GUS: większość tzw. gniazdowników pracuje, ale nadal mieszka z rodzicami
Główny Urząd Statystyczny (GUS) w 2018 roku po raz pierwszy zbadał zjawisko charakterystyczne głównie dla południa Europy, ale istniejące również w Polsce. Mowa o gniazdownikach, czyli osobach w wieku 25–34 lata, którzy nadal mieszkają z rodzicami i nie założyli własnej rodziny.
Obecnie GUS opublikował wyniki drugiej edycji badania odnoszącego się do sytuacji w 2022 roku. Jak wynika z najnowszych danych, odsetek gniazdowników w Polsce spadł w porównaniu do sytuacji sprzed sześciu lat.
– Co trzecia osoba w przedziale wieku 25–34 lata jest gniazdownikiem, czyli 33 proc. tej grupy. To jest już druga edycja badania, w tej edycji minimalnie liczba gniazdowników spadła, wcześniej było to 36 proc. – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Paweł Murawski.
Definicja „gniazdownika” jest precyzyjnie określona. Nie obejmuje ona np. osób, które mają dzieci lub wróciły do rodzinnego domu po rozwodzie czy z powodu wdowieństwa. W jej granicach nie mieszczą się również osoby, które w przeszłości wyemigrowały do innego miasta lub za granicę i z jakichś powodów wróciły do rodziców.
Czytaj także: BIG InfoMonitor: młodzi Polacy coraz częściej wynajmują zamiast kupować produkty i usługi
Jest dwa razy więcej mężczyzn gniazdowników niż kobiet
– Dużo więcej gniazdowników stanowią mężczyźni. W tej najwyższej kategorii wieku 34 lat dwa razy więcej jest mężczyzn gniazdowników niż kobiet – tłumaczy konsultant GUS.
W 2022 roku odsetek mężczyzn wśród gniazdowników wyniósł 63 proc., a wśród kobiet – 37 proc.
Główny Urząd Statystyczny zbadał to zjawisko także w rozbiciu terytorialnym. W Polsce jest 659 gmin, w których mężczyźni gniazdownicy stanowią połowę męskiej populacji w tym przedziale wiekowym, natomiast wskaźnik dla kobiet powyżej 50 proc. osiągnęła tylko jedna gmina.
Największy odsetek gniazdowników odnotowano w województwach: świętokrzyskim (41 proc.), podkarpackim i lubelskim (po 39 proc.).
Najmniejszy – nieprzekraczający 30 proc. – wystąpił w województwach: mazowieckim, pomorskim i dolnośląskim.
Ponad połowa gniazdowników mieszkało w miastach, jednak zjawisko to jest wyraźnie mniejsze w dużych miastach oraz aglomeracjach. Tam gniazdowników statystycznie jest najmniej.
– Gniazdownicy zamieszkują przede wszystkim obszary o niskiej gęstości zaludnienia, obszary wiejskie. Jeśli chodzi o ich aktywność ekonomiczną, większość z nich pracuje. Jest to podobny odsetek jak w ogóle w społeczeństwa.
Jeśli chodzi o ich wykształcenie, to wśród kobiet połowa z gniazdowników ma wykształcenie wyższe, wśród mężczyzn jest to jedna czwarta – wylicza Paweł Murawski.
GUS: gniazdownicy – perspektywa europejska
Zjawisko gniazdowników, choć badane oficjalnie przez GUS od sześciu lat, nie jest czymś nowym w polskim społeczeństwie, również w Europie. Patrząc na nie w szerszym, europejskim aspekcie, widać, że na kontynencie jest ono mocno zróżnicowane.
Upraszczając – na południu Europy to dość powszechne zjawisko, a im dalej na północ Starego Kontynentu, tym odsetek gniazdowników jest mniejszy. Polska klasyfikuje się mniej więcej w połowie stawki.
– We Włoszech czy w Hiszpanii nawet połowa osób jest gniazdownikami, natomiast na północy Europy, w krajach skandynawskich, ta kultura wychodzenia z domu rodzinnego jest trochę inna. Tam w wieku już 18–19 lat osoby wyprowadzają się od rodziców i mieszkają niezależnie – zauważa ekspert GUS.
Przyczyny zjawiska nie są jednorodne i mogą wynikać – poza uwarunkowaniami kulturowymi – także ze względów ekonomicznych, społecznych czy zdrowotnych.
– Po części na pewno jest to sytuacja taka, że te osoby same są niepełnosprawne, więc nie mogą opuścić domu rodzinnego, albo mają niepełnosprawnych rodziców i muszą się nimi zająć, ale to jest niewielki odsetek – zauważa Paweł Murawski.
– Wśród gniazdowników jest ponad dwukrotnie więcej osób niepełnosprawnych niż w grupie osób, które się już z domu wyprowadziły. Badaliśmy też niepełnosprawność rodziców gniazdowników i wyszło nam, że dużo więcej rodziców gniazdowników jest niepełnosprawnych niż wśród osób, które już dom rodzinny opuściły – dodaje.
Czytaj także: Szybciej niż w Polsce ceny mieszkań rosną tylko w Turcji i w Bułgarii
Gniazdownicy a osoby z niepełnosprawnością
Liczba gniazdowników z niepełnosprawnościami na koniec 2022 roku wyniosła 102 tys., co stanowiło 5,9 proc. badanej populacji. Z kolei co piąty gniazdownik miał rodzica z orzeczeniem o niepełnosprawności.
Częściej niepełnosprawność dotyczyła matek niż ojców czy obojga rodziców. Występowały też przypadki (1,7 proc. gniazdowników), gdzie zarówno rodzic, jak i gniazdownik były osobami z niepełnosprawnościami.
Największy odsetek gniazdowników, którzy mieszkają z co najmniej jednym rodzicem z niepełnosprawnością, zanotowano w województwie lubuskim (30 proc.), najniższy w mazowieckim i opolskim (po 14 proc.).
Gniazdownicy – kiedy opuszczają dom rodzinny?
– Liczba gniazdowników spada bardzo dynamicznie wraz z wiekiem. W wieku 25 lat ponad połowa osób jest gniazdownikami, a w wieku 34 tylko 20 proc., więc te osoby opuszczają dom rodzinny, tylko w trochę późniejszym czasie. To kobiety dużo szybciej opuszczają dom rodzinny niż mężczyźni – wyjaśnia konsultant GUS.
– Granica wejścia w dorosłość z całą pewnością się przesuwa i to wynika nie tylko z naszych badań, ale też z informacji o czasie zawierania małżeństw, który jest z roku na rok coraz późniejszy.
Przyczyny są tego bardzo różne, przede wszystkim są to zmiany kulturowe oraz kształcenie się osób przez dłuższy czas – coraz więcej osób kontynuuje naukę na poziomie wyższym lub nawet doktoranckim, to też determinuje to, że one później opuszczają dom rodzinny – podkreśla Paweł Murawski.