Krzysztof Pietraszkiewicz: szukamy optymalnych rozwiązań

Maciej Małek: Mimo spektakularnych wydarzeń, które nastąpiły bezpośrednio po decyzji Banku Szwajcarskiego wydaje się, że obserwujemy stopniowe uspokojenie nastrojów. Działania, które banki wdrażają mają charakter metodyczny i wyważony. Czy ta strategia ma szansę na kontynuację?

Krzysztof Pietraszkiewicz: Jest to jedyna rozsądna strategia, jaka powinna być realizowana. Z jednej strony zależało nam na tym, aby tysiące polskich rodzin ogarnął spokój na najbliższe tygodnie  i miesiące. Nie ma nic gorszego niż kompletny chaos, stany paniki, nakręcania złych nastrojów. Jestem bardzo wdzięczy bankom za przyjęcie propozycji, która została wypracowana w Związku Banków Polskich.

Aby podobne sytuacje się nie powtarzały w przyszłości pracujemy nad rozwiązaniami systemowymi – wielokrotne kontakty z Komisją Nadzoru Finansowego, stanowisko Ministra Finansów, pani Premier, Wicepremiera Piechocińskiego, Prezydenta Komorowskiego pokazują, że jest to przedmiot troski i to nie dlatego, że są wybory, ale że ta sprawa wymaga stabilizacji.

W kolejnych odsłonach planujemy rozpoczęcie konsultacji naszej propozycji z Ministrem Finansów, prezesem Narodowego Banku Polskiego, a także z przewodniczącym KNF. Takie konsultacje odbędą się z przedstawicielami Kancelarii Premiera i Prezydenta. Wymieniłem osoby i instytucje, które się żywo interesują tym problemem.

Sądzę, że za kilka tygodni, kiedy będziemy gotowi, przedstawimy rozwiązania Komisji Finansów Publicznych. Dlaczego? Dlatego, że spodziewamy się, że w niektórych miejscach będzie potrzebna akceptacja polskiego Parlamentu.

Chcielibyśmy aby kompania prezydencka, ale także parlamentarna odbywała się w atmosferze spokoju, aby tematy o tak istotnym znaczeniu dla stabilności finansowej nie były elementem kampanii. Nikt z nas, z polityków, bez względu na to z jakiej jest sceny politycznej, nie mógł przewidzieć wydarzeń jakie nastąpiły w świecie w roku 2007 – 2008 i nikt nie mógł przewidzieć gwałtowności reakcji rynków po tym, co dzieje się na Ukrainie, na południowy wschód od Europy – w związku z tym decyzja o uwolnieniu franka szwajcarskiego.

Wierzę mocno, że w wyniku skoordynowanych, wspólnych działań – nie tylko sektora bankowego, ale partnerów  – pokażemy po raz kolejny, że polski system finansowy i polskie państwo są dojrzałe i potrafią rozwiązywać niełatwe problemy w bardzo dobrym stylu.

Maciej Małek: O co chciałby pan zaapelować do klientów banków, w tym do dziennikarzy.

KP: Przede wszystkim aby korzystali z tych rozwiązań, które są w pakiecie i spokojniej patrzyli w przyszłość. Aby dokonali rzetelnej oceny co w wyniku zaoferowanych kredytów – zarówno frankowych jak i złotowych i w euro – wspólnie budujemy. Klienci budują swój ważny i potężny, jak na warunki polskie, majątek. Jeśli porównają rzetelnie ile płaciliby za wynajem mieszkania M3, M4 czy M5, czy domu, a ile płacą za ratę to okaże się, że różnica, gdy zważy się zbudowanie majątku po kilkunastu, 25, czy 30 latach jest bardzo na korzyść budowania potencjału materialnego. Nic nie dzieje się z dnia na dzień. To nie są epizody, dobre zbiegi okoliczności. Wielki majątek, potencjał buduje się latami bardzo rzetelną pracą. Apeluję do wszystkich o rzetelną pracę, rzetelną współpracę klientów z bankami i banków z klientami. To dotyczy obu stron.

Zobacz rozmowę w wersji wideo: „Krzysztof Pietraszkiewicz: Szukamy optymalnych rozwiązań„

www.aleBank.pl