Krajowy Plan Odbudowy i droga do Gospodarki 4.0

Krajowy Plan Odbudowy i droga do Gospodarki 4.0
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
O udziale przedsiębiorstw i uczelni w realizacji Krajowego Planu Odbudowy i o naszej drodze do Gospodarki 4.0 dyskutowali uczestnicy sesji prowadzonej przez prof. dr hab. inż. Mariusza Malinowskiego, prorektora ds. nauki w Politechnice Warszawskiej podczas III Forum Akademicko-Gospodarczego.

W dyskusji udział wzięli: dr Marcin Kraska, wiceprezes Sieci Badawczej Łukasiewicz ds. badań i rozwoju, dr Piotr Kwiatkowski, prezes zarządu Credit Agricole Bank Polska, Jowita Michalska, prezes fundacji Digital University, Mikołaj Różycki, wiceprezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP), Małgorzata Szczepańska, dyrektor Departamentu Programów Wsparcia Innowacji i Rozwoju w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej, Maciej Witucki, prezydent Konfederacji Lewiatan oraz Piotr Zabadała, zastępca dyrektora Departamentu Innowacji i Polityki Przemysłowej, Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii.

Niepokoi niski poziom inwestycji prywatnych

Prof. Mariusz Malinowski wymienił przykłady obecnych trendów w rozwoju nowych technologii. To między innymi dynamiczne zmiany w nowych technologiach materiałowych w tym związane z ogólnie pojętą elektrotechniką, to odnawialne źródła energii, magazyny energii, elektromobilność, efektywne energetycznie przetwarzanie energii np. przy wykorzystaniu układów elektroniki wielkich mocy tzw. energoelektroniki.

Czekają nas zmiany w energetyce i nawiązanie rywalizacji ze światem, byśmy jako kraj nie byli tylko odbiorcą technologii, ale też dostarczali ją do innych krajów.

Prof. Mariusz Malinowski wyraził nadzieję, że pomoże w tym realizacja Krajowego Planu Odbudowy, unijnej polityki spójności na lata 2021 – 2027 oraz polityki tzw. Zielonego Ładu.

Dlatego niepokoi niski poziom inwestycji prywatnych w Polsce i słaba współpraca nauki z przemysłem.

Transformacja zielona i cyfrowa

Małgorzata Szczepańska, odpowiadając na pytanie o to, jak Polska powinna wykorzystać środki z Krajowego Planu Odbudowy, stwierdziła, że stanowi on tylko jeden z elementów.

Zwróciła uwagę na zagadnienia takie jak zielona transformacja i transformacja cyfrowa. W Krajowym Planie Odbudowy aż 37% środków ma być przeznaczonych na ochronę klimatu, natomiast 20% to środki, które mają być skierowane na szeroko rozumiany obszar cyfryzacji.

Liczba robotów przypadających na 100 tys. pracowników wynosi w naszym kraju 46, a średnia w UE to ponad 114 robotów

Ważnym elementem projektów ma być cyfryzacja przedsiębiorstw, czyli transformacja naszej gospodarki do Gospodarki 4.0. Duży nacisk będzie położony na proces: automatyzacji, robotyzacji, na wsparcie kompetencji pracowników i wiedzy przedsiębiorstw o tym, co mogą zyskać dzięki automatyzacji procesów.

Zwróciła uwagę między innymi na dość niski poziom robotyzacji w Polsce. Liczba robotów przypadających na 100 tys. pracowników wynosi w naszym kraju 46, a średnia w UE to ponad 114 robotów.

Biała księga polityki przemysłowej

Z kolei Piotr Zabadała poinformował o opracowywaniu białej księgi do polityki przemysłowej, która będzie krokiem na drodze do opracowania planu pracy i rozwoju. Będzie się wpisywała w przygotowywaną w ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii, Strategię Produktywności, która jest kontynuacją strategii Innowacyjności i Efektywności Gospodarki.

Problemy przedsiębiorców mają być rozwiązane przez politykę, która będzie się skupiała na pięciu osiach rozwojowych. Te osie to: cyfryzacja (usprawnienie działalności przemysłowej od projektowania produktu po zmiany modeli biznesowych), bezpieczeństwo (potrzeba odtworzenia zdolności produkcyjnych takich produktów jak np. wyroby medyczne), lokalizacja produkcji przemysłowej (problemy z bardzo długimi łańcuchami dostaw), zielony ład (przyspieszenie transformacji gospodarki w kierunku gospodarki o obiegu zamkniętym i gospodarka niskoemisyjna), stworzenie nowoczesnego społeczeństwa (dopasowanie kompetencji pracowników do potrzeb przyszłego rynku pracy).

Biała księga będzie opublikowana na początku marca

Ministerstwo chce zaproponować przemysłowi polskiemu dwa instrumenty.

Pierwszy to kontrakty branżowe, czyli pewien rodzaj umowy pomiędzy rządem a reprezentatywnymi przedstawicielami poszczególnych branż. Miałoby to polegać na tym, że rząd np. zobowiąże się do pewnych działań, a branża do przeprowadzania szkoleń pracowników itp.

Drugi to deregulacja rozumiana jako stworzenie stabilnego środowiska regulacyjnego. Biała księga będzie opublikowana na początku marca.

Sieć Łukasiewicz

Dr Marcin Kraska, mówiąc o funkcjonowaniu Sieci Badawczej Łukasiewicz przypomniał, że sieć powstała, żeby kumulować wiedzę zgromadzona w poszczególnych instytutach i się stać się pojedynczym łatwiej dostępnym punktem kontaktu z przedsiębiorcami i ich potrzebami.

