Liczba udzielonych pożyczek w I półroczu 2020 r. o prawie 40 proc. niższa niż przed rokiem
Od stycznia do czerwca br. firmy pożyczkowe biorące udział w badaniu udzieliły 185,2 tys. pożyczek, podczas gdy przed rokiem liczba ta wynosiła prawie 297 tys.
„Tym samym ziścił się czarny scenariusz, przed którym ostrzegała branża consumer finance – na skutek drastycznego obniżenia limitu kosztów pozaodsetkowych w ramach tzw. I tarczy antykryzysowej i wzrostu ryzyka kredytowego Polakom zdecydowanie trudniej jest dziś uzyskać finansowanie. Aż 71,2% wnioskujących nie spełnia kryteriów, zaostrzonych wskutek nowych przepisów, i nie ma szans na otrzymanie pożyczki” – czytamy w komunikacie.
Czytaj także: Koronawirus uderza w firmy pożyczkowe >>>
Znaczny spadek przychodów ze sprzedaży nowych produktów
Ogółem branża odnotowała znaczny spadek przychodów ze sprzedaży nowych produktów, średnio w całym półroczu o ponad 16%. Wartość udzielonych pożyczek w tym okresie wyniosła średnio 560,5 tys. zł i jest to wartość niższa o ponad 1/4 od tej notowanej przed rokiem. Są to dane uśrednione dla całego półrocza, podczas gdy na rynku pożyczek niebankowych sprzedaż załamała się w tzw. miesiącach covidowych, a dno przypadło na okres lockdownu. Przez pół roku 2020 firmy objęte badaniem wykazały łącznie stratę netto na poziomie 38,9 mln zł, podczas gdy dla porównania strata wykazana w całym 2019 roku wyniosła 16 mln zł, podkreślono.
Ograniczenie dostępności placówek i zmniejszone zatrudnienie w sektorze
Sytuacja na rynku wpłynęła też na ograniczenie dostępności placówek i zmniejszone zatrudnienie w sektorze. Na koniec I połowy 2020 odnotowano 3-krotny spadek liczby własnych punktów, zmniejszyła się też liczba placówek partnerskich.
Na chwilę obecną na horyzoncie nie widać szans na poprawę sytuacji branży pożyczkowej.
„Poza oczywistym wpływem redukcji maksymalnych kosztów pozaodsetkowych, zmianą przepisów – w związku z ustawami antycovidowymi – w zakresie dochodzenia należności, na sektorze ciąży również widmo pełnego zamknięcia gospodarki. Te zdarzenia w sposób naturalny wpłynęły również na zaostrzanie kryteriów oceny zdolności kredytowej i pomimo popytu na pożyczki, niewielu konsumentom udaje się uzyskać finansowanie. Branża pożyczkowa jest i będzie potrzebna gospodarce przy wychodzeniu z kryzysu, stąd liczę na zmianę jej sytuacji, choć trudno przewidzieć tu jakiś horyzont czasowy” – podsumował prezes ZPF Marcin Czugan, cytowany w komunikacie.