Lindorff: Wysokość zobowiązań Polaków w 2016 roku
Na raty
Ankietowani zostali zapytani w badaniu, jakiej wysokości były ich zakupy w 2016 roku, które zdecydowali się sfinansować kredytem ratalnym. Najwięcej badanych (38%), zadeklarowało kwotę z przedziału 1501-3000 zł. Drugą najczęściej wskazywaną odpowiedzią był przedział o pułap niższy, tzn. 501-1500 zł i takiej odpowiedzi udzielił aż co 5 respondent. 17% ankietowanych przyznało się do podzielenia na raty kwoty nieprzekraczającej 500 zł.
Wyższe kwoty zadeklarowało łącznie 22% ankietowanych – 13% do 5 tys. zł, 6% do 8 tys. zł, a 3% badanych powyżej tej sumy.
Więcej w formie pożyczki?
Badani zostali również zapytani o wysokość swoich zobowiązań, które przyjęli w formie pożyczki gotówkowej. Najliczniej deklarowaną odpowiedzią okazał się przedział 8000-25000 tys. zł i wskazała go aż ¼ ankietowanych! Druga z najpopularniejszych kwot pożyczki była znacznie niższa – 19% badanych wskazało na przedział 1501-3000 zł. Trzecie miejsce to 3001-5000 zł z 18% odpowiedzi. Za podium znalazły się pożyczki nie przekraczające 1500 zł (12%) i 500 zł (5%). Znacznie wyższe kwoty (od 25000 zł do powyżej 50000 zł) było w stanie pożyczyć jedynie kilka procent ankietowanych.
Powyższe dane wykazują, iż Polacy zadłużają się na dużo wyższe kwoty w formie pożyczki gotówkowej niż przy zakupie ratalnym. Można wnioskować, iż Polacy większe wydatki wolą realizować przy pomocy pozyskanej gotówki, niż płacąc za swoje dobra w inny sposób. Przy mniejszych kwotach przeznaczanych np. na zakup sprzętów AGD/RTV lubimy raty – zwłaszcza, iż ta odpowiedź była najczęściej wskazywana przez badanych zapytanych o formę zadłużenia, z której korzystali w 2016 – stanowiła 24% wszystkich odpowiedzi.
Można także domniemywać, iż zobowiązania na wyższe kwoty są u Polaków bardziej przemyślane i ankietowani poświęcali im dużo więcej uwagi. Wskazuje na to procent odpowiedzi na pytanie: „Czy powstrzymujesz się przed wydawaniem pieniędzy »na siebie« w przypadku kredytu gotówkowego?”. 36% ankietowanych stwierdziło, iż raczej tak, a 30% udzieliło zdecydowanego potwierdzenia (łącznie 66% odpowiedzi twierdzących). 21% respondentów stwierdziło, iż „raczej nie”, a jedynie 5% badanych zdecydowanie zaprzeczyło (łącznie 26% odpowiedzi zaprzeczających).
Złote karty?
Ankietowani zostali również poproszeni o wskazanie, jak wysokie zadłużenia znajdowały się na ich kartach kredytowych oraz debetowych. Karty kredytowe to przede wszystkim zadłużenia z przedziału 1501-3000 zł z 21% wskazań, jednak niewielu Polaków mniej (20%) było w stanie zadłużyć się na wyższe kwoty – 3001-5000 zł. Popularne były również zadłużenia z przedziału 501-1500 zł (18%) i na niewielkie sumy – do 500 zł – 16%.
Zadłużenia na rachunku bankowym spowodowane płatnością kartą debetową okazały się delikatnie niższe, gdyż najwyżej typowaną odpowiedzią był przedział 501-1500 zł i to aż z 30% wskazań. Zaraz za nim uplasowała się odpowiedź 1501-3000 zł (23%), trzecie miejsce to najniższy pułap do 500 zł. Taką odpowiedź wskazało 21% ankietowanych.
Z jakich form zadłużeń najlepiej korzystać?
Każdy z powyższych produktów finansowych wiąże się ze zobowiązaniem finansowym, jednak przyznawanym na innych zasadach. Zatem, z której formy finansowania swoich potrzeb najlepiej korzystać?
- Zakupy na raty – są dla nas najwygodniejszą opcją, jeśli potrzebujemy kupić konkretną rzecz, za którą nie możemy zapłacić gotówką w danym momencie, a chcemy jednocześnie zaoszczędzić na czasie. Kupując na raty godzimy się na pożyczkę, która pokrywa koszt zakupu i od razy wpływa na konto sprzedawcy, a my w systemie ratalnym zwracamy instytucji udzielającej kredytu całą kwotę. Oszczędność czasu polega na tym, iż zazwyczaj punkt zawierania umowy znajduje się w miejscu zakupu sprzętu. Ponadto przy takiej formule banki często oferują raty o zerowym oprocentowaniu. Jednak zanim się na nie zdecydujemy, dokładnie przeczytajmy umowę, aby nie paść ofiarą tzw. „zapisów małym druczkiem”!
- Pożyczka gotówkowa – daje nam dużo więcej swobody, gdyż najpierw możemy się na nią zdecydować, a dopiero później przeznaczyć wybraną przez nas część pieniędzy na określone cele. Ponadto, jeśli poświęcimy czas na research, możemy wybrać najkorzystniejszą ofertę pożyczkową na rynku. Jednak takie rozwiązanie zawsze wiąże się z oprocentowaniem pożyczki i w efekcie będziemy musieli oddać instytucji udzielającej nam kredytu wyższą kwotę niż ta przez nas pożyczana.
- Karta kredytowa – jest świetnym zabezpieczeniem na „czarną godzinę”. Jeśli pod koniec miesiąca znajdziemy interesującą nas okazję cenową, a nie dysponujemy już gotówką, warto skorzystać z karty kredytowej z określonym przez nas limitem. Dzięki niej nie musimy przejmować się brakującymi kwotami, a wraz z przyjściem kolejnego wynagrodzenia od pracodawcy możemy spłacić nasze zadłużenie na karcie. Z tego rozwiązania warto korzystać tylko wtedy, gdy jesteśmy pewni przypływu gotówki w niedługim czasie od skorzystanie z karty kredytowej, gdyż nieopłacenie zadłużenia w terminie zazwyczaj wiąże się z naliczeniem odsetek.
- Limit na karcie debetowej – to idealne rozwiązanie, jeśli zdarza nam się, iż pod koniec miesiąca brakuje nam drobnych kwot na bieżące potrzeby. Indywidualnie ustalony limit pozwoli nieznacznie przekroczyć saldo naszego konta, które wyrównuje się wraz z ponownym wpłynięciem na nie pieniędzy.
Grupa Lindorff