Jak skarga pauliańska może pomóc wierzycielowi odzyskać dług
Czym jest skarga pauliańska?
Istotą skargi pauliańskiej jest ochrona interesów wierzyciela. Zapewnia ona bowiem wierzycielowi możliwość dochodzenia spłaty, nawet jeżeli dłużnik wskutek czynności prawnej przeniósł swój majątek na inne osoby niezwiązane w żaden sposób z transakcją zawartą między wierzycielem a dłużnikiem. – Skarga pauliańska jest narzędziem w rękach wierzyciela, które w przypadku świadomych zachowań dłużnika na krzywdę wierzyciela daje prawo zażądać uznania czynności prawnych dłużnika za bezskuteczne, a tym samym zabezpieczyć jego majątek na spłatę długu – wyjaśnia Ewa Szpytko-Waszczyszyn z wFirma.pl, rozbudowanego serwisu do prowadzenia księgowości online dedykowanego dla mikro i małych przedsiębiorców.
Kiedy wierzyciel ochroni spłatę długu? – przesłanki skargi pauliańskiej
Aby zaistniały przesłanki do skorzystania ze skargi pauliańskiej, uznaje się, że łącznie występują zdarzenia i stany:
- dłużnik dokonał czynności prawnej (np. sprzedał swoją nieruchomość, samochód, inny majątek);
- czynność prawna dokonana przez dłużnika doprowadziła do pokrzywdzenia wierzyciela, gdyż dłużnik stał się niewypłacalny (albo stał się niewypłacalny w wyższym stopniu, niż był przed dokonaniem czynności);
- osoba trzecia uzyskała na skutek tej czynności korzyść majątkową;
- dłużnik był świadomy swojego działania, czyli gdy doskonale wiedział, że takim sposobem szkodzi wierzycielowi, zatem dokonał tzw. przesunięcia fikcyjnego majątku;
- osoba trzecia, która uzyskała korzyść majątkową, “przejmując” ją od dłużnika, wiedziała (lub przy zachowaniu należytej staranności mogła się dowiedzieć) o tym, że dłużnik działa ze świadomością pokrzywdzenia swojego wierzyciela.
Dodatkowo gdy skarga pauliańska zadziała również przy innym domniemaniu, np. gdy dłużnik dokonał darowizny w momencie już swojej niewypłacalności lub gdy dłużnik stał się niewypłacalny wskutek dokonania darowizny. W takich przypadkach uznaje się również, że działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzyciela.
Gdzie złożyć skargę pauliańską, by odzyskać dług?
Z uwagi na to, że skarga pauliańska jest rodzajem powództwa, w celu skorzystania z niej wymagane jest założenie sprawy w sądzie. Zatem w praktyce odzyskanie długu z uwzględnieniem skargi pauliańskiej prowadzone jest w czterech krokach:
– wezwanie dłużnika do spłaty długu (istotne, by posiadać dowód, że dłużnik został powiadomiony o wymagalności);
– gdy wezwania nie przynoszą skutku – założenie sprawy w sądzie, czyli skierowanie pozwu wobec osoby, która uzyskała korzyść (to jest wobec osoby, która pozyskała majątek dłużnika);
– wyrok oddaje się do wykonania komornikowi, co ważne – wierzyciel, który uzyskał tytuł egzekucyjny, ma pierwszeństwo przed wierzycielami osoby trzeciej do zaspokojenia z przedmiotów majątkowych, które wskutek takiej czynności wyszły z majątku dłużnika;
– osoba trzecia ma możliwość uniknięcia egzekucji, jeżeli zaspokoi wierzyciela lub wskaże mienie dłużnika do zaspokojenia dochodzonych roszczeń.
Podstawa prawna zastosowania skargi pauliańskiej
Prawo do zastosowania skargi pauliańskiej określają przepisy Kodeksu cywilnego (kc), a dokładniej znajdziemy je w Tytule X “Ochrona wierzyciela w razie niewypłacalności dłużnika”, w art. 527-534 kc. Już pierwszy z podanych artykułów (art. 527 § 1) stanowi jasno, że: Gdy wskutek czynności prawnej dłużnika dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową, każdy z wierzycieli może żądać uznania tej czynności za bezskuteczną w stosunku do niego, jeżeli dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli, a osoba trzecia o tym wiedziała lub przy zachowaniu należytej staranności mogła się dowiedzieć.
– Prawo wierzyciela do skorzystania ze skargi paulińskiej daje więc możliwość, by uznać określoną czynność prawną dłużnika mającą na celu “ukrycie” majątku za bezskuteczną w stosunku do wierzyciela. Pozytywny wyrok sądowy daje wierzycielowi możliwość przeprowadzenia egzekucji komorniczej z przedmiotów, jakie wskutek tej czynności (uznanej za bezskuteczną) wyszły z majątku dłużnika i nie były brane pod uwagę przy jego wypłacalności wobec wierzyciela – tłumaczy ekspert wFirma.pl.
Źródło: wFirma.pl