GUS: sprzedaż detaliczna w cenach stałych w grudniu ’21 wzrosła o 8% proc. rdr, spadł udział e-commerce
„Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym sprzedaż detaliczna w cenach stałych w grudniu 2021 r. była o 3,4% niższa w porównaniu z listopadem 2021 r.” – czytamy w komunikacie.
Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących w grudniu była wyższa niż przed rokiem o 16,9% i wzrosła o 15,8% m/m, podano także.
„W grudniu 2021 r. największy wzrost sprzedaży detalicznej (w cenach stałych) w porównaniu z analogicznym okresem 2020 r. utrzymał się w podmiotach handlujących tekstyliami, odzieżą, obuwiem (o 31,1% wobec spadkuo 10,9% przed rokiem).
Wyższą sprzedaż niż sprzedaż 'ogółem’ spośród prezentowanych grup zaobserwowano również w grupach: 'pozostałe’ (o 20,3%) oraz 'farmaceutyki, kosmetyki, sprzęt ortopedyczny’ (o 18,8%). Spadek sprzedaży wykazały podobnie jak w poprzednich miesiącach jednostki sprzedające 'pojazdy samochodowe, motocykle, części’ (o 8,5%)” – czytamy dalej.
* – brak informacji lub konieczność zachowania tajemnicy statystycznej.
W okresie styczeń-grudzień 2021 r. sprzedaż wzrosła o 8,1% r/r (wobec spadku o 3,1% w 2020 r.).
Czytaj także: Sprzedaż detaliczna przebiła oczekiwania rynkowe; GUS: w listopadzie wzrost o 12,1 proc. rdr
Spadł udziałe-commerce
Udział sprzedaży przez internet w sprzedaży detalicznej (ceny bieżące) spadł do 10,2% w grudniu 2021 r. z 11,4% przed miesiącem, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). Wartość sprzedaży przez internet wzrosła o 3,2% w ujęciu miesięcznym.
„W grudniu w porównaniu z listopadem 2021 r. odnotowano wzrost wartości sprzedaży detalicznej przez Internet w cenach bieżących (o 3,2%). Udział tej sprzedaży zmniejszył się z 11,4% w listopadzie do 10,2% w grudniu 2021 r.
Największy spadek udziału sprzedaży wykazały przedsiębiorstwa zaklasyfikowane do grup: 'tekstylia, odzież, obuwie’ (z 28,6% przed miesiącem do 24%), 'prasa, książki, pozostała sprzedaż w wyspecjalizowanych sklepach’ (odpowiednio z 26,6% do 23,2%) oraz 'meble, rtv, agd’ (z 20,3% do 17,5%)” – czytamy w komunikacie.
Ministerstwo Rozwoju i Technologii (MRiT)
„Stabilna sytuacja na rynku pracy przekłada się na silny popyt konsumpcyjny. Według GUS_STAT, sprzedaż detaliczna w grudniu wzrosła o 8% r/r.
Dobre dane z końca roku wskazują, że wzrost PKB w 2021 mógł przekroczyć 5,5%” – czytamy na koncie resortu na Twitterze.
Czytaj także: Dobre wyniki sprzedaży detalicznej, GUS: w październiku wzrost o 6,9 proc. rdr
Sprzedaż detaliczna w grudniu poniżej oczekiwań ‒ komentarze
W grudniu dynamika sprzedaży detalicznej wyhamowała, dane realne prawdopodobnie zaczynają wpasowywać się w sygnalizowane od kilku miesięcy pogorszenie nastrojów konsumentów ‒ oceniają ekonomiści. Istotne pozostają też efekty bazy.
ALIOR BANK (e-mail):
„Grudniowy wzrost sprzedaży detalicznej o 8 proc. rdr można uznać za lekko rozczarowujący. My zakładaliśmy wzrost o 8,8 proc. rdr, konsensus był bardziej optymistyczny (9,6 proc. rdr). Spodziewaliśmy się, że listopadowe wyraźne przyspieszenie sprzedaży detalicznej było obarczone efektami przesunięcia części planów zakupowych o miesiąc wcześniej, ale i tak grudniowe cofnięcie jest dość mocne.
