Inflacja wzrosła do rekordowego poziomu 13,9 proc. rdr w maju; najbardziej rosną ceny żywności, paliw i energii

Inflacja wzrosła do rekordowego poziomu 13,9 proc. rdr w maju; najbardziej rosną ceny żywności, paliw i energii
Fot. stock.adobe.com/Radosaw
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Główny Urząd Statystyczny potwierdził w środę, w finalnych danych, że inflacja wzrosła do 13,9% w maju. Najmocniej rosną ceny żywności, paliw i energii - to około 66% obecnej inflacji. Wzrost cen jest jednak bardzo szerokim zjawiskiem - ok. 70% dóbr i usług drożeje w tempie przekraczającym 5%.

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w maju 2022 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 13,9% (przy wzroście cen towarów – o 14,9% i usług – o 10,8%). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 1,7% (w tym towarów
– o 1,9% i usług – o 1,0%), podał GUS.

Czytaj także: Jakub Olipra z Credit Agricole: szczyt wzrostów cen żywności jesienią >>>

Wpływy zmian cen na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem

W maju br. w porównaniu z poprzednim miesiącem największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem miały wyższe ceny w zakresie mieszkania (o 2,3%), transportu (o 3,4%), żywności (o 1,3%) oraz restauracji i hoteli (o 2,4%), które podwyższyły wskaźnik odpowiednio o 0,58 p. proc., 0,35 p. proc., 0,33 p. proc. i 0,11 p. proc. W porównaniu z miesiącem analogicznym poprzedniego roku wyższe ceny w zakresie mieszkania (o 19,2%), żywności (o 14,1%), transportu (o 25,8%), restauracji i hoteli (o 15,7%) oraz rekreacji i kultury (o 10,3%) podniosły ten wskaźnik odpowiednio o 4,77 p. proc., 3,43 p. proc., 2,42 p. proc., 0,74 p. proc. i 0,62 p. proc., poinformował GUS.

Czytaj także: Rekordowa inflacja; ceny towarów rosną szybciej niż usług >>>

W maju 2022 r. wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych znalazł się powyżej górnej granicy odchyleń od celu inflacyjnego określonego przez Radę Polityki Pieniężnej (2,5% +/- 1 p. proc.)

Niepokoi dalszy, mocny wzrost inflacji bazowej

W komentarzach po danych GUS ekonomiści wskazują, że niepokojący jest dalszy, mocny wzrost inflacji bazowej – do ok. 8,5 proc. rdr. W kolejnych miesiącach wskaźnik CPI będzie rósł.

MONIKA KURTEK, BANK POCZTOWY:

„Ostateczny szacunek inflacji w maju nie został skorygowany i pozostał na poziomie 13,9 proc. rdr. To jeszcze nie koniec wzrostów cen.

Inflacja będzie jeszcze przyspieszać.

Już w czerwcu, m.in. za sprawą dalszego wzrostu cen paliw (w ślad za wzrostem cen ropy naftowej na świecie, ale także w związku z osłabieniem złotego) oraz opału (m.in. węgiel), wskaźnik CPI może znaleźć się w okolicach 15,0 proc. rdr. Niestety jest wysoce prawdopodobne, że jesienią wskaźnik znajdzie się na jeszcze wyższych poziomach, do czego doprowadzić mogą rosnące globalnie ceny żywności. Średniorocznie, jak wskazują bieżące szacunki, inflacja może w tym roku osiągnąć około 13,5 proc.

Czytaj także: To jeszcze nie koniec wzrostu inflacji >>>

Niestety szacunki te cały czas pną się w górę. W takich warunkach RPP nie ma innego wyjścia jak dalej zacieśniać politykę monetarną. Podwyżki stóp czekają nas w lipcu, wrześniu, a może także i w kolejnych miesiącach br. Coraz bardziej rośnie prawdopodobieństwo, że stopa referencyjna zostanie docelowo podwyższona do więcej niż 7,0 proc.”.

PKO BP:

„Inflacja CPI w maju została potwierdzona na poziomie 13,9 proc. rdr wobec 12,4 proc. rdr w kwietniu. Inflację bazową szacujemy na ok. 8,5 proc. rdr”.

To niestety nie koniec wzrostów inflacji, rosnące ceny paliw mogą ją podbić w czerwcu w okolice 15 proc. rdr.

BANK PEKAO:

„Inflacja za maj potwierdzona w finalnym odczycie na 13,9 proc. Duże wzrosty w kategoriach niebazowych (to wiedzieliśmy już wcześniej) – żywność 1,3 proc. mdm, paliwa 5 proc. Nośniki energii wzrosły o bardzo mocne 3,5 proc. i tutaj, tak jak się spodziewaliśmy, głównym winowajcą są ceny opału (14 proc. mdm)”.

Niebezpiecznie robi się na inflacji bazowej – szacujemy, że przyspieszyła w maju do 8,5 proc. rdr z 7,7 proc. w poprzednim miesiącu.

„Nie widać na razie żadnych oznak słabnięcia wewnętrznej presji cenowej. Widać to też w cenach usług, których dynamika mocno przyspiesza od początku roku”.

ING BANK ŚLĄSKI:

„GUS potwierdził majową inflację CPI na poziomie 13,9 proc. rdr. Wzrost cen żywności i napojów, nośników energii i paliw odpowiadał za ok. 2/3 wzrostu cen w ujęciu rocznym. Bardziej niepokoi dalszy znaczący wzrost inflacji bazowej – do ok. 8,5 proc. rdr”.

Koniec cyklu podwyżek wciąż odległy.

MARCIN KLUCZNIK, PIE:

„Inflacja będzie przyśpieszać w kolejnych miesiącach do ok. 16 proc. w sierpniu. To efekt rosnących cen żywności i energii. Susza i wojna w Ukrainie podniosą ceny żywności. Pożar amerykańskiego gazoportu oznacza wyższe ceny energii w Europie.

Spodziewamy się, że żywność w sierpniu będzie droższa nawet o 20 proc. niż przed rokiem – to efekt wojny w Ukrainie oraz zmian klimatycznych powodujących susze.

Plony będą niższe przez wojnę, a ich transport będzie odbywać się okrężną drogą – oznacza to wzrost kosztów. Unia Europejska ogłosiła utworzenie korytarzy solidarnościowych z Ukrainą i wsparcie w transporcie zboża. Ten ruch zmniejszy ryzyko klęski głodu w Afryce i na Bliskim Wschodzie, ale nie obniży znacząco cen w Europie. Zagrożeniem jest wyższy wzrost cen energii.

Szybki wzrost cen będzie się utrzymywać przez resztę roku. Spodziewamy się, że pod koniec roku inflacja spadnie do ok. 13,5 proc. W całym 2022 roku wyniesie średnio 13,1 proc. W kolejnych latach czeka nas powolne schodzenie z podwyższonej inflacji – do 8,6 proc. średnio w 2023 roku oraz 5,4 proc. rok później. Spodziewamy się, że stabilizacja inflacji do celu Narodowego Banku Polskiego (2,5 proc.) zajmie przynajmniej 3 lata”.

Źródło: Główny Urząd Statystyczny / GUS, PAP BIZNES