Ile kosztuje udział w festiwalu muzycznym?

Ile kosztuje udział w festiwalu muzycznym?
Fot. stock.adobe.com/Melinda Nagy
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Festiwali muzycznych na najwyższym, światowym poziomie jest w Polsce coraz więcej. W tym roku będzie można posłuchać m.in. The Smashing Pumpkins, Lana Del Rey czy Kraftwerk. Koszt wzięcia udziału w kilkudniowym festiwalu to około 1 500 zł, ale jeśli korzysta się z pakietu VIP i dobrego hotelu może wynieść nawet 5000 zł. Nie warto zwlekać z zakupem biletu na wymarzony koncert - potem wejściówek może już nie być, ewentualnie będą droższe.

W Polsce #PL jest coraz więcej festiwali muzycznych. Ile trzeba zapłacić za udział? #wakacje #rozrywka

Sezon dużych, plenerowych festiwali muzycznych właśnie się zaczyna i potrwa do jesieni. Dla wielu osób obecność na takiej imprezie to najważniejsze wydarzenie lata, bez którego nie wyobrażają sobie tej pory roku. Dla innych to spełnienie marzeń sprzed wielu lat. W tym roku na scenie w Polsce będzie można zobaczyć m.in. The Smashing Pumpkins, Lana Del Rey, Miley Cyrus, Calvin Harris, Solange, Suede czy Kraftwerk. Największe festiwale to nie tylko dobra muzyka, która coraz częściej jest tylko jedną z wielu zaplanowanych przez organizatorów atrakcji. Na miasteczka festiwalowe składają się np. strefy gastronomiczne, liczne sklepiki z gadżetami festiwalowymi, strefy dla dzieci czy wesołe miasteczka.

Największe festiwale, z dużą renomą i licznymi gwiazdami, to dość drogie imprezy. Eksperci Bancovo sprawdzili, jak bardzo. – Jednym z najbardziej cenionych w Polsce festiwali jest odbywający się w Gdyni – Open’er Festival. Pobyt na całym festiwalu (karnet 4 dni) to koszt 599 zł. W przypadku osób przyjezdnych trzeba pomyśleć o bilecie uwzględniającym pole namiotowe – to podnosi koszt do 699 zł. Dobra wiadomość jest taka, że bilety są jeszcze dostępne, ale lepiej nie zwlekać z zakupem, bo tuż przed imprezą zostają często pojedyncze wejściówki na niektóre dni. W dodatku od 11 czerwca cena wejściówek wzrośnie. Obecnie za 4-dniową wejściówkę z polem namiotowym, dojazdem i wydatkami na jedzenie zapłacimy około 1 500 zł – mówi Monika Charamsa, Prezes Bancovo.

Posłuchać muzyki jak VIP

Uczestnik festiwalu, który zamiast na polu namiotowym chce nocować w hotelu musi zapłacić znacznie więcej – razy dwa, a w przypadku hoteli o lepszym standardzie nawet razy trzy. Znacznie większe koszty trzeba także ponieść, jeśli na festiwal chce się pojechać jako fan VIP.
Wejściówki, a właściwie pakiety VIP ma większość dużych festiwali. Na przykład podczas Open’er Festival taki pakiet zawiera bezpłatny parking oraz osobne wejście na festiwal, wstęp do strefy VIP, gdzie znajduje się recepcja i informacja, bezpłatna szatnia, komfortowe miejsca siedzące, widok na scenę główną, możliwość naładowania telefonów komórkowych, strefa bezpłatnych napojów i zaplecze sanitarne o podwyższonym standardzie. Na niektórych festiwalach wejściówki VIP dają dostęp do stref, gdzie można swobodnie porozmawiać z artystami. Koszty pobytu na festiwalu muzycznym w formule VIP to z reguły kilka tysięcy złotych.

W przypadku festiwali zagranicznych VIPem można się poczuć już podczas zakupu biletu – jest drogo. Koszt kilkudniowego pobytu na festiwalu w Niemczech, Danii czy Holandii może być bardzo duży i w takim przypadku trzeba zaplanować wydatki rzędu kilku tysięcy złotych – od 3 tysięcy do nawet 9-10.

– Jeśli na krajowym festiwalu zamierzamy spędzić czas jako VIP lub wymarzyliśmy sobie udział w dużym zagranicznym festiwalu, trzeba założyć koszty od 3 tys. zł w górę. To już spory wydatek, nie dla każdego melomana dostępny ze względów finansowych. Gdy na taki cel nie ma odłożonych pieniędzy, można pomyśleć o pożyczce. Na pewno trzeba starannie porównać oferty kredytowe, nie warto decydować się na pierwszą lepszą. Teraz to nie jest problemem, bo np. na platformie Bancovo można to zrobić w kilkanaście minut – mówi Monika Charamsa z Bancovo.

 

Źródło: Brandscope