Ministrowie finansów UE uzgodnili plan wprowadzenia cyfrowego euro

Ministrowie finansów UE uzgodnili plan wprowadzenia cyfrowego euro
Fot. stock.adobe.com / Sikov
W dniach 19-20 września odbyło się nieformalne spotkanie ministrów finansów Unii Europejskiej poświęcone możliwości wprowadzenia cyfrowego euro. Jednym z celów ma być uniezależnienia europejskich płatności od globalnych prywatnych sieci takich jak Visa, Mastercard, czy PayPal.

Ministrowie uzgodnili dopuszczalną wielkość kwoty, jaką będzie mógł trzymać jeden użytkownik w cyfrowym euro.  Limity mają ograniczać ryzyko odpływu depozytów z banków komercyjnych w czasie napięć rynkowych.

Przyjęto, że rządy krajów członkowskich będą miały ostateczny głos zarówno w sprawie decyzji o emisji cyfrowego euro, jak i przy kształtowaniu limitów. Ustalono też „mapę drogową” projektu. Jednocześnie podkreślono, że ustawowe przepisy wciąż są w toku i realne wdrożenie zajmie lata.

Czytaj także: NBP intensyfikuje prace nad cyfrowym pieniądzem banku centralnego>>>

Cyfrowe euro nie jest konkurencją dla gotówki

Europejski Bank Centralny (EBC) podkreśla, że cyfrowe euro nie ma być konkurencją dla gotówki, lecz jej uzupełnieniem. Jego podstawowym celem jest zapewnienie obywatelom i przedsiębiorstwom stabilnego, bezpiecznego oraz powszechnie akceptowanego środka płatniczego w erze gospodarki cyfrowej.

Na świecie obserwujemy coraz bardziej zaawansowane prace nad walutami cyfrowymi banków centralnych (CBDC). Chiny testują cyfrowego juana w wielu miastach, a Bank Rezerwy Federalnej USA prowadzi analizy dotyczące potencjalnego dolara cyfrowego.

Dla Europy oznacza to konieczność działania, aby utrzymać konkurencyjność i nie dopuścić do sytuacji, w której globalne płatności zostaną zdominowane przez podmioty spoza UE.

Cyfrowe euro mogłoby znacząco ułatwić transakcje transgraniczne w ramach Unii Europejskiej, skracając czas rozliczeń i obniżając koszty. Z perspektywy konsumenta oznacza to szybsze płatności internetowe i mobilne, a dla firm – lepszą integrację systemów płatniczych w całej wspólnocie.

Dodatkowo, w dobie wzrastającego znaczenia cyberbezpieczeństwa, waluta emitowana przez EBC ma gwarantować najwyższy poziom ochrony danych i stabilności finansowej.

Obawy o prywatność obywateli i stabilność europejskich finansów

Projekt cyfrowego euro budzi jednak liczne pytania. Część ekspertów zwraca uwagę na kwestie prywatności – obawy, że transakcje mogłyby być w większym stopniu monitorowane niż w przypadku tradycyjnej gotówki. Inni podkreślają ryzyko wypierania depozytów bankowych, co w dłuższej perspektywie mogłoby zachwiać równowagą sektora finansowego.

Istotnym wyzwaniem pozostaje także konieczność stworzenia infrastruktury technicznej, która będzie nie tylko bezpieczna, ale również odporna na przyszłe zagrożenia technologiczne.

Przeciwko cyfrowemu euro protestują niektórzy posłowie do Parlamentu Europejskiego, który musi ostatecznie zatwierdzić projekt.

Sprawozdawcą w Europarlamencie jest Hiszpan Fernando Navarrete Rojas, z Partii Ludowej, który wyraził sceptycyzm wobec projektu. Na początku roku opublikował dokument zatytułowany „Czy naprawdę potrzebujemy cyfrowego euro?”, w którym wyraził obawy, że cyfrowe euro może zdestabilizować europejskie finanse.

Witold Gadomski
Witold Gadomski, publicysta ekonomiczny, od ponad 20 lat pracujący w Gazecie Wyborczej. Autor książki o Leszku Balcerowiczu, współautor Kapitalizm. Fakty i iluzje. Od 2020 roku współpracuje z portalem BANK.pl.
Źródło: BANK.pl