Ludwik Kotecki z RPP: koszty inflacji dewastujące; potrzebne bardziej stanowcze podwyżki stóp procentowych

Ludwik Kotecki z RPP: koszty inflacji dewastujące; potrzebne bardziej stanowcze podwyżki stóp procentowych
Ludwik Kotecki Fot. PAP / Leszek Szymański
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Jednorazowa podwyżka stóp procentowych o 25 pkt nic nie daje, więc potrzebne są bardziej stanowcze decyzje. Inaczej będziemy borykać się z inflacją jeszcze kilka lat. A jej koszty są olbrzymie, dewastujące, chyba jeszcze nieuświadomione przez większość społeczeństwa - powiedział członek Rady Polityki Pieniężnej Ludwik Kotecki w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną".

Przyspieszająca inflacja wymaga dalszych działań po stronie polityki pieniężnej, a ostatnia podwyżka stóp procentowych dokonana we wrześniu br. o 25 pb była za mała, uważa członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Ludwik Kotecki. W jego ocenie, inflacja wymknęła się spod kontroli, a horyzont 2025 r., gdy inflacja znajdzie się w zakresie celu inflacyjnego (2,5% +/- 1 pkt proc.) oznacza, długi, trzyletni okres występowania podwyższonej inflacji.

„Polska i Węgry z najwyższą inflacją w całej UE w 2023 roku”

„Przyspieszająca inflacja, a z taką mamy do czynienia, wymaga dalszych działań po polityce pieniężnej. Bez działań po stronie polityki pieniężnej nie opanujemy inflacji, bo ona naprawdę już się wymknęła pod kontroli. Prognoza Komisji Europejskiej (KE) na przyszły rok pokazuje, że Polska i Węgry będą miały najwyższą inflację w całej Unii Europejskiej w przyszłym roku i to dwucyfrową. Pozostałe kraje już zaczną schodzić z inflacją do poziomów jednocyfrowych” – powiedział Kotecki w rozmowie z TVN24.

Inflacja wymknęła się spod kontroli.

Podkreślił, że nie widzi ryzyka, by inflacja przekroczyła 26% r/r (wg projekcji banku centralnego na w szczycie pod koniec I kw. 2023 r.), gdyż pojawią się efekty bazy – efekty statystyczne, które będą one dosyć silne i obniżą odczyt roczny inflacji.

Długi okres występowania podwyższonej inflacji

Zwrócił uwagę, że zejście inflacji w kierunku celu inflacyjnego w 2025 r. oznacza, długi, trzyletni okres występowania podwyższonej inflacji.

„Nie jestem przesadnym optymistą, gorzej – 2025 to jest bardzo długi okres to jest trzy lata z podwyższoną inflacją i powoduje, że nas okrada; a inwestorzy nie mogą inwestować w gospodarkę, gdyż nie wiedzą, co będzie w momencie, gdy będą czerpać zyski w tym momencie z inwestycji” – dodał.

Trend deprecjacji złotego

Członek Rady ocenił, że „w średnim okresie widać trend, niestety deprecjacji złotego”.

RPP podwyższyła stopy procentowe po raz pierwszy w październiku 2021 r., a następnie podwyższała je przez 10 kolejnych miesięcy, do września br. Łącznie podstawowa stopa referencyjna wzrosła w tym okresie z 0,1% do 6,75%. W październiku i listopadzie RPP zdecydowała o pozostawieniu poziomu stóp procentowych bez zmian.

Czytaj także: Prezes NBP: inflacja będzie wyraźnie obniżać się od II kwartału 2023 r. >>>

Podczas czwartkowej konferencji prasowej prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) i przewodniczący RPP Adam Glapiński mówił, że Rada znajduje się obecnie w sytuacji zawieszenia cyklu zacieśniania polityki pieniężnej; cykl ten nie został zakończony. Podkreślił, że RPP jest zdeterminowana, aby sprowadzić inflację do celu w średnim okresie. Dyskusja dotyczy tego, czy dokonywać tego szokowo, czy stopniowo.

Źródło: ISBnews