Mieszkanie Plus: państwowa konkurencja dla kredytu hipotecznego?
Robert Lidke: Twierdzi Pan, że dojście do własności mieszkania w programie Mieszkanie Plus to tańszy sposób na stanie się właścicielem mieszkania niż jego zakup przy wykorzystaniu kredytu hipotecznego. Jak to jest możliwe?
Paweł Borys, prezes PFR: Zwykle na rynku miesięczny koszt najmu mieszkania jest zbliżony do miesięcznego kosztu kredytu hipotecznego. Często najem jest nieco droższy od miesięcznej obsługi kredytu hipotecznego. W kredycie hipotecznym musimy liczyć koszt wkładu własnego, koszt pieniądza finansującego zakup mieszkania, tak samo ten, kto komuś wynajmuje mieszkanie, liczy swoje koszty związane z zakupem mieszkania na wynajem i dodaje do tego swoją marżę.
Z wieloletnich danych pochodzących z rynków w różnych krajach wiadomo, że jeśli ktoś mieszka w wynajętym mieszkaniu, to jego koszty są odrobinę wyższe od kosztów osoby spłacającej kredyt za takie mieszkanie. Ponieważ w programie Mieszkanie Plus zostały wprowadzone dopłaty do czynszu, to uwzględniając tę dopłatę, najem mieszkań z opcją dojścia do własności jest tańszą formą nabycia mieszkania niż kredyt hipoteczny. Co więcej nie mamy tu zobowiązania wobec banku w postaci kredytu hipotecznego, bo de facto jesteśmy najemcą i korzystamy z tych dopłat.
Czyli w każdej chwili możemy się wycofać z wynajmowania mieszkania i nie ponosić z tego tytułu żadnych konsekwencji, a przy mieszkaniu kupionym za kredyt hipoteczny nie jest to możliwe…
– To rozwiązanie jest bardziej bezpieczne dla Kowalskiego, bardziej elastyczne. Nie mamy nad sobą ryzyka związanego z hipoteką, z zobowiązaniem osobistym. Dodam jeszcze, że aby dostać kredyty hipoteczny, trzeba mieć zdolność kredytową, żeby wynająć mieszkanie z opcją dojścia do własności, taka zdolność nie jest potrzebna, nie trzeba mieć wysokich dochodów.
Mieszkanie Plus z opcją dojścia do własności i z możliwością uzyskania dopłaty jest ofertą dla każdego? Będzie mógł skorzystać z niej każdy, bez względu na grubość portfela?
– To jest oferta dla każdego, dla osób o wysokich dochodach, jak i o niskich dochodach.
I każda z tych osób dostanie dopłatę?
– Tak, ale dopłaty będą w różnej wysokości. To będzie zależało nie tylko od dochodów, ale np. od miasta, w którym dany budynek powstaje. To jest forma promocji innego sposobu finansowania naszych potrzeb mieszkaniowych. Chodzi o to, aby odejść od modelu finansowania opartego o kredyt w kierunku modelu opartego o najem z możliwością dojścia do własności mieszkania przy wykorzystaniu dopłaty.