Konfederacja Lewiatan: wakacje kredytowe powinny przysługiwać tylko osobom w wyjątkowo trudnej sytuacji
Jeśli państwo w ogóle decyduje się na ingerencję w wakacje kredytowe, powinna być ona możliwie precyzyjna.
Wakacje kredytowe należy zawęzić do osób najbardziej potrzebujących między innymi z przyczyn ekonomicznych, aby ograniczać proinflacyjny charakter tej ingerencji i z przyczyn społecznych tak aby wsparcie – które niesie ze sobą różne koszty – otrzymały osoby, które faktycznie wsparcia potrzebują.
Konfederacja Lewiatan proponuje rozwiązanie dwupoziomowe
Jeśli chodzi o pomoc kredytobiorcom proponujemy rozwiązanie dwupoziomowe. Pierwszym poziomem byłby Fundusz Wsparcia Kredytobiorców. Drugim, przeznaczonym dla osób w wyjątkowo trudnej sytuacji, byłyby wakacje kredytowe. Należałoby spełnić dwa warunki, by móc z nich skorzystać.
Raz, kredytobiorca musiałby ponosić miesięczne koszty obsługi kredytu w wysokości przekraczającej 65% dochodów osiąganych miesięcznie przez jego gospodarstwo domowe. To wykluczyłoby wsparcie dla osób, które go nie potrzebują, w tym zamożnych, czy nie mających problemu ze spłatą kredytu. Dwa, kredytobiorca zaciągnął kredyt wyłącznie w związku z zaspokojeniem własnych potrzeb mieszkaniowych, które obejmują również zamieszkujące wraz z nim osoby najbliższe w rozumieniu art. 115 § 11 kodeksu karnego. To z kolei wykluczyłoby działalność inwestorską i dodatkowo wymagałoby złożenia oświadczenia pod rygorem odpowiedzialności karnej.
Ponadto wakacje kredytowe powinny dotyczyć kredytobiorców, którzy zawarli umowę na kredyt ze zmiennym oprocentowaniem.
Należy wprost wykluczyć z zakresu wakacji kredytowych kredyty ze stałą stopą procentową – to zresztą wynika z uzasadnienia projektu ustawy, który skupia się na zmienności czynników ekonomicznych tj. wzrostach stóp procentowych.
Inne problemy proponowanych rozwiązań
Zwracamy też uwagę na inne problemy. Przykładowo, chaotyczny miałby być nowy sposób wyznaczania składki do Funduszu – mógłby rodzić ryzyko, że wysokość składki byłaby określana w niewłaściwy sposób na bazie nieaktualnych danych. Z pewnością rodziłby szereg dodatkowych kosztów i działań, które nie występują w realiach obecnych zasad wyznaczania składki. Problemem jest też to, że nie uzasadniono dodatkowych środków na Fundusz. To powinno być fundamentem: analiza czy, a jeśli tak to w jakiej wysokości dodatkowe środki są potrzebne. 1,4 mld. zł po prostu nie uzasadniono. Wcześniej określona pula dodatkowych środków powinna być wpłacana kiedy zrealizują się odpowiednie warunki tj. środki w Funduszu spadną do określonego poziomu.