W ujęciu mdm po odsezonowaniu sprzedaż cofnęła się o 3,4 proc. i tym samym ożywienie, które obserwowaliśmy w pierwszych dwóch miesiącach IV kwartału ub. roku, przybladło. Po listopadzie przedpandemiczne poziomy obrotów były na wyciągnięcie ręki, po grudniu wygląda to już dużo gorzej.
Dane realne zatem zaczynają się wpasowywać w sygnalizowane od kilku miesiący pogorszenie nastrojów konsumentów. Uważamy, że głównym elementem odpowiadającym za taki stan rzeczy jest rosnąca inflacja oraz silny wzrost kosztów kredytu, które do spółki redukują potencjał zakupowy. W szczegółach danych widzimy wciąż mocny sektor farmaceutyków i kosmetyków, solidne, ale hamujące dynamiki w obszarze ubrań i obuwia, wciąż kiepskie wyniki motoryzacji i paliw oraz dalsze studzenie popytu na artykuły wyposażenia mieszkań i elektronikę”.
BANK MILLENNIUM (e-mail):
„Struktura danych wskazuje na niższą niż w listopadzie dynamikę sprzedaży w niemal wszystkich uwzględnionych kategoriach. Roczne tempo wzrostu całości agregatu sprzedaży najsilniej było obniżane przez pogłębienie spadków sprzedaży aut i części. Silnie wyhamował także wzrost sprzedaży w kategorii meble, RTV, AGD, co przypisywalibyśmy normalizacji aktywności zakupowej gospodarstw domowych po mocnym listopadzie, gdy był Black Friday. Najsilniej dane wspierała sprzedaż tekstyliów, odzieży i obuwia, choć rosła ona wolniej niż miesiąc wcześniej.
Naszym zdaniem niespodzianka w danych za grudzień wynika z silniejszego odreagowania po mocnym listopadzie. Pomimo nieco niższego odczytu niż spodziewaliśmy się konsumpcja gospodarstw domowych wzrosła w IV kw. 2021 t. o mocne 7,9 proc. rdr, m.in. dzięki efektowi niskiej bazy sprzed roku. Natomiast
PKB między październikiem a grudniem powinien wzrosnąć o ok. 6,2 proc. rdr.
Wzrost sprzedaży o 8,0 proc. rdr w warunkach wysokiej inflacji należy interpretować jako dobry odczyt, choć szybko rosnące ceny będą coraz mocniej przekuwać się na ograniczenie wzrostu konsumpcji gospodarstw domowych. W scenariusz ten wpisują się wyliczenia wskaźników bieżącej, jak i oczekiwanej koniunktury konsumenckiej, które w grudniu i w styczniu spadły. Informacje te skłaniają nas do oceny, że nasza prognoza wzrostu konsumpcji gospodarstw domowych w 2022 r. wynosząca 4,8 proc. jest nieco zbyt optymistyczna i będzie wymagała korekty w dół”.
BANK OCHRONY ŚRODOWISKA (e-mail):
„Po dynamicznym odbiciu sprzedaży w listopadzie, w grudniu oczekiwaliśmy jej korekcyjnego spadku (w ujęciu zmian miesięcznych oczyszczonych z sezonowości), niemniej skala tego spadku okazała się dużo silniejsza. Analiza struktury sprzedaży po kategoriach wskazuje na kumulację kilku czynników.
Na silniejszy od naszych założeń spadek sprzedaży samochodów wpływa cały czas ograniczenie podaży samochodów. Wyniki produkcji przemysłowej w Polsce oraz Europie wskazują co prawda na wyraźne przyspieszenie produkcji w ostatnich dwóch miesiącach roku (dzięki udrożnieniu globalnych łańcuchów dostaw), niemniej przełoży się to na zwiększenie dostępności samochodów i wzrost sprzedaży z opóźnieniem.
