Imponujące zwyżki na japońskim rynku nieruchomości
Kilka ostatnich godzin na rynkach finansowych potwierdza, że inwestorzy nadal są bardzo wrażliwi na wszelkie informacje związane z polityką banków centralnych. Zapis z ostatniego posiedzenia Rezerwy Federalnej został odczytany jako wyraz rozterek członków gremium stanowiącego w USA o polityce pieniężnej i złagodził wymowę komentarza z jego czerwcowego spotkania.
Trzeba przy tym przyznać, że w sprawie tempa i czasu ograniczania skupu aktywów nie dostaliśmy żadnych nowych sygnałów, więc zachowania inwestorów mają typowo emocjonalne podłoże. To powoduje, że wydarzenia na rynkach w kolejnych dniach i tygodniach stają się jeszcze bardziej nieprzewidywalne. Jedno co można przewidywać to utrzymanie się podwyższonej zmienności notowań. Widać ją nie tylko w przypadku akcji, ale też na rynkach walutowych. Euro w ciągu kilku godzin podskoczyło z około 1,28 USD w okolice 1,32 USD. To wpłynęło na kondycję złotego, który umocnił się, ale przede wszystkim do dolara. Można nawet odnieść wraż enie, że skala zwyżki naszej waluty nie jest proporcjonalna do skali ruchu euro, co skłania do ostrożności w przewidywaniu trwalszego ruchu w górę złotego.
Ważnym sygnałem dla rynków ryzykownych aktywów będzie zachowanie amerykańskiego S&P 500. Właśnie dotarł do tegorocznego szczytu. Jego pokonanie mogłoby stanowić impuls do kolejnej fali zwyżkowej i w efekcie zażegnać zagrożenie korekty na globalnym rynku akcji, jaka trwa od II połowy maja. Odbicie od szczytu podtrzymywać będzie ryzyko, że zniżki powrócą.
Rynki nieruchomości
Imponujące zwyżki notuje japoński rynek nieruchomości komercyjnych. W pierwszych 5 miesiącach tego roku sprzedaż biur, magazynów i centrów handlowych podskoczyła do 1,48 bln jenów, czyli o 70% w skali roku. Szacuje się, że w całym obecnym roku wartość transakcji sięgnie 3,5 bln jenów, najwięcej od 2008 r. Widać tu wpływ prowadzonej w tym kraju polityki zwalczania deflacji za pomocą dodruku pieniądza. To pobudza gospodarkę i skłania do poszukiwania lokat mogących chronić przed zwyżką cen w gospodarce. Jednocześnie dochodowość nieruchomości komercyjnych jest atrakcyjna. Na przykład w przypadku biur stopa kapitalizacja, oddająca relację pomiędzy dochodami z nieruchomości i jej wartością, sięga 5,2%, a w październiku minionego roku wynosiła nawet rekordowe 5,5%.
Zawsze w momentach ożywienia rynku nieruchomości w Kraju Kwitnącej Wiśni przypominają się lata 80. XX wieku, kiedy doszło do napompowania na nim spekulacyjnej bańki. O jej skali świadczy to, że obecne ceny gruntów mieszkaniowych w Tokio są o 2/3 niższe niż w szczycie boomu.
Home Broker Daily, nr 872 – pobierz.
Zespół analiz
Home Broker