Klienci banków nierespektujący zasad ESG mogą mieć problem z otrzymaniem finansowania?
W roli moderatora wystąpił Włodzimierz Kiciński, wiceprezes Związku Banków Polskich, a dyskusję rozpoczęła prezentacja dr. Mieczysława Groszka, prezesa Fundacji Polska Bezgotówkowa i byłego członka High-Level Expert Group on Sustainable Finance, kolegium eksperckiego powołanego w roku 2016 na wniosek Komisji Europejskiej, którego zadaniem było wypracowanie ram dla taksonomii UE.
Środowiskowa i społeczna odpowiedzialność biznesu stanowi dziś czynnik ryzyka nie mniej istotny aniżeli wypłacalność czy płynność finansowa przedsiębiorstwa. Rzecz w tym, że ocena czynników niefinansowych stwarzała do niedawna znacznie większe problemy aniżeli weryfikacja zdolności kredytowej czy rzetelności płatniczej kontrahenta.
Wsparciem w realizacji tego niełatwego zadania ma być uchwalona w czerwcu ub. r., jednolita klasyfikacja działań na rzecz zrównoważonego rozwoju, określana też mianem taksonomii Unii Europejskiej.
Taksonomia UE to nie zbiór dogmatów
Mieczysław Groszek jako efekt prac High-Level Expert Group on Sustainable Finance wymienił słownik pojęć i kategorii, stosowany wieloaspektowo w sytuacjach, kiedy trzeba ocenić, czy dane aktywo spełnia wymogi zgodności z zielonym finansowaniem.
– Aby osiągnąć ten cel, trzeba mieć pewną miarę – podkreślił dr Groszek, dodając zarazem, iż wypracowany zakres pojęciowy nie powinien być traktowany dogmatycznie, jako zbiór trwałych i niezmiennych prawideł.
Oprócz sytuacji, w której zmiany wymuszane są przez postęp technologiczny czy społeczny należy wszak pamiętać o zasadzie proporcjonalności stosowania prawa, na co skądinąd przez całe lata zwracał, i w dalszym ciągu zwraca uwagę Związek Banków Polskich.
Owa proporcjonalność w kontekście ESG może się przejawiać w zmniejszeniu wag ryzyka dla określonych aktywów, jak choćby zobowiązań małego biznesu, a z drugiej strony uwzględnieniem lokalnych warunków, panujących na danym obszarze.
Z tym ostatnim czynnikiem wiąże się jeszcze inna kwestia, a mianowicie stopniowalność podejścia. Prezes Fundacji Polska Bezgotówkowa podkreślił, że zbyt restrykcyjne przestrzeganie zapisów taksonomii nie uwzględnia dużego zdywersyfikowania pozycji zarówno w poszczególnych krajach, jak i w instytucjach.
– Nie zrobimy podejścia pod konkretne banki, ale platformy krajowe uwzględniające model banku na danym terytorium mogą funkcjonować – dodał ekspert.
Czytaj także: Dlaczego banki muszą ograniczać ślad węglowy w swoich aktywach i produktach finansowych?
Banki wskazują klientom, jak raportować
Do jakiego stopnia zatem powinno się traktować zapisy taksonomii w sposób rygorystyczny, a gdzie pozostaje miejsce na podejście adekwatne?
Joanna Erdman, wiceprezes zarządu ING Banku Śląskiego, podkreśliła, że reprezentowana przez nią instytucja już w 2017 roku ogłosiła deklarację ekologiczną.
– Musimy czerpać informacje dotyczące czynników ESG od klientów, jednak te dane są nieporównywalne i trzeba je zdobywać manualnie. Dlatego nierzadko jesteśmy zmuszeni wskazywać naszym klientom, co powinni raportować – podkreśliła przedstawicielka ING Banku Śląskiego, dodając, że zmiany wynikające z wdrożenia nowych regulacji obejmą praktycznie wszystkie obszary działań gospodarki.
Wyzwaniem pozostaje gromadzenie danych i ich porównywalność
Zaangażowanie w zrównoważone finansowanie wykazuje też Santander Bank Polska.
