GUS: przeciętne wynagrodzenie wzrosło kw/kw do 5 331,47 zł w I kwartale 2020 roku
„Główny Urząd Statystyczny informuje, że przeciętne wynagrodzenie w pierwszym kwartale 2020 r. wyniosło 5 331,47 zł” – czytamy w komunikacie.
Komunikat Prezesa #GUS: Przeciętne wynagrodzenie w pierwszym kwartale 2020 r. wyniosło 5331,47 zł.https://t.co/4Z0N0gTKVt#statystyki #gospodarka #przedsiębiorstwa #praca #wynagrodzenia #RynekPracy #wynagrodzenie @MRPiPS_GOV_PL pic.twitter.com/bIUmMJqc5p
— GUS (@GUS_STAT) May 12, 2020
Wcześniej Urząd informował, że przeciętne wynagrodzenie w IV kwartale 2019 r. wyniosło 5 198,58 zł, natomiast przeciętne miesięczne wynagrodzenie w gospodarce narodowej w całym 2019 roku wzrosło realnie o 4,8% r/r i wyniosło 4 918,17 zł.
Dla portalu aleBank.pl komentuje Monika Fedorczuk, ekspertka ds.rynku pracy Konfederacji Lewiatan:
‒ Według danych GUS, przeciętne wynagrodzenie w pierwszym kwartale 2020 roku wyniosło 5331,47 zł. W ostatnim kwartale 2019 roku wynosiło ono 5198,58 zł. Realny wzrost wynagrodzeń w 2019 roku osiągnął wartość 4,8% r/r.
Opublikowane dane za pierwszy kwartał tego roku nie są zaskoczeniem. Wcześniejsze komunikaty GUS dotyczące wynagrodzeń w przemyśle również wskazywały na wzrost zarówno wynagrodzeń w okresie styczeń ‒ marzec, jak i liczby zatrudnionych. Warto zauważyć, że w pierwszym kwartale zdecydowana większość pracujących nie odczuła jeszcze skutków pandemii koronawirusa.
Dopiero w ostatnich tygodniach marca, a na dużą skale w kwietniu, w istotnym stopniu zaczęto ograniczać produkcję i zakres świadczonych usług. Część pracowników, szczególnie w dużych zakładach produkcyjnych, została objęta przestojem ekonomicznym czy obniżonym czasem pracy na początku kwietnia, co wiązało się również z obniżeniem ich wynagrodzeń, a związane było z wprowadzeniem rozwiązań w ramach tarczy antykryzysowej.
W kolejnych miesiącach w większości branż należy się spodziewać raczej zahamowania dotychczasowego wzrostu płacy pracowników lub nawet ich spadku związanego ze zmniejszoną intensywnością pracy i sytuacją finansową pracodawców.
Tylko nieliczne w skali kraju zakłady pracy będą mogły pozwolić sobie na wzrost wynagrodzeń – będą to głownie firmy z branży e-commerce i dostarczające usługi IT wspierające pracę zdalną.
Zmiany na rynku pracy niekoniecznie przełożą się na znaczący spadek średniego wynagrodzenia.
Możliwa jest sytuacja, w której przedsiębiorstwa będą zwalniały w pierwszej kolejności osoby niskowykwalifikowane, a tym samym nisko zarabiające, co może – biorąc pod uwagę fakt, iż przeciętne wynagrodzenie jest ilorazem sumy wypłaconych wynagrodzeń i liczby zatrudnionych – dodatnio wpływać na wartość tego wskaźnika.