Mikroprzedsiębiorca Roku 2014: znamy liderów segmentu mikro
Najlepsi wśród najmniejszych - tak w skrócie określić można wyróżniających się polskich mikroprzedsiębiorców. 17 czerwca kolejni spośród wyróżniających się graczy sektora mikro odebrali nagrody w dziesiątej, jubileuszowej edycji konkursu Mikroprzedsiębiorca Roku, organizowanego przez Fundację Kronenberga. Kryteria udziału w konkursie są jednoznaczne: zatrudnienie na poziomie mniej niż 10 pracowników i bilans roczny nie większy niż 2 mln euro - oto wymogi formalne. Znacznie ważniejsze są jednak kryteria merytoryczne. Pomysł na działalność, umiejętność przezwyciężania kryzysów, radzenia sobie na co dzień, nowatorstwo w sposobie prowadzenia firmy, strategie rozwoju, kluczowy produkt/usługa oraz działalność społeczna - każdy z tych elementów podlega ocenie jury.
Tradycyjnie już – obok nagrody głównej- przyznawane są wyróżnienia w trzech głównych kategoriach: Start – obejmująca firmy założone po 1 stycznia 2010, Progress – dotyczy przedsiębiorstw, które rozpoczęły działalność między 1 stycznia 2006 a 31 grudnia 2009 i Senior – dla firm założonych przed 2006 rokiem.
Wyjątkową rolę mikroprzedsiębiorstw we współczesnej gospodarce podkreślił w przemówieniu inauguracyjnym Sławomir Sikora – prezes Citi Handlowy:
– Sektor mikroprzedsiębiorstw jest kluczowy dla rozwoju zarówno gospodarki krajowej, jak i globalnej. Wszyscy mają tę wiedzę, że 1/3 polskiego dochodu narodowego brutto jest wytwarzana właśnie przez te najmniejsze podmioty na rynku. Jak spojrzymy na rynek pracy widzimy, że aż 40 proc. zatrudnionych w polskiej gospodarce pracuje w mikrofirmach. Można zatem powiedzieć, iż – zarówno dla gospodarki polskiej, jak i światowej – mikrofirmy są czynnikiem decydującym o efektywności oraz innowacyjności. Od 10 lat identyfikujemy najbardziej prężnie działające firmy na rynku mikro dla konkursu Mikroprzedsiębiorca Roku. Dostrzegamy postępującą profesjonalizację polskich firm, mamy również do czynienia z z mikroprzedsiębiorcami – którzy nie tylko sprawnie zaspokajają popyt na rynku krajowym, ale również z sukcesem konkurują na rynkach międzynarodowych. Chcę podkreślić, że wielu uczestników naszego konkursu wyrosło już z segmentu mikrofirm. Zatrudniają ponad 50 osób, mają więc – na przestrzeni ostatnich 10 lat – istotny wpływ na kreowanie miejsc pracy w polskiej gospodarce. Z perspektywy 10 lat trwania konkursu mogę śmiało powiedzieć, że dla wielu z przedsiębiorców konkurs był jednocześnie początkiem dynamicznego rozwoju i bezdyskusyjnego sukcesu biznesowego. Wierzę, że kolejna dekada pozwoli nam wyłonić laureatów, którzy będą potwierdzeniem, że polski biznes potrafi skutecznie konkurować – nie tylko między sobą, w Polsce, ale również w środowisku międzynarodowym.
Równolegle z konkursem Fundacja Kronenberga przeprowadziła badania poświęcone ekspansji najmniejszych podmiotów na rynku. Badaniami objęte zostały zarówno firmy jednoosobowe, jak i przedsiębiorstwa zatrudniające do 9 pracowników; w większości były to firmy działające w branży usługowej. Większość badanych stanowiły przedsiębiorstwa działające na rynku ponad 4 lata. Wyniki analiz zaprezentowała podczas gali Izabela Paderewska, reprezentująca Biuro Badań Marketingowych Departamentu Strategii Citi Handlowy:
– Wyróżnione zostały dwie grupy: przedsiębiorcy, którzy mają doświadczenie w rozszerzaniu swojej działalności na nowe rynki i z drugiej strony – przedsiębiorcy, którzy jeszcze nie mają takiego doświadczenia, ale w ciągu najbliższych dwóch lat mają taki zamiar.
