Marek Belka: oczekuję cięć wydatków

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

belka.marek.100x"Oczekiwałem od rządu bardziej ambitnego ograniczenia deficytu budżetowego w przyszłym roku" - stwierdził w wywiadzie dla Pulsu Biznesu Marek Belka, prezes NBP. Dodał jednak, że podwyżka VAT to "stosunkowo mało dolegliwy ruch".

Fot. PAP

W Wieloletnim Planie Finansowym Państwa założono spadek deficytu z 52 mld zł w tym roku do 45 mld zł w 2011 r. „Spodziewałem się, że zadeklarowany przyszłoroczny deficyt będzie niższy. Różne kraje w różnym stopniu i tempie zaczynają przystępować do konsolidacji finansów publicznych i Polska nie może się z tego wyłamać. Konkludując – oczekuję cięć wydatków, ale nie muszą to być cięcia głębokie czy nagłe” – stwierdza w rozmowie z Pulsem Biznesu Marek Belka.

Na pytanie o zaufanie rynków finansowych do Polski, prezes NBP odpowiada, że jest ono spore: „Najlepszym dowodem na to jest fakt, że Wieloletni Plan Finansowy Państwa został w Polsce przez wszystkich skrytykowany, tymczasem agencje ratingowe Fitch i Standard & Poor’s powiedziały: OK – wystarczy, żeby utrzymać obecny rating”.

O kondycji złotego prezes NBP mówi: „Jeżeli coś mu grozi, to raczej nagłe umocnienie niż osłabienie. Mam nadzieję, że trend aprecjacyjny będzie niezbyt silny. Obecny poziom kursu jest satysfakcjonujący, nikomu nie wadzi. Z perspektywy banku centralnym lepiej jest, kiedy tendencje aprecjacyjne są umiarkowane. Bo jeśli coś za bardzo się wzmacnia, to potem zwykle się gwałtownie osłabia”.