Indeks Popytu na Kredyty Mieszkaniowe BIK w cieniu wysokich stóp i wojny w Ukrainie
O 29,2% spadła wartość zapytań o kredyty mieszkaniowe w lutym br. według najnowszego odczytu BIK Indeksu Popytu na Kredyty Mieszkaniowe (BIK Indeks PKM). Wartość BIK Indeksu PKM informuje o rocznej dynamice wartości wnioskowanych kredytów mieszkaniowych. Wartość Indeksu oznacza, że w lutym 2022 r., w przeliczeniu na dzień roboczy, banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę niższą o 29,2% w porównaniu do lutego 2021r.
W lutym 2022 r. o kredyt mieszkaniowy wnioskowało łącznie 30,42 tys. potencjalnych kredytobiorców, w porównaniu do 47,72 tys. rok wcześniej – jest to spadek o 36,3%.
W porównaniu do stycznia 2022 r. osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy było więcej o 8,5%. Średnia wartość wnioskowanego kredytu mieszkaniowego w lutym br. wyniosła 360,7 tys. zł i była wyższa o 11,1% w relacji do wartości z lutego 2021 r. i wyższa o 1,5% niż w styczniu 2022 r.
Mrożący efekt rosnących stóp procentowych
– Lutowy odczyt Indeksu jest na niższym poziomie nawet w porównaniu do najniższych odczytów z okresu pandemii z kwietnia (-28,1%) i maja 2020 r. (-24,4%). (…) Istotnym czynnikiem spadku liczby wnioskujących o kredyt mieszkaniowy jest wzrost stóp procentowych oraz zapowiedź kolejnych podwyżek. Co więcej, w liczbie wnioskujących nie ma jeszcze w pełni odzwierciedlonego efektu wojny w Ukrainie. Dane dotyczą bowiem tylko kilku dni wojny. Pełen negatywny efekt zaobserwujemy dopiero w odczycie marcowym i w kolejnych miesiącach – mówi prof. Waldemar Rogowski, główny analityk Biura Informacji Kredytowej i dodaje:
– Tym, co częściowo ograniczyło negatywny wpływ na wartość lutowego odczytu Indeksu w ujęciu r/r, był wzrost średniej kwoty wnioskowanego kredytu, która w lutym 2022 r. była wyższa od kwoty z lutego 2021 r. o 36 075 zł (11,1%). Średnia kwota w ujęciu m/m rośnie prawie nieprzerwanie od 19 miesięcy, czyli od czerwca 2020 r., z wyjątkiem stycznia 2021 r. i stycznia 2022 r., czyli „efektu stycznia” – wyjaśnia prof. Rogowski.
Wojna Rosji z Ukrainą wpłynie na rynek mieszkaniowy
– Na wartość popytu na kredyty mieszkaniowe w obecnej sytuacji wpłynie kilka czynników. Po pierwsze efekt psychologiczny związany ze spadkiem poczucia bezpieczeństwa życiowego w obliczu wojny u najbliższego sąsiada. W dłuższej perspektywie może to zwiększyć ryzyko inwestycji w nieruchomości. Z drugiej strony, wzrost popytu na wynajem wpłynie na wzrost cen najmu, co może ograniczyć negatywny wpływ podwyżek stóp procentowych – zauważa główny analityk Biura Informacji Kredytowej.
– Kolejną niewiadomą jest w obecnej sytuacji polityka monetarna RPP – czy „jastrzębie akcenty” nadal będą dominować? Co będzie z podażą na rynku nieruchomości? Możliwy jest 20-30% odpływ pracowników z firm budowlanych, wzrost cen materiałów i surowców w związku z rosnącą inflacją ciągniętą stroną podażową.
Prawdopodobnie w takich warunkach wykonawcy nie będą w stanie określić końcowego kosztu wybudowania 1 m2 mieszkania, co może spowodować u części deweloperów brak chęci rozpoczynania nowych inwestycji. Dodatkowo część deweloperów może przerzucić się na realizację tańszych inwestycji pod wynajem dla uchodźców – podsumowuje prof. Waldemar Rogowski.