Ponad połowa spośród badanych firm działa na rynku lokalnym – w granicach jednego miasta, gminy lub powiatu. Dla porównania, przedsiębiorstw działających na rynku globalnym było jedynie 15 proc.
– Niespełna 1/4 firm w Polsce tę ekspansję ma za sobą. Najczęściej jest to ekspansja na terenie naszego kraju. 12% rynku mikroprzedsiębiorstw planuje rozpocząć swoją ekspansję w ciągu najbliższych dwóch lat. Za dwa lata 36% rynku będzie już po ekspansji – podsumowała wyniki badań przedstawicielka Fundacji Kronenberga.
W jakim kierunku zmierza ekspansja terytorialna polskich firm? Aż 2/3 przedsiębiorców chce rozszerzać swą działalność na terenie kraju. Najczęściej wskazywane województwa to mazowieckie, wielkopolskie i śląskie. Jeśli chodzi o rozszerzanie działalności na rynku globalnym, polscy przedsiębiorcy wybierają głównie inne kraje Unii Europejskiej. Jak można się spodziewać, za najbardziej atrakcyjny uważany jest rynek niemiecki.
Ponad 70% firm które planują ekspansję, zamierza poszerzyć ofertę o nowe usługi i produkty, a 55% z nich uważa, że za dwa lata wzrosną ich przychody.
Kolejnym punktem uroczystości była debata ekspercka, poświęcona innowacyjności w polskim sektorze mikro. Wzięli w niej udział: Elżbieta Mączyńska, prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, Marek Szczepanik – zastępca prezesa Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości oraz Jacek Hanke – prezes firmy Digital Core Design, laureat konkursu Mikroprzedsiębiorca Roku 2014.
Zdaniem prof. Mączyńskiej, to właśnie zapał i niekonwencjonalne podejście młodych przedsiębiorców stanowi o sukcesie wielu firm na niełatwym i nasyconym już rynku:
– Rozpatrujemy kandydatury zalążkowego biznesu. (…) to, co mnie zachwyca w tym konkursie, to fakt, iż czasami jest to biznes w zasadzie z niczego – wynikający z pomysłu. Biznes wynikający z dobrych chęci, z chęci radzenia sobie samemu. Efekty na pewno są – bo są to przedsiębiorstwa prowadzone z sercem i duszą. Niedawno ukazał się artykuł pod tytułem „Dlaczego ekonomia straciła duszę” (…) Ja tutaj widzę, będąc w tym konkursie i obserwując losy tych mikroprzedsiębiorców – że to wcale nieprawda, że ekonomia straciła duszę. (…) Dla mnie przyjemnym aspektem tego konkursu jest fakt, że są brane pod uwagę zróżnicowane branże. Począwszy od technologii z najwyższej półki aż po rękodzieło – ale rękodzieło w najlepszym wydaniu, z perspektywami i zastosowaniem nowoczesnych technologii. Sądzę, że wagi tego konkursu nie sposób przecenić.
Wiceprezes PARP Marek Szczepanik podkreślił znaczenie, jakie dla rozwoju polskiego sektora mikro ma finansowanie ze środków unijnych. Wbrew pozorom, do mikrofirm trafiają nie tylko środki z programu Innowacyjna Gospodarka:
– Fundusze unijne nie są jedynym determinantem rozwoju polskich firm i ich globalizacji, Oczywiście, są one zasadniczym determinantem. Należałoby wyjść od tego, że członkostwo w Unii Europejskiej pozytywnie wpłynęło zarówno na gospodarkę, jak również na relacje społeczne czy aspekt polityczny. Fundusze unijne sprowokowały duże inwestycje w przedsiębiorstwach w ogóle – dużych, małych, średnich i również w mikroprzedsiębiorstwach. Fundusze unijne sprowokowały też powstawanie tych mikroprzedsiębiorstw. Ja akurat w PARP nadzoruję wdrażanie programu „Innowacyjna Gospodarka”. Nie chciałbym się ograniczać wyłącznie do tego programu; pamiętać należy o tym, że w ostatnich siedmiu latach nawet z programu Kapitał Ludzki – wcale nie kojarzonego z przedsiębiorczością – dotacje na podjęcie działalności gospodarczej uzyskało 180 tysięcy osób. (…) Oczywiście, część z tych przedsiębiorstw kończy działalność po roku – dwóch, ale jest to duży ruch. Trzeba pamiętać o środkach przekazywanych w ramach Programu rozwoju Obszarów Wiejskich na rozwój przedsiębiorstw na tych obszarach – powstało ich kilkadziesiąt tysięcy.
