Jakie czynniki najczęściej dyskwalifikują wniosek o pożyczkę?
Kuszenie klientów atrakcyjnymi warunkami, aby „zwabić” jak największą liczbę zainteresowanych to jedno, ale pozyskać wiarygodnego, godnego zaufania klienta, który będzie w stanie bezproblemowo zwrócić pożyczkę i który z chęcią weźmie kolejną – to zupełnie inna rzecz.
– Firmy pożyczkowe zwyczajnie nie mogą sobie pozwolić na udzielenia pożyczek wszystkim zainteresowanym. Zaobserwowaliśmy sporą grupę wnioskujących, która jeszcze przed udzieleniem pożyczki w YOLO nie posiada zdolności kredytowej, a jeszcze inni zbliżają się do niebezpiecznego poziomu i ich domowy budżet po prostu nie udźwignie kolejnego zobowiązania. Takim klientom jesteśmy zmuszeni odmówić udzielenia pożyczki – mówi Krzysztof Piwoński, Prezes Zarządu YOLO S.A., jednej z firm udzielającej pożyczek konsumenckich.
Takie odpowiedzialne pożyczanie to obustronna korzyść: klient nie popada w spiralę długów i ma o jedno zobowiązanie mniej, a spółka nie zamraża swoich pieniędzy, których z dużym prawdopodobieństwem by nie odzyskała. Ale czy tylko aspekt finansowy sprawia, że wniosek o pożyczkę zostaje odrzucony?
Jaki jest idealny klient?
Z danych spółki YOLO wynika, że ok. 22% wnioskodawców już na wstępie nie przechodzi pierwszych reguł antyfraudowych. Są to wnioski, w których dane wnioskodawcy nie zgadzają się z numerem PESEL bądź numerem dowodu osobistego. Z założenia wnioski takie traktowane są jako wyłudzenia, gdyż tylko w nielicznych przypadkach niezgodność taka spowodowana jest zwykłą pomyłką pisarską. Jest to główny pozafinansowy powód odrzucenia wniosków.
Wielu cennych informacji dostarczają dane pozyskane z biur informacji gospodarczych. Takie dane o nierzetelnych klientach, którzy nie spłacają zaciągniętych zobowiązań, czy to za prąd, czy telefon stanowią ponad 19% odrzuconych wniosków w YOLO. Kolejne 17% to wnioskodawcy, którzy mają przeterminowane zobowiązania bankowe, a ich dane figurują w rejestrze BIK (wpisy negatywne). Ale to nie wszystko, ponieważ taki rejestr oprócz aspektu finansowego analizuje również inne cechy wnioskodawcy, np. jego wiek czy stan cywilny i w oparciu o nie również podejmowana jest decyzja o przyznaniu pożyczki.
– Poszukujemy idealnego klienta, czyli takiego który ma określone przez nas cechy, które według naszej oceny mogą wpłynąć na jego terminowe wywiązywanie się ze zobowiązań. To często stosowana procedura w firmach pożyczkowych, jednak znaczenie każdej z tych cech jest różne w różnych firmach. W naszej spółce tzw. ocena behawioralna eliminuje ok. 8% wnioskujących o pożyczkę – komentuje Prezes YOLO.
Spółka posiada też własną kartę scoringową, na etapie której odpada kolejne kilka procent wniosków oraz własną bazę zawierającą historycznie zgromadzone dane, które wskazują na potencjalny fraud – to również kolejne kilka procent.
Pamiętajmy, że rzetelna firma pożyczkowa korzysta z wielu sposobów weryfikacji wiarygodności klienta. Wszystkie te reguły powodują, że tylko ok. 10-15 % klientów otrzymuje pozytywną odpowiedź odnośnie udzielenia pożyczki. – Zawsze zachęcamy potencjalnych klientów aby spróbowali za kilka miesięcy, kiedy ich sytuacja finansowa ulegnie poprawie – dodaje Krzysztof Piwoński.