Kongres Nowej Mobilności: za rozwojem branży muszą nadążać zmiany w prawie
„Mamy nadzieję, że po wyborach parlamentarnych elektromobilność będzie mogła nabrać drugiego życia. Ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych jest młodą ustawą, od jej przyjęcia minęło półtora roku, to już wymaga zmiany tak, aby była dopasowana do rzeczywistych potrzeb rynku i nowych możliwości technologicznych” – powiedział dyrektor Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych Maciej Mazur w rozmowie z ISBnews.tv.
Dodał, że ustawa powinna nie tylko wyznaczać kierunki działań, ale też kreować narzędzia. Między innymi trzeba sprawić, aby zaczął działać fundusz niskoemisyjnego transportu.
Czytaj także: Projekt przewidujący dopłaty do zakupu pojazdów elektrycznych to pozorne wsparcie elektromobilności?
„Jeśli chcemy rozwijać elektromobilność w takim tempie, jak w Europie Zachodniej, USA czy Chinach, to musimy do deklaracji dołożyć narzędzia w postaci finansowego wsparcia zakupu pojazdów elektrycznych i rozwoju infrastruktury” – wskazał.
30 miast podpisało deklarację na rzecz rozwoju elektromobilności
Gościem specjalnym wydarzenia był wiceminister środowiska Michał Kurtyka, który traktuje rozwój elektromobilności jako proces promocji technologii, pozwalających połączyć wiele aspektów.
„Cały świat przestawia się na produkcję samochodów elektrycznych, my także widzimy korzyści dla środowiska, kwestie zdrowotne i opłacalność ekonomiczną. Obecnie usunięta została największa bariera rozwoju elektromobilności, czyli dostępność samochodów” – powiedział Kurtyka w rozmowie z ISBnews.tv.
Czytaj także: Elektromobilność w miastach. Samorządy alarmują: nie tak szybko >>>
Według niego, w momencie, kiedy pojawi się większa skala produkcji tych pojazdów, ograniczane są koszty ich produkcji, szczególnie koszty produkcji baterii litowo-jonowych. W związku z tym można oczekiwać, że w 2022 roku zakup małych miejskich samochodów elektrycznych będzie bardziej opłacalny niż samochodów spalinowych.
„Taki trend obserwujemy i dlatego został on uwzględniony w 'Planie rozwoju elektromobilności’, który rząd przyjął w marcu 2017 r. Lata 2017-2018 były poświęcone na stworzenie ram prawnych, a lata 2019-2020 to czas na projekty pilotażowe i budowę infrastruktury po to, aby upowszechnienie pojazdów elektrycznych miało miejsce w następnym, trzecim etapie od 2020 roku” – zapowiedział wiceminister.
Kurtyka podkreślił, że resort środowiska wspólnie z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) pracuje nad tym, żeby pomóc samorządom odnaleźć się w rewolucji technologicznej.
Powstają strategie rozwoju elektromobilności
„Powstają strategie rozwoju elektromobilności na poziomie samorządowym. Już 200 gmin i miast jest zainteresowanych stworzeniem takich planów, a NFOŚiGW będzie dofinansowywał ich przygotowanie. Oczywiście pierwszym etapem jest rozwój transportu publicznego. Największe przetargi na autobusy elektryczne rozstrzygają się na naszych oczach” – ocenił.
Kurtyka przypomniał, że tym roku głoszono przetargi na zakup 200 autobusów, w tym w Warszawie 100. W przyszłym roku zamówionych ma być 500 sztuk.
„Elektromobilność to także korzyści przemysłowe, dlatego że Polska jest obecnie największym producentem i eksportem autobusów elektrycznych w Unii Europejskiej” – podkreślił wiceminister.
Identyfikacja graficzna
Ważnym tematem jest identyfikacja graficzna w erze rozwoju elektromobilności. Podczas KNM zaprezentowany został „System identyfikacji wizualnej elektromobilności dla miast”, czyli pakiet rozwiązań graficznych, w tym znaków poziomych i pionowych m.in. infrastruktury ładowania, miejsc postojowych czy buspasów, gotowych do umieszczenia w przestrzeni publicznej.
Stowarzyszenie chce w najbliższym czasie przedstawić Ministerstwu Energii projekty nowych znaków.
„Podczas kongresu rozpoczęliśmy konsultacje branżowe i zaprezentowaliśmy raport, w którym proponujemy cały zestaw znaków poziomych i pionowych. Liczmy na konstruktywną debatę” – podkreślił Mazur.
Raporty dotyczące branży
W Lublinie swoje premiery miało kilka innych raportów dotyczących branży. Przedstawiono m.in. raporty nt. elektryfikacji floty transportu publicznego, stref czystego transportu oraz badanie czy Polacy w ogóle chcą takich stref i jak one powinny powstawać.
„Z Urzędem Dozoru Technicznego (UDT) przedstawiliśmy raport, jak odbierać stacje ładowania pojazdów elektrycznych. Zaprezentowana została wiedza, dzięki której samorządy mogą rozwijać elektromobilność” – poinformował Mazur.
Natomiast prezes UDT Andrzej Ziółkowski wyjaśnił, że brak zarejestrowanych stacji ładowania pojazdów elektrycznych na dziś wynika z faktu, iż rozporządzenie do ustawy o paliwach alternatywnych weszło w życie dopiero w lipcu br. UDT ma już jednak wyszkolonych inspektorów i odpowiedni sprzęt, aby przeprowadzać badania dopuszczające stacje ładowania do eksploatacji.
„Czekamy na zgłoszenia. Cała idea, aby UDT zajął się tym zagadnieniem polega na tym, by stworzyć wszystkim graczom równe szanse na rynku. Bardzo istotne jest dopasowanie punktów ładowania do warunków przyłączeniowych, które oferowane są przez spółki dystrybucyjne. Chodzi o to, aby uniknąć sytuacji, że stacja ładowania umożliwia większy pobór energii niż warunki przyłączeniowe określone przez spółki” – wyjaśnił prezes UDT.
Ziółkowski dodał, że klienci oczekują możliwości szybkiego ładowania samochodu elektrycznego. Czas ma być porównywalny do tankowania paliwa na stacji benzynowej. W związku z tym moce punktów ładowania są i będą coraz większe, co oznacza, że muszą być bezpieczne.
Organizatorami Kongresu Nowej Mobilności 2019 było Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych, Izba Gospodarcza Komunikacji Miejskiej, Związek Miast Polskich, a gospodarzem Miasto Lublin. Wydarzenie zostało objęte patronatem Ministerstwa Energii, Ministerstwa Środowiska, Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii, Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju, ISBnews oraz kilkudziesięciu polskich samorządów i instytucji.