Józef Wancer o Krzysztofie Pietraszkiewiczu i początkach nowoczesnej bankowości w Polsce
„Z Krzysztofem Pietraszkiewiczem i Związkiem Banków Polskich zetknąłem się po raz pierwszy w 1991 roku” – wspomina Józef Wancer.
To zdarzenie miało miejsce w momencie kiedy nasz rozmówca szukał siedziby dla CITI Banku w Warszawie, w którym wtedy pracował. W jego pamięci Krzysztof Pietraszkiewicz utrwalił się jako osoba pełna entuzjazmu i energii.
„Krzysztof reprezentował grupę ludzi, którzy wierzyli, że teraz zaczyna się nowa przyszłość” – mówi Józef Wancer.
Na pytanie jak z perspektywy amerykańskiego bankowca odbierał wtedy polski sektor bankowy stwierdził: „Byłem bardzo zaszokowany tym co wtedy w Polsce zobaczyłem jeśli chodzi o sektor bankowy. Wiedziałem, że nie jest bardzo rozwinięty, ale nie wiedziałem, że jest w pewnym sensie niemalże prymitywny”.
Jednak była też dobra strona tego co zobaczył. „Skoro jest tak źle, to możliwości są wspaniałe” – ocenił.
Udana transformacja
W jego opinii największym problemem w naszym kraju w tamtym czasie była mentalność bankowców, menadżerów. Obawiano się podejmowania samodzielnych decyzji. Menadżerowie nie podejmowali samodzielnie decyzji nie dlatego, że nie wiedzieli co należy zrobić, ale dlatego, że obawiali się kary za podjęcie określonej decyzji.
Pytany o to czy z perspektywy 30 lat jest zaskoczony tym jak obecnie wygląda polski sektor bankowy odpowiedział: „Jestem szczęśliwy”.
Jego zdaniem transformacja sektora bankowego i szerzej całej gospodarki w Polsce była jedną z najlepiej przeprowadzonych tego typu przemian na świecie.
„Dzisiaj polscy menadżerowie bankowi mogą pracować wszędzie na świecie” – mówi Józef Wancer zaznaczając, że byliśmy i jesteśmy bardzo utalentowani, ale w przeszłości tego nie dostrzegano, właśnie ze względu na naszą mentalność z końca lat 80-tych.
Pytanie o przyszłość sektora bankowego w Polsce
Jako przykład przemian wskazał na nowoczesność technologiczną polskiego sektora bankowego.
Np. to co jest standardem w Polsce od wielu lat czyli przelewy pieniężne realizowane tego samego dnia, w wielu krajach zachodnich nadal nie są powszechne.
„Sektor bankowy w Polsce może być bardzo dumny z tego co przez te lata osiągnął. Pytanie czy to będzie utrzymane, czy to będzie docenione. To zależy od naszej postawy jako klientów, społeczeństwa. Tu już dotykamy problemów politycznych, społecznych – to jest trudniejszy temat” – podsumował Józef Wancer.