Sieć zajmuje się czterema obszarami badawczymi, a są nimi: zdrowie, transformacja cyfrowa, zrównoważona gospodarka i energia oraz inteligentna i czysta mobilność. W ramach tych kierunków tworzone są tzw. programy Łukasiewicza, które kierunkują działalność finansowaną z dotacji celowej.

Stworzono też tzw. wyzwania Łukasiewicza — pojedynczy punkt kontaktowy, w którym przedsiębiorcy mogą zgłaszać wyzwania i w ciągu 15 dni roboczych mogą otrzymać konkretne propozycje rozwiązań tych problemów.

Edukacja już od szkoły podstawowej

Ważna jest też edukacja, o tym mówiła Jowita Michalska z Fundacji Digital University. Już nawet na poziomie szkoły podstawowej są kompetencje, których nie uczymy nie tylko w Polsce, ale i na świecie, a wiadomo, że są potrzebne.

Dyskutuje się, czy w najbliższym czasie 4 i 5-letnie programy edukacyjne będą jeszcze miały rację bytu. Przy okresie nauki długim np. cztery lata na pierwszym roku nie wiadomo co będzie ważne, gdy student dojdzie do ostatniego – może nawet będzie trzeba uczyć się od nowa pewnych rzeczy. Dla osób dorosłych, jej zdaniem ważne są krótkie, interwałowe szkolenia i bardzo interdyscyplinarne.

Szkolenia muszą się adaptować do szybko zmieniającego się rynku. Edukację musimy uzupełniać przez cały czas i nie może ona być długa.

Zwróciła uwagę, że za transformację cyfrową w organizacjach odpowiada IT i zarządy, a tak naprawdę na rynkach bardziej zaawansowanych niż nasz odpowiadają za to działy HR, które w Polsce są nie przygotowane, żeby taką funkcję objąć. Organizacja rzadko potrafi zatrudnić właściwego specjalistę od transformacji cyfrowej, bo nawet nie wie, jak kompetencje takiej osoby powinny wyglądać.

Działania PARP

Mikołaj Różycki przedstawił obecne działania PARP związane z kończącą się w tym roku bieżącą perspektywą unijną 2014 – 2020. Trwają ostatnie konkursy dedykowane przedsiębiorcom, których realizacja może trwać do 2023 r.

Równocześnie są prowadzone konsultacje i dopracowywane są rozwiązania związane z nową perspektywą finansową. Z początkiem przyszłego roku rozpocznie się kolejna perspektywa i odsłony programów strukturalnych.

Jak podał, w tym roku będzie można jeszcze zakontraktować 25 mln euro i przeznaczyć je na rozwój innowacji procesowej oraz produktowej, która wykorzystuje cyfryzację.

Jest też pilotaż związany z Przemysłem 4.0 dla małych i średnich przedsiębiorstw produkcyjnych, mający im pomóc w stworzeniu harmonogramu dochodzenia do transformacji cyfrowej i automatyzacji (wchodzą w to konsultacje i szkolenia).

Dlaczego przedsiębiorcy nie inwestują, a pieniądze leżą w bankach?

Maciej Witucki zwrócił w imieniu przedsiębiorców uwagę, że o wielu projektach dowiadują się z informacji prasowych. Poziom inwestycji prywatnych jest bardzo niski i nawet jeśli pojawią się duże fundusze europejskie, to jest ryzyko, że i tak pozostanie niski.

Jak zauważa, brak zaufania i dialogu może spowodować, że przedsiębiorcy nie zechcą ryzykować inwestowania własnych pieniędzy.

Z kolei jak stwierdził dr Piotr Kwiatkowski pieniędzy w sektorze bankowym jest dużo. Jest nadpłynność i banki poszukują źródeł dochodu. Jednak są to instytucje, które ze swojej natury muszą być ostrożne.

Jednak dziś wiele dojrzałych instytucji, a banki do takich należą, wpisuje w swoją politykę odpowiedzialność społeczną. Przekłada się to na wspieranie rozwoju przedsięwzięć innowacyjnych i zielonych. Banki nie mogą jednak traktować firm ulgowo, jeśli chodzi o ocenę ryzyka.

Istotne z punktu widzenia banków są trzy ryzyka: technologiczne, rynkowe i regulacyjne

Dlatego standardy udzielania pożyczek nie będą zmienione, tylko dlatego, że jakiś program czemuś dobremu służy. Z punktu widzenia banku, istotne są obszary ryzyka, które będą dokładnie analizowane. Pierwszy to ryzyko technologiczne i tu jest miejsce dla świata nauki, aby dzięki wiedzy je ograniczać.

Na pewno ważne będzie też ryzyko rynkowe — projekt powinien przynosić oczekiwane dochody i korzyści po jego zrealizowaniu. W przypadku dużych projektów zabezpieczeniem takiego ryzyka może być inny duży podmiot albo państwo np. poprzez agendy rządowe, które regulując rynek, zagwarantują poziom cen i osiąganych w przyszłości dochodów.

Kolejny czynnik to ryzyko regulacyjne, czyli stabilności prawnej w obszarze, w którym funkcjonuje przedsiębiorstwo.

Podsumowując dyskusję zwrócono między innymi uwagę na to, że podstawowym problemem jest brak zrozumienia potrzeb, wyzwań oraz ryzyk ze strony biznesu, jak i świata nauki.

Dlatego np. centra innowacji są bardzo dobrym miejscem, które pozwala połączyć oba te światy.

Prezes Krzysztof Pietraszkiewicz poinformował, że Polskie Forum Akademicko-Gospodarcze zamierza organizować webinaria poświęconych tematom takim jak np. polska droga do Gospodarki 4.0. Powinno to pomóc zwiększać wiedzę przedsiębiorstw związaną z tym, czego mogą oczekiwać od świata akademickiego.

Źródło: aleBank.pl