O swoich doświadczeniach na globalnym rynku zaawansowanych technologii opowiadał Jacek Hanke – ubiegłoroczny Mikroprzedsiębiorca Roku:
– Jesteśmy mikroprzedsiębiorstwem pomimo tego, że działamy prawie 15 lat. Polubiliśmy bycie mikroprzedsiębiorstwem – co nie znaczy, że działamy tak, ja 20 lat temu mógł działać mikroprzedsiębiorca, na terenie jednego miasta, może województwa. Dzisiaj -nasza firma jest tego przykładem – nie ma przeszkód, aby mikroprzedsiębiorca działał globalnie. Przypomnę, że przez 15 lat nie mieliśmy i nie mamy żadnego klienta na terenie Polski. Rzadko zdarzają się klienci z Europy. Mieliśmy to szczęście – a może taka jest specyfika produktu – że od razu robiliśmy rzeczy ciekawe. Nawet dziś, po 15 latach pracy, nadal lubimy robić to, co robimy.
– Zmienia się filozofia. Innowacyjność to nie tylko innowacyjny produkt, ale i podejście do prowadzenia działalności, to innowacyjna technologia, to innowacje organizacyjne – wszystko razem.
Z kolei prof. Mączyńska podkreśliła, że innowacyjność nie zawsze musi być receptą na sukces rynkowy. Równie ważne – a może ważniejsze – są umiejętności z zakresu marketingu:
– Większość z nich to przedsiębiorstwa wykorzystujące bardzo wysoki poziom technologiczny. A to, że one są małe, to nic nie szkodzi. (…)Problemem nie jest sam produkt. Produkt może być super innowacyjny i nie będziemy go mogli sprzedać albo nie będziemy go umieli sprzedać. Sukcesem jest sprzedanie w dzisiejszych czasach, nasyconych produkcją. Najważniejsze jest to, że się tym przedsiębiorcom udaje.
O jakości ofert prezentowanych przez polskich mikroprzedsiębiorców wymownie świadczy tegoroczna decyzja organizatorów konkursu. Jury, biorąc pod uwagę wysoką jakość zgłoszeń, ustanowiło dodatkowe wyróżnienia dla kliku uczestników. Otrzymali je:
- Anna Szkulmowska – AM2M,
- Dariusz Bułka – CYBID,
- Bartłomiej Leśniewski – Good Looking Studio,
- Małgorzata i Dariusz Pucer – Pasieka Pucer,
- Andrzej Osysko – Pneumotechnika Sp. z o.o.
Zwycięzcą dziesiątej edycji konkursu została firma SANT-TECH, wytwarzająca urządzenia do obróbki strumieniowo-ściernej. W poszczególnych kategoriach wyróżniono następujące mikroprzedsiębiorstwa:
- Kategoria START – Centrum Monitorowania Opinii Internautów sp. z o.o., głównym produktem firmy jest SentiOne, profesjonalne narzędzie do monitorowania informacji w Internecie.
- Kategoria PROGRES – RKPK sp. z o.o., autor internetowego tłumacza języka migowego.
- Kategoria SENIOR – INTEX Ośrodek Innowacji Technicznych i Kooperacji Jerzy Jałyński Monika Jałyńska, wytwórca ciągników elektrycznych i wózków widłowych.
Karol Jerzy Mórawski