GUS: przeciętne wynagrodzenie wzrosło w grudniu do 4973,73 zł

GUS: przeciętne wynagrodzenie wzrosło w grudniu do 4973,73 zł
Fot. Pixabay.com
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w grudniu tego roku wyniosło 4973,73 zł, co oznacza wzrost w ujęciu rocznym o 7,3 proc. - podał w środę Główny Urząd Statystyczny.

Zatrudnienie w przedsiębiorstwach zwiększyło się zaś o 4,6 proc. rok do roku, podał Główny Urząd Statystyczny.

W ujęciu miesięcznym, przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 7,9% i wyniosło 4 973,73 zł. Natomiast zatrudnienie w przedsiębiorstwach w ujęciu miesięcznym wzrosło o 0,2% i wyniosło 6 064,8 osób, podano w komunikacie.

W całym 2017 r. wynagrodzenie w sektorze wzrosło o 5,9% r/r, a zatrudnienie – o 4,5%.

Wzrost wynagrodzeń dzięki premiom i dodatkom na koniec roku

Zdaniem Andrzej Kubisiak, dyrektora ds. Analiz w Work Service S.A., tak dobry wynik po stronie płac należy wiązać z przyznawaniem premii i dodatków na koniec roku kalendarzowego. Jednak dynamika wynagrodzeń w 2018 roku powinna przyspieszyć, wobec rosnących niedoborów kadrowych, które szczególnie widać w tak dużych sektorach gospodarki jak produkcja, budownictwo czy logistyka.

– Po raz pierwszy w historii średnie wynagrodzenie zbliżyło się tak blisko do granicy 5000 zł brutto. Przełamanie tej bariery, w kolejnych miesiącach nie będzie jednak łatwe, bo grudniowe wskazania obejmują również dodatki, czy premie związane z zakończeniem roku. Jednak należy pamiętać, że przełom roku to także czas, gdy firmy cyklicznie przyznają podwyżki dla pracowników wewnętrznych. Ich skala będzie zależna od branży, ale już od 1 stycznia obowiązują nowe stawki minimalne, przewidujące wzrost wynagrodzeń o 5%. Jednak biorąc pod uwagę warunki rynkowe, należy się spodziewać, że dynamika wzrostu płac w kolejnych miesiącach będzie szybsza niż w przypadku najniższych wynagrodzeń i należy się spodziewać, że średnio będzie wynosić 6-7% – komentuje Andrzej Kubisiak.

W 2017 roku zatrudnienie w dużych i średnich firmach wzrosło o niemal 266 tys. osób.

– Tak duża poprawia zatrudnienia w 2018 roku będzie raczej trudna do powtórzenia, bo w wielu firmach rosną trudności rekrutacyjne i zaczyna wyraźnie brakować odpowiednich kandydatów. Przykładem takiego zjawiska mogą być sektory: produkcyjny, budowlany czy logistyczny, w których na koniec III kwartału występowała niemal połowa wszystkich nieobsadzonych miejsc pracy w gospodarce. Co więcej w tych branżach na przestrzeni roku pula wakatów wzrosła o 53%, co pokazuje, że wyniki zatrudnienia w tych gałęziach gospodarki mogłyby być znacznie wyższe, gdyby tylko była możliwość znalezienie chętnych do podjęcia pracy – dodaje Andrzej Kubisiak.

Czternastu ankietowanych analityków spodziewało się, że wzrost zatrudnienia sięgnął 4,5-4,6% r/r, przy średniej w sektorze przedsiębiorstw na poziomie 4,52% r/r w grudniu (wobec wzrostu o 4,5% r/r w listopadzie 2017 r.).

Analitycy przewidywali, że wynagrodzenia w tym sektorze w grudniu zwiększyły się o 5,8-8,5% r/r, przy średniej na poziomie 7,12% r/r (wobec 6,5% wzrostu w listopadzie).

Źródło: ISBnews/Work Service