Inwestycje: Złoto dla zuchwałych

Paweł Raduła

W ciągu najbliższych trzech lat cena złota wzrośnie do rekordowego poziomu 2 tys. dol. za uncję – przewiduje Aaron Smith, dyrektor funduszu inwestycyjnego Superfund Financial. – Stanie się tak, dlatego że inwestorzy zainwestują w ten kruszec, żeby ochronić się przed przed ogromną inflacją, którą mogą rozkręcić rządy drukujące masę pieniędzy – uzasadnia. Na giełdzie NYMEX w kontraktach na grudzień uncja złota kosztuje 1146 dolarów. W stosunku do listopada zeszłego roku cena wzrosła o prawie 40 proc. W sumie przez ostatnie sześć lat złoto niemal czterokrotnie zyskało na wartości. W tym czasie światowe indeksy zanotowały największe od lat spadki, a z giełd zniknęły miliardy dolarów, euro, i innych papierowych pieniędzy.

Lubimy złoto, bo jest fizyczne, namacalne i praktycznie niezniszczalne. Banknoty ulegają zniszczeniu i w powszechnej opinii warte są tyle, ile surowiec, na którym je wydrukowano. Kruszec zaś to twarda waluta, która jest odporna na dekoniunkturę i zawirowania na rynkach. Ocenia się, że na świecie jest obecnie w obiegu ok. 150 tys. ton złota.

Czy jednak dalej będzie ono zyskiwać na wartości? Czy mimo wszystko nie jest przeszacowane? Czy cały ten zgiełk wokół niego to aby nie zwykłe spekulacje ...