Sporo niższa dynamika sprzedaży paliw może wynikać z pewnego ograniczenia mobilności gospodarstw domowych w warunkach IV fali epidemii, przed okresem świątecznym. Na wpływ ograniczania mobilności gospodarstw domowych może także wskazywać utrzymanie podwyższonego udziału sprzedaży przez Internet, pomimo braku jakichkolwiek restrykcji epidemicznych w handlu stacjonarnym. Te efekty mogą tym silniej ciążyć wynikom sprzedaży w styczniu, a w szczególności w lutym, wraz z dynamicznym wzrostem skali zachorowań i silniejszym ograniczeniem mobilności.
Silne obniżenie dynamiki sprzedaży w kategorii meble i sprzęt RTV AGD może wynikać z nasycenia zakupami, biorąc pod uwagę silny popyt i dynamiczna sprzedaż w tej kategorii w 2020 i I poł. 2021 r., choć trudno o jednoznacznie wnioski, biorąc pod uwagę ostatnio obserwowaną wysoką zmienność tej kategorii sprzedaży”.
BANK PEKAO (e-mail):
„Po zaskakująco mocnym listopadzie, grudzień przyniósł – zgodnie z oczekiwaniami – wyhamowanie sprzedaży detalicznej. Zaskakująca okazała się za to skala – do 8 proc. rdr. Główna przyczyna spadku dynamiki sprzedaży naszym zdaniem leży w zmieniających się wzorcach przedświątecznej konsumpcji.
W 2020 r. (wbrew wieloletnim trendom) większa część zakupów skumulowała się w grudniu z uwagi na zamknięcie niektórych sklepów i galerii handlowych w II połowie listopada. W 2021 r. podobne efekty nie wystąpiły i konsumenci mieli więcej możliwości realizacji zakupów w listopadzie. Mogła temu również sprzyjać obawa przed opóźnieniami w dostawach.
Przegląd szczegółów odczytu wskazuje, że w porównaniu do naszych założeń zaskakująco słaba okazała się sprzedaż mebli, sprzętu RTV i AGD, która wzrosła o 1,5 proc. rdr. Możliwe, że w przypadku tej kategorii widzimy już pierwsze oznaki słabości konsumpcji prywatnej – do tej pory takie sygnały wysyłały 'miękkie’ dane.
W kolejnych miesięcznych odczytach nastrojów konsumenckich nie znajdziemy od kilku miesięcy żadnego pozytywnego sygnału i niska bieżąca skłonność do dokonywania ważnych zakupów może się uzewnętrzniać właśnie w mniejszych zakupach dóbr trwałych”.
Monika Kurtek, BANK POCZTOWY (e-mail):
„Po sporo wyższych od oczekiwań odczytach danych z gospodarki w ubiegłym tygodniu, dziś dynamika grudniowej sprzedaży detalicznej okazała się nieco niższa od średnich prognoz rynkowych. Nie podlega jednak żadnej dyskusji fakt, że grudniowa sprzedaż towarów była nadal wysoka. Trochę wynikom 'pomogła’ zeszłoroczna baza odniesienia, gdzie sprzedaż detaliczna notowała spadki, ale
jednocześnie dynamiki w poszczególnych kategoriach w ujęciu mdm, zarówno w cenach bieżących jak i stałych, wskazują na utrzymujący się wysoki popyt gospodarstw domowych w grudniu. Po części był to na pewno także efekt świąt Bożego Narodzenia, co widać zwłaszcza w takich kategoriach jak 'farmaceutyki, kosmetyki’ czy 'prasa, książki’, ale jednocześnie takie kategorie jak 'meble, RTV, AGD’ czy 'tekstylia, obuwie’ wyraźnie pokazują, że popyt w grudniu miał także charakter pozaświąteczny.
