. Będą one realizowane w pierwszej kolejności w tym roku, stąd na wydatki bieżące i uruchomienie środków pomocowych, w tym dopłat do oprocentowania kredytów inwestycyjnych czy innych dopłat, środków budżetowych będzie odpowiednio mniej. W I kwartale br. banki mogły uruchomić akcję kredytów preferencyjnych w wysokości 230 mln zł. Rząd na dopłaty do oprocentowania tych kredytów przeznaczył 10 mln zł. Oznacza to, że rolnicy, którzy na teraz zaplanowali inwestycję, mają spory problem. Resort rolnictwa zadeklarował, że chce zwiększyć pulę środków na dopłaty do kredytów inwestycyjnych na poziomie do jednego miliarda złotych. ARiMR dopłaca do 12 różnych kredytów preferencyjnych, których na terenie całego kraju udzielają głównie banki spółdzielcze. Najczęściej ich oprocentowanie wynosi zaledwie 2 proc.

II WOJNA… DEPOZYTOWA

Konkurencja o depozyty klientów sprawia, że koszt odsetek od lokat czy papierów dłużnych rośnie w takim samym tempie jak przychody z oprocentowania kredytów. Rośnie cena depozytów. Portal Forbes.pl podaje, że bankowi rekordziści licytują wysoko, co najmniej 8 proc. W ostatnich dniach stawkę przebił Deutsche Bank, który na lokacie internetowej z dzienną kapitalizacją zaproponował aż 8,1 proc., co oznacza 10 proc. dla zwykłej lokaty obciążonej podatkiem Belki. depozytów najbardziej potrzebują instytucje, które bardziej niż inne zaangażowały się w kredyty walutowe. Poduszka płynnościowa jest im potrzebna jak nigdy wcześniej. Ale nie tylko to jest zarzewiem wojny o depozyty – na rynku pojawi się lada moment 70 mld zł do zagospodarowania z likwidowanych tzw. lokat antybelkowych. Największym wyzwaniem mogą być jednak nowe wskaźniki płynności zapisane w umowie kapitałowej, tzw. Bazylei III. Minimalnego progu Net Stable Funding Ratio nie osiągnęłoby aż 17 banków, a niedobór stabilnego finansowania wyniósłby 41,2 mld zł – wynika z najnowszych szacunków PwC. Przy tej kwocie całkiem niewinnie wyglądałby podatek bankowy – to tylko około 500-700 mln zł. Walkę o depozyty widać już w statystykach NBP.

STARSZY DŻENTELMEN I… TOALETA

84-letni staruszek udał się do dwóch banków mających siedzibę w tzw. Błękitnym Wieżowcu w Warszawie. Przy okienkach spędził około godziny, w pewnym momencie poprosił o możliwość skorzystania z toalety, ale odmówiono mu tego, stwierdzając, że łazienki dla interesantów w banku nie ma, a do pracowniczej pójść nie może. Bankowcy zasugerowali mężczyźnie skorzystanie z toalety w pobliskiej restauracji lub na stacji metra. Staruszek został zmuszony do załatwienia potrzeby fizjologicznej w pobliskiej bramie. Sprawę zgłosił na prokuraturze. Przedstawiciele banków (PKO BP i Pekao S.A.) twierdzili, że ich instytucje „świadczą usługi finansowe”, a nie są toaletą publiczną. Sąd orzekł zadośćuczynienia (po 7,5 tys. zł od dwóch banków) za straty moralne. Proces był prawdopodobnie pierwszym tego typu w Europie i na świecie, rozprawy sądowe obserwowała Helsińska Fundacja Praw Człowieka.