Jerzy Bańka: w obszarze legislacji potrzebujemy rozwiązań przejrzystych i adekwatnych

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

141229.banka.400xWypowiedź dla aleBank.pl: Jerzy Bańka - Wiceprezes Zarządu, Związek Banków Polskich

Jerzy Bańka: Już dzisiaj możemy powiedzieć, że odwrócona hipoteka wpłynie na poprawę relacji rodzinnych jako że wszyscy ci, którzy nie pamiętali o swoich starych rodzicach z pewnością sobie to przypomną bo będą się obawiać, że rodzice mogą zaciągnąć kredyt – odwróconą hipotekę – i tym samym pozbawić ich bardzo intratnej nieruchomości. Może zabrzmiało to trochę sarkastycznie, ale myślę, że na pewno się wydarzy. Spodziewać się możemy, że dopiero w połowie roku pojawi się oferta niektórych banków, które będą zainteresowane tym szczególnym produktem kredytowym. Zawsze musimy pamiętać o tym, że będzie to nisza rynkowa bo po stronie popytu w warunkach polskich nie spodziewamy się dużego zainteresowania. To może dotyczyć co najwyżej osób samotnych, które nie mają spadkobierców. Dla takich seniorów będzie to atrakcyjna oferta.

Maciej Małek: Wydaje się, że upadłość konsumencka w poprzednim wydaniu była przepisem martwym. Czy obecne regulacje nie odbiły przysłowiowego wahadła w drugą stronę?

JB: Jest to trafna diagnoza, jako że tamte przepisy były także przez ZBP ostro krytykowane jako przepisy nieżyciowe, zaporowe, które uniemożliwiają także bankom udzielanie pomocy osobom, które na tę pomoc zasługują. W tej chwili regulacja poszła w kierunku oddłużenia za wszelką cenę. To jest wartość, która wynika z regulacji. Obawiamy się ogromnej niewiadomej, ale również dużej liczby patologicznych zachowań niektórych klientów banków, jako że ta ustawa skłaniać będzie do nadmiernego zadłużania się i wykorzystywania tej instytucji po to, aby w sposób bardzo łatwy pozbyć się długów.

Jedyna nadzieja, że polscy sędziowie staną na wysokości zadania, potrafiąc odróżnić tych, którzy są uczciwymi, ale dotkniętymi przez los od tych, którzy w sposób nieuczciwy chcę się wzbogacić.

MM: Czego oczekujemy w obszarze legislacji od roku 2015?

JB: Przede wszystkim ogromne wyzwanie przed regulatorami odnoście procesu restrukturyzacji firmy, przedsiębiorców. Jest duży projekt prawa restrukturyzacyjnego, który właśnie wszedł do Parlamentu. ZBP będzie bardzo aktywny w procesie legislacyjnym, jako że polscy przedsiębiorcy muszą uzyskać dobre narzędzia, dobre instrumentarium, które pozwoli na odzyskiwanie zdolności do konkurowania, normalnego funkcjonowania na rynku w warunkach kryzysu. Dotychczasowe przepisy prawa upadłościowego naprawczego niestety na to nie pozwalają i jest to poważny problem. Polska musi wzorem innych państw wprowadzić pewną liberalizację w odniesieniu do przedsiębiorców. 

MM: Co z systemem uporządkowanej upadłości w odniesieniu do sektora bankowego?

JB: Mamy do czynienia z implementacją dyrektywy prawa europejskiego gdzie, jak wiemy, zaangażowanie środków publicznych w ratowanie banków było ogromne. Celem tej dyrektywy jest zapobieżenie na przyszłość takim sytuacjom. Polska nie była dotknięta takim kryzysem. Ani złotówka ze środków publicznych nie była zaangażowana w ratowanie polskiego sektora bankowego  – polskie banki są doskonale zarządzane i świetnie sobie radzą. Nie mniej jednak na przyszłość taka regulacja jest w Polsce potrzebna. Jesteśmy w UE i nie możemy się różnić. Wierzymy w to, że w przyjmowaniu polskich ustaw uwzględnione było dobre doświadczenie sprzed kilku lat w procesie restrukturyzacji niektórych banków, które popadły w kłopoty.

MM: Mimo relatywnie niedużego udziału w rynku palącym społecznie problemem wydaje się kwestia firm pożyczkowych, braku realnego nadzoru nad tym segmentem.

JB: Po aferze Amber Gold były duże oczekiwania, że będą podjęte działania regulacyjne, które dotkną także rynku na którym działają firmy pożyczkowe. Dostrzeżono wiele zła w zakresie zachęcania, wręcz wpędzania konsumentów w pułapkę kredytową, w nadmierne zadłużanie. Liczyliśmy na to, że takie regulacje się pojawią. Upłynęło już ponad 2 lata, a projekty założeń są bardzo niedoskonałe, nie dają żadnej nadziei, że nastąpi radykalna zmiana. Obserwujemy sytuację wypychania z sektora regulowanego, bankowego znaczącej grupy klientów do sektora firm pożyczkowych, gdzie normy prawne, które mają chronić interesy konsumentów albo nie są przestrzegane, albo są zbyt liberalne, co generuje dla nas wszystkich, dla gospodarki, dla państwa poważny problem społeczny.

Zobacz rozmowę w wersji wideo: „Jerzy Bańka: W obszarze legislacji potrzebujemy rozwiązań przejrzystych i adekwatnych”

aleBank.pl