Jak wskazują szacunki, w całym czwartym kwartale 2021 r. dynamika realna sprzedaży detalicznej była wyższa od zanotowanej w trzecim kwartale, co sugeruje przyspieszenie tempa wzrostu konsumpcji. Przekroczyło ono zapewne 5,0 proc. rdr.
Uwzględniając także wysokie dynamiki produkcji przemysłowej oraz produkcji budowlano-montażowej w ostatnich miesiącach 2021 r., można oczekiwać wyższej niż w trzecim kwartale dynamiki PKB. W całym 2021 r. PKB wzrósł, wg moich szacunków, o około 5,3 proc.”.
ING BANK ŚLĄSKI (e-mail):
„Po grudniowych danych o sprzedaży detalicznej (+8 proc. rdr), cały IV kw. 2021 r. pokazuje podwojenie tempa sprzedaży towarów, nasze własne dane pokazują również bardzo wysoki wzrost sprzedaży usług.
Szacujemy, że w IV kw. konsumpcja zanotowała skok o 8 proc. rdr wobec 4,7 proc. rdr w III kw. Pamiętajmy, że w IV kw. 2020 r. był lockdown i działa niska baza. Szacujemy PKB w IV kw. 2021 r. na 7,8 proc. rdr, a cały 2021 5,9 proc. rdr.”
Jakub Rybacki, PIE (e-mail):
„Wzrost sprzedaży detalicznej spowolnił z 12,1 do 8,0 proc. tj. poniżej rynkowych prognoz. Dane GUS wskazują na wysokie obroty przy sprzedaży odzieży i dóbr półtrwałych. Również ubytek związany z sektorem motoryzacyjnym był nieco mniejszy niż miesiąc temu. Negatywnie zaskoczył natomiast niski wzrost sprzedaży sprzętu RTV i AGD.
Styczeń przyniesie jeszcze niższą dynamikę – spodziewamy się wyników zbliżonych do 6-7 proc. Będzie to efekt pogarszającej się sytuacji epidemicznej, słabszego wzrostu dochodów do dyspozycji konsumentów oraz ogólnego pogorszenia koniunktury. Jak dotychczas wpływ pandemii na gospodarkę był ograniczony – dane Google wskazują na najsłabszy spadek mobilności w regionie. Także Uniwersytet Oksfordzki raportuje najniższą uciążliwość restrykcji. Jednak szybki przyrost chorych może to szybko zmienić
Za spowolnieniem w kolejnych kwartałach przemawiać będą także czynniki koniunkturalne. Badania konsumenckie wskazują na coraz niższe oceny sytuacji gospodarczej i finansowej. Uważamy, że ich przełożenie na realne wyniki będzie umiarkowane. Największy pesymizm widoczny jest wśród najbardziej zamożnych gospodarstw o mniejszej skłonności do konsumpcji. Niemniej wzrost handlu w I kwartale będzie zbliżony do dynamiki PKB (4,6 proc.)”.
PKO BP (Twitter):
„Sprzedaż detaliczna w grudniu wzrosła realnie o 8 proc. rdr, poniżej oczekiwań. Popyt jest mocny pomimo wzrostu cen (’deflator’ wyniósł 8,2 proc. rdr). Wynik był zaniżony przez sprzedaż samochodów (-8,5 proc. rdr) oraz mebli, rtv i agd (+1,5 proc. rdr) – tu kluczowe są ograniczenia podażowe”.
Prognozy ekonomistów ‒ konsensus PAP Biznes
Ekonomiści szacowali, że sprzedaż detaliczna liczona w cenach stałych w grudniu 2021 r. wzrosła w Polsce o 9,6 proc. rdr, a mdm wzrosła o 16,7 proc. – wynika z konsensusu opracowanego przez PAP Biznes.
Poniżej wyniki prognoz z 11-12 stycznia: