Ludzie i pieniądze: Przez kryzys wróci prawdziwa bankowość
Rozmowa z prezesem BRE Banku Mariuszem Grendowiczem.
Rozmawiał Przemysław Barbrich, współpraca Jan Osiecki
Czy zaryzykowałby pan twierdzenie, że sytuacja na rynku kredytów dla przedsiębiorstw wraca do stanu sprzed kryzysu?
Niestety jeszcze nie. I obawiam się, że takiego stanu, jaki był przed kryzysem, jeszcze przez jakiś czas nie osiągniemy. Tu nawet nie chodzi o samo spowolnienie gospodarcze. Wydarzenia z ostatnich miesięcy po prostu zmieniły sposób myślenia w bankowości. Można powiedzieć, że wróciliśmy do korzeni.
To znaczy?
Na całym świecie zaczęto prowadzić zdecydowanie bardziej restrykcyjną politykę finansową. Także i na rynku polskim. Dlatego też jestem pewien, że jeszcze przez dłuższy czas nie doczekamy się gwałtownego wzrostu liczby udzielanych kredytów. To wynik powrotu do podstaw starej rzetelnej bankowości. Udzielamy tylko tyle kredytów, ile mamy depozytów.
Tyle, że z tego powodu klienci wybierający się do banku po kredyt szykują się do rozmowy niczym do wojny…
W tej chwili z kredytami jest trochę tak, jak ze sporem o to, co było pierwsze: jajko czy kura. Z jednej strony mówi się, że banki są bardziej restrykcyjne w podejściu do klientów. Rzeczywiście tak jest, ale nie zapominajmy, że zmieniły się czasy i znacznie zwiększyło się ryzyko związane z udzielaniem kredytów. Dlatego banki, co jest zupełnie naturalną koleją rzeczy, muszą być bardziej ostrożne. Z drugiej jednak strony należy pamiętać, że z powodu kryzysu zmniejszył się – i to dość istotnie – popyt na finansowanie ze strony klientów. I wcale nie z tego powodu, że w ogóle nie chcemy udzielać kredytów, a dlatego, że to klienci, głównie korporacyjni, ograniczyli swoje inwestycje.
Spada również aktywność konsumentów detalicznych, którzy coraz mniej kupują i w związku z tym nie są aż tak zainteresowani zaciąganiem kredytów konsumenckich. O tym, że zmniejsza się również grono chętnych do kredytów hipotecznych nawet nie muszę wspominać, bo to dla każdego jest już oczywiste.
Banki zaś, dbając o posiadane depozyty, muszą ograniczać ryzyko i siłą ...
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI