Lekki optymizm inwestorów po wecie prezydenta

Lekki optymizm inwestorów po wecie prezydenta
Fot. stock.adobe.com / andranik123
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Od początku czerwca 2021 roku złoty stracił do euro 3,3%, a do amerykańskiego dolara aż 10,2%. Jedną z przyczyn osłabiania polskiej waluty jest utrzymujące się ryzyko polityczne, wywołane sporami z Unia Europejską, a także z innymi ważnymi dla Polski partnerami.

Na konto polskiego rządu nie wpłynęły pieniądze z Funduszu Odbudowy. 18 innych krajów otrzymało zaliczkę w wysokości 13% przyznanych dotacji.

Nie można więc wykluczyć, że jeszcze przez wiele miesięcy Polska nie otrzyma pieniędzy zarówno z Funduszu Odbudowy, jak i z budżetu unijnego

W przypadku Polski chodzi o sumę ponad 3 mld euro. Przedłużający się spór z Unią o praworządność sprawia, że nie wiadomo, kiedy pieniądze te wpłyną.

Czytaj także: Słaby złoty – na jak długo?

Lex TVN a inwestorzy

W listopadzie Komisja Europejska zwróciła się do polskiego rządu z prośbą o informacje, które mogą mieć znaczenie dla zastosowania mechanizmu warunkowości.

Inwestorzy zagraniczni mogli się też obawiać, że ustawa medialna, popularnie zwana „lex TVN” może oznaczać, że polski rząd nie w pełni respektuje ich prawa własności

Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego w sprawie ochrony budżetu Unii ma umożliwiać zawieszenie wypłaty środków unijnych dla państwa członkowskiego w przypadku zagrożenia praworządności. Nie można więc wykluczyć, że jeszcze przez wiele miesięcy Polska nie otrzyma pieniędzy zarówno z Funduszu Odbudowy, jak i z budżetu unijnego.

Inwestorzy zagraniczni mogli się też obawiać, że ustawa medialna, popularnie zwana „lex TVN” może oznaczać, że polski rząd nie w pełni respektuje ich prawa własności. Zawetowanie ustawy przez prezydenta było zatem dla inwestorów pozytywną informacją.

Czytaj także: Bankowcy oczekują, że kurs euro wobec złotego sięgnie 4,62 w styczniu 2022 roku

Prezydenckie weto i złoty się umacnia?

Przed godziną 12.00 dolar kosztował na forexie 4,0909 PLN, po czym polska waluta zaczęła się umacniać, osiągając o godzinie 16.00 kurs 4,06 PLN za dolara. Zyskała więc prawie 0,8%. W stosunku do euro złoty umocnił się o ponad 0,5%.

Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy umocnienie polskiej waluty wynikało z decyzji prezydenta. Andrzej Duda ogłosił ją po godzinie 12.00, a tymczasem trend wzrostowy zaczął się po godzinie 11.00.

Oczywiście, nie można wykluczyć, że informacje z Pałacu Prezydenckiego przedostały się na forex godzinę przed oficjalnym ogłoszeniem. 

Decyzja prezydenta RP była jednak dla inwestorów iskierką optymizmu w dość skomplikowanej sytuacji, w jakiej znajduje się polska gospodarka

Przyszłe dni pokażą, czy trend umacniania złotego będzie trwały. Nie jest możliwe, by do końca roku Polska otrzymała zaliczkę z Funduszu Odbudowy. Trudno też oczekiwać szybkiego rozwiązania  konfliktu między polskim rządem a Komisją Europejską.

Inwestorzy mogą się też obawiać, że NBP tak jak przed rokiem będzie celowo osłabiał złotego, by zwiększyć w ten sposób swój zysk, który zasila budżet państwa. 

Decyzja Prezydenta RP była jednak dla inwestorów iskierką optymizmu w dość skomplikowanej sytuacji, w jakiej znajduje się polska gospodarka.

Czytaj także: Złoty w kleszczach polityki

Źródło: aleBank.pl