Kredyty frankowe: mBank przygotowuje się do pilotażu ugód, pracuje nad rozwiązaniem KNF i własnym
„Prace, które mają miejsce w banku mają charakter techniczny, traktujemy te prace jako przygotowawcze do (…) pilotażu. Myślenie nasze jest takie, że pracujemy nad rozwiązaniem przewodniczącego KNF, jak i nad naszym alternatywnym rozwiązaniem” – powiedział Stypułkowski.
„Przyglądamy się temu, co robią inne banki” – dodał.
Podtrzymał opinię, że rozwiązanie zaproponowane przez KNF jest najdalej idącym rozwiązaniem „które, da się racjonalnie uzasadnić”.
„Jednorazowe spisanie wielkiej kwoty oznaczałoby zamknięcie banku i jego zdolności rozwojowych na kilka lat” – powiedział Stypułkowski.
mBank informował w środę, że nie podjął decyzji o zaproponowaniu klientom porozumień według propozycji Przewodniczącego KNF ani nie podjął żadnych kroków w celu uzyskania jakichkolwiek zgód korporacyjnych w tej sprawie.
Postępowania sądowe
Pod koniec III kwartału przeciwko mBankowi toczyło się 12.150 indywidualnych postępowań sądowych, które zostały wszczęte przez jego klientów w związku z umowami kredytów CHF. Oznacza to, że w samym III kwartale przybyło 1.582 postępowań. Łączna wartość roszczeń wynosi 3 mld zł.
Zdaniem prezesa ostatni kwartał może potwierdzić, czy jest tendencja malejąca liczby sądowych pozwów.
„IV kwartał może być kluczowy, może potwierdzić, albo zaprzeczyć, oczekiwanemu spadkowi dynamiki tych sporów” – powiedział Stypułkowski.
mBank obecnie zakłada, że około 24 proc. kredytobiorców walutowych (tj. 19,8 tys. kredytobiorców posiadających zarówno aktywne, jak i spłacone kredyty) złożyło lub złoży pozew przeciwko bankowi. Po II kwartale bank zakładał, że będzie to około 22 proc. kredytobiorców.
Rezerwy związane z kredytami walutowymi w CHF
Rezerwy związane z kredytami walutowymi w CHF w III kwartale wzrosły do 436,8 mln zł z 248,5 mln zł w II kwartale 2021 roku.
Prezes nie spodziewa się, że dojdzie do szybkiego podniesienia oprocentowania depozytów po podwyżce stóp procentowych.
„Banki są zalane pieniędzmi, w sytuacji, w której w dodatku jest podatek bankowy, to powoduje, że prawdopodobnie ruch stóp procentowych na rachunkach depozytowych będzie stosunkowo wolniejszy” – powiedział Stypułkowski.
„Nie należy się spodziewać szybkiej reakcji w tym zakresie” – dodał.
Wpływ podwyżki stóp procentowych
mBank podał w środę, że szacuje, że październikowe podwyższenie stóp procentowych o 40 pb zwiększy wynik odsetkowy grupy o około 180 mln zł w okresie kolejnych 12 miesięcy.
„(…) ważne, jak konkurencja zareaguje na podniesie stóp procentowych (…) uważamy, że w stosunku do konkurencji jesteśmy dobrze pozycjonowani do oczekiwanego wzrostu stóp” – powiedział wiceprezes Marek Lusztyn pytany o wrażliwość banku na dalsze podwyżki stóp procentowych.
Lusztyn ocenił, że popyt na kredyty hipoteczne normalizuje się. Jego zdaniem tylko bardzo duży wzrost stóp procentowych mógłby wpłynąć na widoczny spadek popytu na kredyty.
„Popyt cały czas jest silny, ale uważamy, że takie wzrosty, jakie widzieliśmy w poprzednich kwartałach, to w dłuższym okresie są nie do utrzymania” – powiedział Lusztyn.
„Bardzo niski poziom realnych stóp procentowych powoduje, że kredyt i tak jest relatywnie dla klientów tani – musielibyśmy widzieć bardzo duże wzrosty stóp procentowych, żeby ich poziom się przełożył w sposób widoczny na popyt” – powiedział Lusztyn.
W III kwartale 2021 roku grupa mBanku sprzedała 3,17 mld zł kredytów hipotecznych, o 49,3 proc. więcej niż przed rokiem, ale o 7,3 proc. mniej niż w II kwartale 2021 roku.