Lawinowy wzrost liczby projektów cyfrowych w sektorze finansowym

Lawinowy wzrost liczby projektów cyfrowych w sektorze finansowym
Fot. Pixabay.com
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Z Michałem Gizą, Business Development Board Advisor w TCG Process Polska, w działającej na rynkach międzynarodowych firmie informatycznej, od kilku miesięcy obecnej w Polsce rozmawia Karol Mórawski.

Michał Giza: Mimo zaledwie kilkumiesięcznej obecności w Polsce prowadzimy już zaawansowane rozmowy z instytucjami finansowymi w zakresie cyfryzacji różnorodnych procesów #TCGProcessPolska

Karol Mórawski: Jak Państwa firma ocenia polski rynek, jakie widzi na nim szanse dla siebie?

Michał Giza: TCG Process Polska prowadzi operacyjną działalność na polskim rynku od 2020 roku. Jesteśmy obecni w kilku krajach, również tych najsilniej zinformatyzowanych. W 2019 roku otworzyliśmy oddział w Kanadzie, w 2020 roku dołączyły Stany Zjednoczone.

Na wszystkich tych rynkach dostrzegamy znaczący wzrost liczby projektów, realizowanych dla sektora bankowego. W Szwajcarii, skąd się wywodzimy, prowadzimy szereg działań dla tamtejszych banków, które są obecne także na rynku polskim, między innymi prowadząc swoje centra usług wspólnych.

Nasza oferta jest zatem dedykowana całej branży bankowej, bez rozgraniczania na instytucje komercyjne i spółdzielcze czy małe i duże banki. Wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z napływem danych różnymi kanałami do organizacji w różnej formie, i gdzie te dane muszą być przetworzone celem wykorzystania ich w procesach biznesowych, tam pojawia się miejsce dla naszego produktu.

Liczne projekty realizujemy na przykład w Chile i w Brazylii, co wynika z otwartości tamtych rynków na innowacyjne rozwiązania. Jest dla nas powodem do satysfakcji, że mimo zaledwie kilkumiesięcznej obecności w Polsce prowadzimy już zaawansowane rozmowy z instytucjami finansowymi w zakresie cyfryzacji różnorodnych procesów.

Transformacja cyfrowa jest częścią strategii zdecydowanej większości banków i była nią, jeszcze zanim pojawił się COVID-19. Pandemia jedynie wymusiła błyskawiczną implementację nowych rozwiązań wobec najczęściej przyjętych do tej pory, dwu-trzyletnich okresów realizacji.

Niestety, możemy wskazać wiele przykładów, kiedy transformacja cyfrowa w organizacji kończy się niepowodzeniem, informacje na ten temat można zresztą znaleźć w wielu ogólnodostępnych opracowaniach. Nierzadko przyczyną fiaska jest złe rozłożenie akcentów już na samym początku procesu.

W naszej ocenie celem transformacji cyfrowej powinno być zwiększanie efektywności przedsiębiorstw, a w drugiej kolejności osiąganie wymiernych oszczędności, które poniekąd są konsekwencją wzrostu samej efektywności.

Zadaniem TCG jest więc wsparcie organizacji w przejściu na cyfrowy model funkcjonowania i osiągnięcie założonych celów optymalizacji, w tym również kosztowych.

Jeśli chodzi o konkretne procesy bankowe, które wspomagamy, to w obecnej chwili widzimy olbrzymie zainteresowanie wdrażaniem rozwiązań wspomagających pracę zdalną w instytucjach finansowych.

Rośnie też zapotrzebowanie na dostarczanie usług swoim klientom w formie elektronicznej. Przykładem tego typu projektów jest obsługa kancelarii cyfrowych, a także optymalizacja obsługi rachunków bankowych czy procesów udzielania kredytu.

Dużym zainteresowaniem cieszy się również cyfryzacja procesów HR. Mamy za sobą udane wdrożenia związane choćby z zarządzaniem wnioskami kredytowymi, dzięki którym udało się osiągnąć automatyzację procesów na poziomie ponad 80%, skracając jednocześnie czas obsługi jednej aplikacji z 90 do 30 sekund.

-Wielokrotnie można spotkać z opinią jakoby transformacja cyfrowa stanowiła główne wyzwanie dla digitalizacji banków, ograniczając skalę tego procesu. Nie brak też innego spojrzenia, jakoby to właśnie nowe przepisy wymuszały stosowanie nowoczesnych narzędzi, dzięki którym tylko można sprostać wymogom stawianym przez regulatora. Która z tych wizji jest Państwu bliższa?

Zdecydowanie traktujemy otoczenie regulacyjne jako szansę. Przede wszystkim cieszy nas coraz bardziej widoczna potrzeba zmian legislacyjnych, które podążałyby za technologią w sposób bardziej dynamiczny niż dotychczas.

Bardzo często można było odnieść wrażenie, że firmy są znacznie bardziej za pan brat technologią niż regulatorzy. Takim przykładem są elektroniczne faktury, które od lat są używane w biznesie, podczas gdy dla niektórych urzędów w dalszym ciągu stanowią one wyzwanie. Podobnie wygląda sytuacja, jeśli chodzi o elektroniczny podpis.

W przypadku rynku bankowego wymogi prawne w dużej mierze koncentrują się na zwiększeniu poziomu bezpieczeństwa, z uwzględnieniem obecnego poziomu technologii. Platforma DocProStar®, którą TCG stworzyło i rozwija, udostępnia zaawansowane narzędzia audytu realizowanego procesu, informując w trybie online o napotkanych sytuacjach niepożądanych.

Jako przykład mogę podać jeden z projektów bankowych, w którym dzięki zaawansowanym algorytmom supervise machine learning platforma analizuje treści umowy kredytowej pod kątem naniesionych odręcznie zmian, mogących być potencjalnie próbą fałszerstwa.

Innym wątkiem są rozwiązania chmurowe, o których jest głośno chociażby w związku z informacją o wejściu na polski rynek dwóch dużych inwestycji ze strony Google i Microsoft. Rozwiązanie DocProStar® jest w pełni elastyczne, jeśli chodzi o środowisko teleinformatyczne i możliwość adaptacji do wymogów klienta.

Mamy udane wdrożenia z Amazonem, z Google Cloud, z Microsoftem, możemy na rynku lokalnym działać w oparciu o Krajową Chmurę, z kolei w przypadku banków, które stawiają na wewnętrzne środowisko, również jesteśmy w stanie instalować nasze oprogramowanie na serwerach po stronie klienta.

Co Pana zadaniem jest najważniejsze przy podejmowaniu przez firmy decyzji o wyborze rozwiązań cyfrowych?

Z perspektywy klienta bardzo ważny jest czas wdrożenia. Biorąc pod uwagę sytuację związaną z pandemią, instytucje finansowe oczekują bardzo szybkich czasów wdrożeń w ramach realizowanej transformacji cyfrowej.

Z tego punktu widzenia kluczowego znaczenia nabiera też szybkość w reagowaniu na potrzeby modyfikacji czy rozbudowy procesów. Te zaś potrzeby mogą wynikać choćby ze zmian regulacyjnych, albo z oczekiwań klientów dotyczących modyfikacji czy rozszerzenia zakresu usług.

W Polsce promujemy model transferu wiedzy do organizacji, czyli tak naprawdę z czasem to klient, posiadający platformę DocProStar® po swojej stronie, będzie sam w stanie zarządzać procesami, a nawet je tworzyć. Pozwala to jeszcze bardziej skrócić czas wdrożenia.

Źródło: aleBank.pl