Korekta zagląda na parkiety
Fatalne zakończenie piątkowej sesji na Wall Street i kolejne niepokojące wieści zza wschodniej granicy nie pozwoliły na kontynuację dobrej passy na giełdach. W Moskwie spadki sięgały chwilami 4 proc., na Ukrainie przecena przekraczała 2,5 proc. Mocno ucierpiał indeks we Frankfurcie, zniżkując pod koniec dnia o prawie 2 proc.
Poniedziałkowa sesja na warszawskim parkiecie rozpoczęła się w kiepskich nastrojach. Indeks największych spółek zniżkował na otwarciu o 0,9 proc. WIG30 i wskaźnik szerokiego rynku niewiele mu ustępowały. Wyraźnie lepiej radziły sobie wskaźniki małych i średnich firm, ale i one traciły po 0,4-0,5 proc. To z jednej strony efekt niespodziewanego spadkowego finiszu amerykańskiej giełdy w piątek, z drugiej zaś wynik obaw o rozwój sytuacji na Ukrainie. Do południa trwały próby zmniejszenia skali spadku, ale byki na zbyt wiele nie mogły sobie pozwolić. Im bliżej końca handlu, tym sytuacja stawała się coraz gorsza. Wczesnym popołudniem WIG20 dotarł w okolice 2435 punktów, czyli prawie 1,5 proc. poniżej piątkowego zamknięcia.
W gronie blue chips najgorzej zachowywały się spółki energetyczne. Wczesnym popołudniem akcje Tauronu taniały o 3,5 proc. a walory PGE zniżkowały o niemal 3 proc. Do tego duetu dołączyły papiery Bogdanki, momentami przeceniane także o 3,5 proc. O 2,5 proc. w dół szły akcje PGNiG, pod 2 proc. zniżkowały walory LPP i Pekao. Pod koniec dnia o niemal 5 proc. taniały akcje Kernela. Spadek indeksu byłby większy, gdyby nie przekraczająca 2 proc. zwyżka papierów Orange. Nieco mniej pomagały rosnące o niecały 1 proc. walory KGHM. Spośród uczestników WIG30 o ponad 2 proc. w dół szły papiery CCC.
WIG50 zachowywał się wyraźnie gorzej od swego mniejszego kolegi, zniżkujące po południu o 0,98 proc. Na kreską trzymały się walory około dziesięciu firm., jednak zwyżkę przekraczającą 1 proc. notowały jedynie walory Emperii. Po ponad 4 proc. w dół szły akcje MCI, Eko Exportu i Astarty. Po około 3 proc. zniżkowały papiery CD Projektu, Getinu i Vistuli. Nie brakowało walorów taniejących o 2 proc. Na szerokim rynku na plusie trzymały się notowanie niespełna setki firm. W tej grupie, poza groszówkami, sięgającym niemal 5 proc. wzrostem wyróżniały się papiery Benefit i rosnące o 4 proc. walory Bytomia. Po drugiej stronie skali uwagę zwracała przekraczająca 9 proc. przecena akcji Groclinu. Spółce nie pomogło zalecenie sprzedaży wydane przez analityków DM BGŻ oraz wyznaczenie ceny docelowej na poziomie 17,74 zł., a więc ponad jedną trzecią pozniżej kursu z piątkowego zamknięcia. WIG Ukraina zniżkował o ponad 2,5 proc., a w jego składzie nie brakowało walorów taniejących o 5-6 proc.
Na głównych giełdach europejskich wynik sesji ustalony został już na początku handlu. Indeks we Frankfurcie w trakcie pierwszej godziny tracił 1,5 proc. i taki poziom utrzymywał przez większą część dnia, z tendencją do zwiększania skali spadku pod koniec handlu. CAC40 próbował się bronić przed większą przeceną, ale udało się to połowicznie. Po południu szedł w dół o 0,8 proc. Bykom nie pomogły lepsze niż się spodziewano dane o produkcji przemysłowej w Niemczech, ani wzrost indeksu nastrojów inwestorów finansowych Sentix. Moskiewski RTS zniżkował o prawie 4 proc., a indeks giełdy ukraińskiej tracił ponad 2,5 proc. na pozostałych parkietach było dość spokojnie, a spadki nie przekraczały na ogół 1 proc. Od spadków zaczęła się też sesja w Nowym Jorku. Po godzinie handlu tamtejsze indeksy szły w dół po 0,4-0,5 proc.
WIG20, WIG30, WIG i mWIG40 zakończyły dzień zniżką po 0,7 proc., WIG50 spadł o 1 proc., WIG250 poszedł w dół o 0,8 proc., a sMiS80 o 0,6 proc. Obroty wyniosły 750 mln zł.
Roman Przasnyski
Open Finance