Kraje Europy Środkowo-Wschodniej na fali globalnej płynności

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

raiffeisen.international.01.400x80W Austrii przyspieszenie cyklu koniunktury widoczne w drugiej połowie 2013 roku nie utrzymało się w okresie pierwszych trzech miesięcy bieżącego roku: o ile w IV kwartale 2013 roku PKB rósł o 0,4 procent w ujęciu kwartalnym, o tyle w I kwartale 2014 roku tylko o 0,2 procent. Handel zagraniczny nadal odgrywa w Austrii ważną rolę, natomiast wzrost popytu krajowego uległ zahamowaniu — ocenia Peter Brezinschek, główny analityk Raiffeisen Research, jednostki należącej do Raiffeisen Bank International AG (RBI), w raporcie prognostycznym dla Austrii i Europy Środkowo-Wschodniej na III kwartał 2014 roku.

Najważniejsze wskaźniki nadal zapowiadają dalszy wzrost aktywności gospodarczej w Austrii, choć ożywienie gospodarcze będzie mniej dynamiczne niż we wcześniejszych jego fazach. Dlatego też musieliśmy obniżyć nasze prognozy wzrostu PKB na lata 2014-15 o 0,2 punktu procentowego w każdym roku; w związku z tym, oczekujemy obecnie, że tempo to wyniesie odpowiednio 1,3 procent i 2,1 procent w latach 2014 i 2015. Pod względem rozwoju gospodarczego Austria nie przewyższa więc średniej dla strefy euro i nadal pozostaje w tyle za Niemcami i Szwajcarią.

Aby zapewnić bardziej stabilny wzrost, konieczne byłoby przeprowadzenie reformy systemu podatkowego i emerytalnego, a także zreformowanie struktur państwa, administracji i systemu opieki zdrowotnej. Uważamy również, że uzasadnione byłoby zmniejszenie obciążenia podatkowego pracowników, choć redukcja taka powinna być sfinansowana głównie przez zmniejszenie wydatków. Pod względem stopy opodatkowania Austria znajduje się na piątym miejscu w Europie; stopa ta wynosi bowiem aż 45,3 procent i jest nawet wyższa niż w Szwecji. Tak wysokie podatki nie tylko zmniejszają konkurencyjność, ale także hamują wzrost gospodarczy w porównaniu w Niemcami czy Szwajcarią — twierdzi Brezinschek.

Korzystna dynamika PKB i niska inflacja w większości krajów Europy Środkowej i Południowo-Wschodniej

Na początku tego roku region Europy Środkowo-Wschodniej  zaskoczył wysokim tempem wzrostu PKB; analitycy Raiffeisen Research podwyższyli więc prognozy na rok 2014 dla całego regionu Europy Środkowej. Prognozy te zostały w szczególności podwyższone dla Polski (o 0,2 punktu procentowego do 3,3 procent), Czech (o 0,3 punktu procentowego do 2,6 procent), Słowacji (o 0,5 punktu procentowego do 2,7 procent) i Węgier (o 0,7 punktu procentowego do 2,7 procent). W przypadku Słowenii poprawka ta wyniosła aż 1,5 punktu procentowego; spełnienie się tej prognozy oznaczałoby jednoprocentowy wzrost gospodarczy, czyli długo oczekiwany koniec recesji w tym kraju. Jeśli chodzi o region Europy Południowo-Wschodniej, to poprawa sytuacji w Rumunii w I kwartale 2014 roku okazała się tak znaczna, że analitycy mogli podwyższyć prognozę wzrostu PKB w 2014 roku o 1,2 punktu procentowego do 3,5 procent.

W większości krajów Europy Środkowo-Wschodniej pozytywnym zjawiskiem jest to, że motorem wzrostu gospodarczego jest w coraz większym stopniu popyt krajowy – zarówno konsumpcja, jak i prywatne inwestycje. W większości krajów Europy Środkowo-Wschodniej stopa inflacji spadła do rekordowo niskiego poziomu. Oczekujemy jednak, że w drugiej połowie roku stopa inflacji wzrośnie — stwierdza Brezinschek.

Jeśli chodzi o politykę monetarną, to niska inflacja umożliwiła w niektórych krajach regionu obniżenie stóp procentowych do rekordowo niskiego poziomu. Przy wyjątkowo ekspansywnej polityce monetarnej Europejskiego Banku Centralnego (EBC), który w przewidywalnej przyszłości będzie prawdopodobnie nadal zapewniać wysoką płynność, podstawowe stopy procentowe w regionie nie powinny się zmienić aż do początku 2015 roku. Natomiast na Węgrzech stopniowy spadek stóp procentowych obserwowany w ostatnich latach może tego lata ustabilizować się na poziomie 2,2 procent. Analitycy Raiffeisen Research nie przewidują dalszych podwyżek stóp procentowych w Rosji, gdyż bank centralny wyhamował dewaluację rubla.

