Forum Liderów Banków Spółdzielczych: Nie wróżyć, policzyć!

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

nbs.2009.10.foto.08.a.100xJak powiększać kapitały własne i udziały w rynku? Czy jest potrzebna integracja biznesowa zrzeszeń? Jakie są skuteczne strategie na trudne czasy? Odpowiedzi szukali uczestnicy Forum Liderów Banków Spółdzielczych, które zorganizował ZBP przy współpracy zrzeszeń Banku BPS, GBW i MR Banku.

– W naszych strategiach nie brakuje odwołań do współdziałania, ale realizujemy swoje przedsięwzięcia samodzielnie, dążąc do osiągnięcia własnych celów – mówi Teresa Kudlicka, prezes Banku Spółdzielczego w Płońsku. – Działanie w myśl każdy sobie rzepkę skrobie, nie zapewni sukcesu. Warto sięgnąć po rozwiązania sprawdzone w innych krajach, zerwać ze stereotypami z końca XX w. o okienkach kasowych i potrzebie istnienia kilku zrzeszeń, zwłaszcza że nie znalazły one pozytywnego potwierdzenia w praktyce.

Ile płacimy za… różnorodność?

Spada udział sektora spółdzielczego w sumie bilansowej, kredytach i depozytach całego systemu bankowego, pogorszają się również wskaźniki efektywności. – Trudno to tłumaczyć jedynie spowolnieniem w gospodarce. Nasz wynik finansowy netto zmniejszył się o 26 proc., w bankach komercyjnych o 51 proc., lecz w naszym przypadku było to spowodowane 30-proc. wzrostem kosztów odsetkowych przy niezmienionych przychodach, zaś u konkurencji głównie rezultatem wyższych odpisów na rezerwy celowe. Banki spółdzielcze mają coraz więcej sprawozdawczości związanej m.in. z BION, przeglądem i aktualizacją procedur. – Rosną koszty, spada marża odsetkowa, pogarsza się jakość kredytów, a jednocześnie zwiększamy zatrudnienie oraz liczbę placówek przy nieznacznym wzroście aktywów. Możemy obronić i powiększyć swój rynek, lecz potrzeba do tego determinacji, wyobraźni, woli i porozumienia. – Największe ograniczenia tkwią w nas samych, a trudne czasy wymagają niestandardowych rozwiązań.

Ewa Poźniak-Kilkowska, prezes Banku Rumia Spółdzielczego uważa, że sektor bankowości spółdzielczej przegrywa w rywalizacji z bankami komercyjnymi. – Wskaźnik kosztów operacyjnych do dochodów u nas wynosi 70 proc., w komercji 54 proc. Odnotowujemy niższy spadek wyników, ponieważ konkurenci prowadzą bardziej restrykcyjną politykę kwalifikowania kredytów do grup o podwyższonym ryzyku i tworzenia rezerw celowych. W sektorze komercyjnym rezerwy wzrosły rok do roku o 390 proc. Z porównania wskaźnika C/I wynika, że na jedną złotówkę dochodu musimy wydać 70 groszy, a duże banki 54 grosze.

Czy standaryzacja ścina koszty?

Sektor banków spółdzielczych powinien zwiększyć efektywność, pytanie strategiczne brzmi: jak to ma zrobić? – Trzeba tworzyć modele banku probiznesowego. Jeżeli chcemy mieć na zewnątrz jeden silny wizerunek marketingowy, nie możemy być tacy różnorodni, chociaż niektórzy uważają, że to nasz wielki atut. Niezbędna jest większa unifikacja struktur, stworzenie modelu być może nie jednego, a co najmniej dwóch, trzech, może pięciu, ale nie 580. Dopiero wtedy będziemy mogli mówić o spółdzielczej twarzy, nie statystycznej, czyli żadnej, ale Banku Spółdzielczego w Rumi, w Poznaniu czy w Jastrzębiu Zdroju.

Standaryzacja produktów mogłaby kształtować ofertę i dynamizować sprzedaż. Może w tym pomóc wspólna platforma informatyczna. – Oczekuję takiego modelu banku zrzeszającego, który będzie lepiej wspomagał nasz back office poprzez skomasowanie zarządzania ryzykami, budżetowania i controllingu w jednej komórce organizacyjnej. Trzeba zmniejszyć biurokrację w bankach, umówić się co do reguł gry w ramach zrzeszeniach i wzajemnie ich przestrzegać.

Jak dopilnować misji i komercji?

Paweł Pawłowski, prezes Gospodarczego Banku Wielkopolski ostrzega przed bezkrytycznym naśladowaniem „wielkiej komercji”. – Naszym wyróżnikiem powinny być wartości, którymi banki spółdzielcze kierują się od ponad 140 lat. Różnorodność może być siłą, ale też źródłem ograniczeń.

Pilnym wyzwaniem jest zwiększenie kapitałów. Zapowiadana emisja obligacji banków spółdzielczych nie rozwiąże tego problemu. – To instrument, który może być wykorzystywany przez instytucje o charakterze komercyjnym, i to w długim okresie. GBW zaproponował, aby w uchwale KNF o zaliczaniu do funduszy własnych nowych instrumentów wpisać bankowe papiery wartościowe, procedury ich emisji są znacznie prostsze. Warto ponowić apel do ustawodawców i KNF, aby jako źródło wsparcia kapitałowego poważnie potraktowały również wkłady członkowskie. – Trudno zrozumieć, dlaczego to rozwiązanie napotyka na rafy ze strony regulatorów rynku.

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI