Frank szwajcarski blisko maksimów. Czy rynek szykuje się do wyprzedaży?

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

niedzwiedzki.marcin.150x227Od kilku dni tematem przewodnim na rynkach jest utrzymująca się niepewność związana z zagrożeniem i konsekwencjami ewentualnego uderzenia na Syrię, w tym potencjalnymi istotnymi zmianami geopolitycznymi w całym regionie.

Widoczna jest ucieczka od ryzykownych aktywów i można liczyć na jej kontynuację. Zazwyczaj taka sytuacja sprzyjała długim pozycjom na franku szwajcarskim. Tym razem jednak CHF może nie być beneficjentem tej sytuacji, pomimo uważania go za bezpieczną przystań. Za takim obrotem spraw może stać odwrócenie tendencji na dolarze amerykańskim. W ostatnim czasie USD tracił, jednak notowania dolara do koszyka głównych walut natrafiły na ważne wsparcie i zmiana nastrojów również może wpłynąć na wycenę franka szwajcarskiego.

Jeśli spojrzymy na wykres cenowy CHF przez pryzmat analizy technicznej to mamy kilka czynników, które mogą wskazywać, że trend słabnie i może się odwrócić. Już kolejny raz w ciągu tego roku cena natrafiła na silny opór przy 1,09 – 1,10. Rynek na początku sierpnia próbował wyprzedawać franka, jednak wsparcie w okolicach 1,0650 skutecznie powstrzymało obóz niedźwiedzi. Przewaga świec spadkowych z dłuższym korpusem względem wzrostowych z mocno zaznaczonymi górnymi cieniami sugeruje dominację podaży w kreowaniu krótkoterminowego impetu. W mojej ocenie kluczowe jest zachowanie się ceny gdy ponownie napotka wspomniany pułap. Warto obserwować, czy kolejne uderzenie sprzedających przyniesie skutek w postaci przełamania w dół. Jeśli tak, może to spowodować lawinę zleceń sprzedaży i podobny ruch jaki obserwowaliśmy pod koniec maja tego roku. Ciekawym spostrzeżeniem może być fakt, że obecnie na rynku po stronie kupna zaangażowani są mniejsi inwestorzy z łączną pozycją długą netto na poziomie 3501 kontraktów. Duzi inwestorzy mają zaledwie 291 kontraktów netto po stronie kupna a ta liczba od kilku tygodni sukcesywnie spada. Niewykluczone jest, że rynek może przez jakiś czas poruszać się w szerszej konsolidacji.

Taka sytuacja może również przełożyć się na notowania CHF/PLN gdzie zmienność jest dość spora, aczkolwiek nie wykracza poza ramy 3,56 – 3,36. Jeśli scenariusz słabszego franka się ziści to prawdopodobnie zostanie to zrównoważone wzrostem kursu dolara amerykańskiego. Wtedy osoby mające w perspektywie kupno franków na przykład w celu spłaty kredytu walutowego mogłyby mieć trudności z otrzymaniem niższej ceny niż 3,35 w najbliższym czasie.

Marcin Niedźwiecki
specjalista rynku CFD i Forex
City Index