McKinsey optymistycznie o przyszłości Polski

McKinsey optymistycznie o przyszłości Polski
Fot. Pixabay.com
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Globalna firma doradztwa strategicznego McKinsey & Company opublikowała długookresową prognozę polskiej gospodarki. W nadchodzącej dekadzie Polska może rozwijać się w tempie do 5 proc. rocznie, co sprawi, że w roku 2030 nasz Produkt Krajowy Brutto podwoi się i wyniesie w cenach dzisiejszych 890 mld euro.

#WitoldGadomski: Z analiz McKinseya wynika, że tylko dzięki cyfryzacji PKB Polski może do 2025 roku wzrosnąć dodatkowo o 64 mld euro #RaportMcKinseya

Polska, zdaniem McKinseya jest ewenementem w skali globu, gdyż nasza gospodarka rośnie nieprzerwanie od 28 lat. Od wejścia do Unii Europejskiej utrzymuje się średni wzrost 4 proc., gdy średnia unijna to 1,2 proc.

W raporcie przedstawione zostały dwie możliwe ścieżki rozwoju gospodarczego. Scenariusz bazowy zakłada, że średni wzrost do roku 2030 wyniesie 3 proc. rocznie, dzięki czemu przegonimy pod względem PKB na głowę Portugalię.

Ciekawszy jest scenariusz aspiracyjny, czyli scenariusz dynamicznego rozwoju – wzrost średnio 5 proc. rocznie ‒ co sprawi, że za 10 lat przegonimy Hiszpanię pod względem PKB per capita.

Produktywność, inwestycje i innowacyjność

Aby ten cel był możliwy Polska powinna skupić się na pięciu priorytetach.

  1. Podniesienie produktywności.

Negatywne procesy demograficzne sprawiają, że kurczą się zasoby osób w wieku produkcyjnym. Utrzymanie szybkiego wzrostu wymaga zatem zwiększenia wydajności pracy, tzn.  produktywności. Jest ona w całej gospodarce o 46 proc. niższa niż średnia w Europie Zachodniej. W górnictwie jest niższa aż o 74 proc., a w rolnictwie, produkcji przemysłowej i energetyce o 59 proc.

Kluczem do wzrostu wydajności pracy jest szersze wykorzystanie cyfryzacji i automatyzacji.

  1. Wzrost stopy inwestycji.

Relacja wydatków inwestycyjnych do PKB wynosi w Polsce 18 proc., co daje nam 24 miejsce w Unii Europejskiej. W roku 2030 stopa inwestycji może być wyższa niż 20 proc. pod warunkiem zapewnienia dodatkowo 30 ‒ 75 mld euro kapitału na sfinansowanie dobrze przygotowanych projektów inwestycyjnych.

  1. Podniesienie poziomu innowacyjności.

Problemy polskiej gospodarki z innowacyjnością wynikają z niskiego poziomu wydatków na badania i rozwój. Pod względem innowacyjności, mierzonej Światowym Indeksem Innowacyjności nasz  kraj zajmuje dopiero 24 miejsce w UE. Konieczne jest zwiększenie wydatków na badania i rozwój z obecnego 1 proc. PKB do średniego poziomu w UE – 2 proc. Z analiz McKinseya wynika, że tylko dzięki cyfryzacji, PKB Polski może do 2025 roku wzrosnąć dodatkowo o 64 mld euro.

Aktywność zawodowa i lepsze warunki dla biznesu 

I jeszcze dwa priorytety z raportu McKinseya:

  1. Wzrost aktywności zawodowej.

Żeby utrzymać odpowiedni poziom siły roboczej, należy podnieść wskaźnik aktywności zawodowej z obecnego wynoszącego 65 proc. ‒ do średniej unijnej, która wynosi 74 proc. Nie jest to wskaźnik wyśrubowany. W Szwecji aktywnych zawodowo jest 83 proc. mieszkańców w wieku 20 ‒ 65 lat.

  1. Poprawa warunków dla biznesu.

Utrzymanie szybkiego tempa rozwoju zależeć będzie od takich czynników jak łatwość prowadzenia biznesu, a także od poprawy infrastruktury transportowej, energetycznej i telekomunikacyjnej oraz usług publicznych, przede wszystkim służby zdrowia oraz stanu środowiska naturalnego.

Scenariusze dla Polski McKinseya trudno nazwać prognozą. Są one raczej zbiorem rad – co należy czynić, by utrzymać, a jeszcze lepiej przyspieszyć wzrost gospodarczy. Nie są to rady odkrywcze, ale z jakiegoś powodu kolejne rządy rzadko z nich korzystają.

Źródło: aleBank.pl