– Z punktu widzenia produktowego jest najważniejsze oferowanie klientom produktów, które już dziś spełniają te wymogi lub odpowiadają oczekiwaniom rynku – zauważył Maciej Tarnawski, dyrektor zarządzający Departamentu Rynków Kredytowych w Pionie Bankowości Korporacyjnej i Inwestycyjnej banku.
Ocenił on też, że taksonomia ogranicza możliwość manipulacji, zmniejszając choćby ryzyko tzw. greenwashingu, który dzięki wprowadzeniu nowych reguł istotnie stracił na znaczeniu.
W dalszym ciągu jednak ogromnym wyzwaniem pozostaje gromadzenie danych i ich porównywalność.
– Na początku pojawia się pytanie jak je prezentować. Pamiętajmy, że dane i sprawozdania muszą być porównywalne – dodał Maciej Tarnawski.
Złoto na złomowisku
W jaki sposób politykę zrównoważonego rozwoju realizują dostawcy technologii informatycznych? Iryna Szwabowska, Sales Manager, Commercial Accounts and Global Customers w Dell Technologies przypomniała, iż jednym z większych wyzwań dla środowiska jest rosnąca liczba tzw. elektrośmieci.
Więcej złota można wydobyć ze starego sprzętu niż z kopalni
– Obecnie w naszych produktach stosujemy 45 mln ton tworzyw sztucznych z odzysku – podkreśliła przedstawicielka firmy, dodając, że za każdy sprzedany produkt zobowiązujemy się do przetworzenia analogicznego starego wyrobu. To ważne wyzwanie, gdyż zniszczone urządzenia są przetwarzane jedynie w niewielkim stopniu, a w UE stanowią one jeden z najszybciej narastających problemów.
– Od roku 2017 wyławiamy z oceanów odpadowy plastik, który jest wykorzystywany w opakowaniach do komputerów, ale i jako obudowy urządzeń – wskazał Iryna Szwabowska, dodając, że współczesna technologia pozwala też na rewitalizację starego sprzętu bądź w najgorszym razie ponowne wykorzystanie sprawnych części.
– Więcej złota można wydobyć ze starego sprzętu niż z kopalni – podsumowała przedstawicielka Dell Technologies.
Małe firmy, duże wyzwanie
Jak banki dobierają klientów pod względem ESG? Joanna Erdman wskazała, że taka identyfikacja prowadzona jest na dwóch poziomach.
Klient, który dysponuje doskonałym standingiem finansowym, ale nie respektuje zasad ESG, może mieć kłopot z otrzymaniem finansowania
Pierwszy z nich polega na poznaniu samego klienta, a bank jest w stanie dość dobrze zidentyfikować, czy klient działa w branżach naruszających równowagę ekologiczną. Drugi etap pomiaru dokonywany jest na etapie podejmowania decyzji kredytowej.
– Staramy się zidentyfikować, jaki procent działań klienta ma charakter szkodliwy – dodała Joanna Erdman.
Podobne reguły stosuje też Santander Bank Polska. Przedstawiciel tej instytucji podkreślił, że aspekt społeczny i środowiskowy ma znaczenie nie mniejsze niż ekonomiczny, a klient, który dysponuje doskonałym standingiem finansowym, ale nie respektuje zasad ESG, może mieć kłopot z otrzymaniem finansowania.
Inną kwestią jest konieczność edukacji przedsiębiorców, zwłaszcza z sektora MŚP, którzy nie mają tej świadomości co duże korporacje.
– Przed bankami stoi duże wyzwanie związane z edukacją i budową świadomości. Siła i skuteczność taksonomii będzie zależeć od tego jak skutecznie będziemy w stanie te przepisy wdrożyć i jak skutecznie będziemy mogli w oparciu o nie podejmować decyzje biznesowe – dodała Joanna Erdman.
Okazuje się też, że najpoważniejszym wyzwaniem dla banków może okazać się obszar governance.
– O ile ślad węglowy da się policzyć to te kwestie są trudno mierzalne – oceniła przedstawicielka ING Banku Śląskiego.