Słabsza reakcja rynków na nieustający konflikt między Rosją a Ukrainą

— Choć złagodzenie napięć między Ukrainą i Rosją wydaje się odległe w czasie, wpływ tego konfliktu na sytuację gospodarczą i rynki finansowe wyraźnie słabnie. Rynki w mniejszym stopniu reagują na ten konflikt, ale stałe zagrożenie blokuje inwestycje w regionie. Dlatego też musieliśmy jeszcze bardziej obniżyć prognozy dla obszaru WNP na bieżący rok i obecnie przewidujemy ujemne tempo wzrostu PKB: -0,3 procent w Rosji i -7,0 procent na Ukrainie — stwierdził Brezinschek.

Pozytywne jest natomiast to, że dodatkowe przychody w znacznym stopniu zasilą budżet Rosji, umożliwiając zredukowanie deficytu, a nawet osiągnięcie niewielkiej nadwyżki w 2014 roku. Przyczyną tej korzystnej dynamiki jest dewaluacja rubla, powodująca w warunkach rosyjskich wzrost przychodów (znaczna część przychodów federalnych to dolarowe wpływy z eksportu ropy naftowej i gazu). Jeśli uda się uniknąć dalszych napięć politycznych, Rosja może nawet odbudować fundusz rezerwowy w bieżącym roku.

ATX: spodziewane odbicie do końca roku

W bieżącym roku austriacki indeks giełdowy ATX oraz indeksy giełd krajów Europy Wschodniej pozostawały nieco w tyle za indeksami giełd wysoko rozwiniętych krajów Zachodniej Europy i USA. W pierwszej połowie tego roku główny indeks wiedeńskiej giełdy stracił blisko 2 procent, natomiast indeksy najważniejszych rynków Europy Wschodniej prawie się nie zmieniły. Wyjątkiem był rumuński indeks BET, którego wartość wzrosła o 8 procent. Na rynkach zachodnich odnotowano kilkuprocentowe wzrosty. Zastępca głównego analityka Raiffeisen Centrobank (RCB) Bernd Maurer uważa, że główną przyczyną tych nieco gorszych wyników był negatywny wpływ konfliktu na Ukrainie na cały ten region. W miesiącach letnich analitycy RCB spodziewają się stabilizacji lub nieznacznych wzrostów indeksów giełdowych w Austrii i Europie Środkowej. Głównym czynnikiem warunkującym tę tendencję powinna być stopniowa poprawa warunków gospodarczych oraz utrzymujące się niskie stopy procentowe. Po okresie letnim, gdy wg analityków RCB można oczekiwać większej zmienności, indeksu ATX powinien osiągnąć 2 750 punktów przed końcem roku. Nawet jeśli obecna wartość indeksu nie wydaje się niska w porównaniu z danymi historycznymi, przy niskich stopach oprocentowania akcje wydają się względnie atrakcyjne jako inwestycja. Ponadto, ceny akcji na giełdach regionu są stosunkowo niskie w porównaniu z rynkami krajów wysoko rozwiniętych i rynkami wschodzącymi. Większa liczba przejęć i fuzji w ostatnich miesiącach dodatkowo pobudza aktywność na rynkach akcji.

Branże zasługujące na szczególną uwagę: ropa naftowa, nieruchomości, banki i produkcja przemysłowa

Jeśli chodzi o poszczególne branże, Maurer zwraca uwagę na spółki zajmujące się wydobyciem ropy naftowej, sektor nieruchomości, niektóre banki, a także akcje przedsiębiorstw w branży produkcji przemysłowej. Zdaniem analityka, „duży wzrost popytu na ropę naftową, rosnące koszty produkcji i sytuacja geopolityczna zapowiadają stabilizację lub nieznaczny wzrost cen ropy. Wznowiona przez EBC polityka stymulowania wzrostu gospodarczego prawdopodobnie będzie sprzyjać wzrostowi cen akcji w sektorze nieruchomości.” RCB rekomenduje selektywne podejście do sektora bankowego w Europie Środkowej. W ocenie analityka warto zainwestować w akcje niektórych banków – tych, które wykorzystują spadek kosztów ryzyka i osiągają dobrą dynamikę zysków. W sektorze produkcji przemysłowej analitycy RCB rekomendują akcje tych firm, których wycena jest atrakcyjna i które potrafią wykorzystać przyspieszenie wzrostu gospodarczego w regionie.

Źródło: Raiffeisen Bank International AG