Jeszcze nie czas na osłabienie koniunktury
Wskaźnik PMI dla polskiego przemysłu wyniósł w październiku 52,2 wobec 50,9 we wrześniu i 51,1 w sierpniu 2015. W lipcu wyniósł 54,5, a w czerwcu 54,3 pkt - podał Markit.
Mamy znów wyraźną poprawę wskaźnika. Co prawda nie powracają już wartości PMI, jakich doświadczaliśmy od listopada 2014 aż do lipca br., kiedy to utrzymywały się – z małymi wyjątkami – powyżej 54 punktów, znamionując stale przyspieszanie wzrostu gospodarczego. Jednak nie sprawdziły się też wrześniowe obawy o trwałe osłabienie wzrostu.
Obecny wskaźnik 52,2 w Polsce na tle Europy jest jednak przeciętnym wynikiem. Idziemy równo z Niemcami (52,1). Zdecydowanie szybsza poprawa następuje w Czechach (54,0) i na Węgrzech (55,3) oraz w Wielkiej Brytanii i we Włoszech. Oznacza to jednak, że wszyscy nasi główni partnerzy handlowi w Unii Europejskiej mają zdecydowanie pozytywne wskaźniki. To dobra wiadomość dla Polski, której gospodarka ma coraz bardziej proeksportowy charakter, przy czym obroty handlowe z krajami UE, zwłaszcza Niemcami, wbrew wcześniejszym trendom, mają coraz większy udział w naszym eksporcie.
Wśród części składowych wskaźnika PMI dla Polski, według komunikatu Markit, wyróżnił się szybszy wzrost liczby nowych zamówień i wielkości produkcji, w tempie najszybszym od trzech miesięcy. Nowe zamówienia to w dużym stopniu efekt poprawy zamówień eksportowych.
Na uwagę zasługują dane dotyczące rynku pracy. Firmy przemysłowe ciągle zwiększają zatrudnienie i nadal zamierzają tak czynić. W średnim okresie przełoży się to na większe dochody pracujących tzn. większe wydatki konsumpcyjne. Markit wskazuje, że nieprzerwany wzrost wskaźnika poziomu zatrudnienia (27 miesięcy) nie ma precedensu od 1998 roku, kiedy to zaczęto zbierać takie dane dla Polski. Zapowiedź takich dobrych informacji mieliśmy w kolejnych dobrych danych o bezrobociu, publikowanych w ostatnich miesiącach. Bezrobocie rejestrowane mamy już drugi miesiąc jednocyfrowe – 9,7% we wrześniu wg GUS, a bezrobocie wg metodologii EUROSTAT – 7,1% we wrześniu, dużo poniżej średniej dla UE – 9,3%.
dr Jacek Adamski,
doradca Zarządu,
Konfederacja Lewiatan