MFW widzi problem z przyspieszeniem gospodarczym
Obniżenie przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy prognoz dla światowej gospodarki na ten wpisało się w serię słabych danych ekonomicznych, jakie w ostatnim czasie napływały z poszczególnych krajów. Mniej istotne jest sama skala obcięcia prognozy przez MFW, bo ją można uznać za mało istotną, a dużo ważniejszy jest sam fakt, że mimo oczekiwań na poprawę kondycji światowej gospodarki wciąż trzeba rewidować w dół prognozy.
A przecież i tak nie są wygórowane. MFW w styczniu zakładał, że globalny PKB wzrośnie w tym roku o 3,5%, a teraz oczekuje zwyżki o 3,3%. Czyli tak naprawdę oczekuje stagnacji gospodarczej, bo w minionym roku wzrost gospodarczy na świecie wyniósł 3,2%, a jednocześnie umownie przyjmuje się, że zmiana o 3% oznacza, że globalna gospodarka tak naprawdę stoi w miejscu. Obecne cięcie prognoz na 2013 r. jest 4. z rzędu. MFW zakłada, że strefa euro odnotuje recesję rzędu 0,3% (w styczniu miała wynieść 0,2%). W takiej samej skali zmniejszono prognozy dla USA (PKB ma zwięk szyć się o 1,9%). Szybciej niż spodziewano się w styczniu ma rosnąć japońska gospodarka (o 1,6% wobec 1,2%). Obcięto szacunki dla dużych gospodarek wschodzących – dla Chin z 8,2% do 8%, Indii z 5,9% do 5,7%, a Brazylii z 3,5% do 3%.
Na inwestorach, zwłaszcza w USA, nowe przewidywania MFW nie zrobiły większego wrażenia. Skupiali się oni na doniesieniach ze spółek, które przekazywały raporty za I kwartał. We wszystkich przypadkach dużych firm były lepsze od spodziewanych. Testem dla rynków będzie natomiast podany po sesji słabszy od prognoz rezultat Intela.
HOME BROKER ZWRACA UWAGĘ:
Skala obniżenia prognoz gospodarczych przez MFW nie jest istotna, ale liczy się utrzymujący się niekorzystny trend w rewidowaniu w dół wcześniejszych oczekiwań.
Stabilizacja liczby pozwoleń na budowę w USA każe liczyć się z wyhamowaniem wzrostowych tendencji na rynku mieszkaniowym.
Rynki nieruchomości
Do 1,036 mln wzrosła w marcu liczba rozpoczętych budów domów w Stanach Zjednoczonych. Był to wynik znacznie lepszy od oczekiwanego przez ekonomistów. Ostatnio tak dobry wynik mieliśmy w połowie 2008 r. Patrząc z szerszej perspektywy koniunktura w tym względzie jest wyraźnie lepsza niż średnio w minionych 5 latach, ale do średniej z 10 lat brakuje jeszcze dużo. 5-letnia średnia wynosi teraz 682 tys., a 10-letnia 1,227 mln. Zadowolenie z tych danych tonował wyraźny spadek liczby pozwoleń na budowę. W marcu zmniejszyła się z 939 tys. do 902 tys. Analitycy liczyli na 942 tys. Marcowy rezultat był taki, jak średnio w ostatnich 6 miesiącach, więc widać, że w tym czasie aktywność inwestycyjna na rynku mieszkaniowy niezbyt się już zwiększała. Różnica pomiędzy liczbą rozpoczętych budów a liczbą wydanych pozwoleń na budowę zwiększyła się do 134 tys. W przeszłości rzadko zdarzało się, by była tak duża. Zapowiada to ustabilizowanie się koniunktury w kolejnych miesiącach, a szanse na dalszą poprawę są niewielkie.
Home Broker Daily, nr 815 – pobierz.
Zespół analiz
Home Broker